Odsiecz 2006
dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Marka K.E. Baczewskiego, Kacpra Bartczaka, Jacka Dehnela i Macieja Roberta podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejRecenzja Macieja Roberta z książki Świadek Vladimír Balli.
Tutaj nic nie jest oczywiste – począwszy od samego autora (podpisującego się jedynie nazwiskiem, które przybrał jako artystyczny pseudonim), aż po recepcję jego twórczości (krytycy mają ogromny problem z zakwalifikowaniem genologicznym tej prozy) aż po układ tomu (Świadek to wspólne wydanie dwóch zbiorów Balli, „De La Cruz” i „Obcy”, ciekawi jednak fakt ich niechronologicznego ułożenia). Jedno jest pewne – Balla często robi literaturę z literatury. W Świadku tropów literackich jest co niemiara, już choćby w samych tytułach – od „Obcego” poczynając, na „Świadku” kończąc. Kafka jest tu zresztą szczególnie ważny. W „Przemianie”, w której kafkowski Gregor Samsa, zamieniając się w robaka, dostosował się wreszcie do świata, w którym wszyscy są robakami, Balla wykłada swoją strategię – to ironiczna dekonstrukcja literackich wątków, a także odwrócenie odgórnie przyjętych norm. Flirtów z historią literatury światowej jest w „Świadku” więcej – w „Squacie” Obłomow Gonczarowa zmienia się w Odłomowa, który odkrywa, że brak działania wciąż jest najlepszą filozofią życiową („Odłomow obrócił się na boku. Potem znowu. Całe życie tak się tylko przewracał z boku na bok, ale przecież i świat też się tylko obraca i kręci niczym komiczny spowolniony derwisz, bez żadnej szansy na osiągnięcie transu”), w „Śmierci we Vrútkach” Gustaw von Aschenbach, zwany także – nie bez powodu – Arschenbachem, umiera zupełnie gdzie indziej niż w Wenecji, zaś bohaterowie opowiadania „Świat jako przyszłość albo nic” czekają na swojego Godota („Możesz być pewien, że się odezwie. Zawsze się odzywał. Wciąż był w pobliżu”), który może być Bogiem, śmiercią, czymkolwiek. Balla często bawi się w zamianę znaczeń i ontologicznych statusów – żona nagle nie poznaje swojego męża, zaś wybierający się na zagraniczną fuchę murarz nie poznaje sam siebie. W opowiadaniach Słowaka stałym rekwizytem jest lustro, w które patrzy się z obawą, że odbicie może być przerażające. Potwory kryją się w nas, ale też czają się w naszym najbliższym otoczeniu – ich obecność za telewizorem nikogo nie dziwi. Balla zręcznie żongluje tropami, gatunkami, stylami – od fantastyki przechodzi do makabreski wpisanej w opowieść szkatułkową, od metafizycznych i probabilistycznych rozważań przechodzi gładko do groteski. Trzeba przyznać, że ta kalejdoskopowa galopada znaczeń staje się z czasem męcząca. I po raz kolejny okazuje się, że to, co najprostsze, ma w sobie największą siłę. U Balli taką perełką jest króciutkie opowiadanie „Ernestowi”, czyli historia o stoicyzmie i pragmatyzmie, z jakim przyjmuje się śmierć bliskiej osoby.
Urodzony w 1977 roku w Łodzi. Poeta, dziennikarz, krytyk literacki i filmowy. Laureat wielu ogólnopolskich konkursów literackich. Publikował m.in. w „Opcjach”, „Studium”, „Frazie”, „Tyglu Kultury”, „Ha!arcie”, „Toposie” i „Gazecie Wyborczej”. Jego wiersze były tłumaczone na język angielski, chorwacki i serbski. Stypendysta Ministra Kultury. Mieszka w Łodzi.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Marka K.E. Baczewskiego, Kacpra Bartczaka, Jacka Dehnela i Macieja Roberta podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejRozmowa Macieja Roberta z Andrijem Bondarem, towarzysząca premierze książki Historie ważne i nieważne w przekładzie Bohdana Zadury, wydanej nakładem Biura Literackiego 26 maja 2011 roku, a w wersji elektronicznej 13 listopada 2017 roku.
WięcejRecenzja Macieja Roberta z książki Killer Andrija Lubki.
WięcejRecenzja Macieja Roberta z książki Być może należało mówić (1984–2012) Jacka Podsiadły.
WięcejAutorski komentarz do wiersza Macieja Roberta będącego poetycką wariacją na temat antologii 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejRecenzja Macieja Roberta z książki Powrót barbarzyńców i nie.
WięcejEsej Macieja Roberta towarzyszący premierze książki Powieść o ojczyźnie Dzwinki Matijasz.
WięcejRecenzja Macieja Roberta z książki Teraz będziemy spać, leżeć bez ruchu lub ubierzemy się na powrót Briana Pattena.
WięcejGłos Macieja Roberta w debacie „Z Fortu do Portu”.
WięcejGłos Macieja Roberta w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejGłos Macieja Roberta w debacie „Poeci na nowy wiek”.
WięcejGłos Macieja Roberta w debacie „Książka 2008”.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Macieja Meleckiego, Zbigniewa Macheja, Macieja Roberta.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Tomasza Majerana, Macieja Roberta, Justyny Sobolewskiej, Jakuba Winiarskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało, Henryka Zbierskiego.
WięcejKomentarze Mariusza Grzebalskiego, Grzegorza Jankowicza, Marka K. E. Baczewskiego, Macieja Roberta, Łukasza Jarosza, Grzegorza Wysockiego oraz Macieja Woźniaka do książki Antypody Sławomira Elsnera.
WięcejKomentarze Piotra Matywieckiego, Macieja Roberta, Piotra Kępińskiego.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Macieja Roberta, Justyny Sobolewskiej, Tomasza Fijałkowskiego, Bartosza Sadulskiego.
WięcejKomentarze Bohdana Zadury, Agnieszki Wolny-Hamkało, Ingi Iwasiów, Pawła Lekszyckiego, Mariusza Grzebalskiego, Macieja Roberta, Marcina Orlińskiego, Artura Nowaczewskiego, Grzegorza Tomickiego, Piotra Kępińskiego.
WięcejRecenzja Agnieszki Jeżyk z książki Świadek Vladimira Balli.
WięcejAutorski komentarz Vladimíra Balli do opowiadania „Wiosna” z książki Świadek, wydanej nakładem Biura Literackiego 2 czerwca 2011 roku.
WięcejRecenzja Pawła Bernackiego z książki Świadek Vladimíra Balli.
Więcej