recenzje / ESEJE

Blair Witch Voytala

Dawid Mateusz

Impresja Dawida Mateusza na temat zestawu wierszy Found Footage Niny Voytali, laureatki 15. edycji Połowu.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Ist­nie­je gdzieś w main­stri­mo­wym obie­gu sfor­mu­ło­wa­nie doty­czą­ce nie­za­bie­ra­nia jeń­ców. Nie do koń­ca rozu­miem pochwal­ny ton tego sfor­mu­ło­wa­nia, szcze­gól­nie w kon­tek­ście wyda­rzeń w ramach tak się rze­czy­wi­ście dzie­je, nato­miast jeże­li raz w życiu miał­bym tego sfor­mu­ło­wa­nia użyć, to jestem bar­dzo szczę­śli­wy, że ten moment nastą­pił. Bo Nina Voy­ta­la rze­czy­wi­ście jeń­ców nie bie­rze.

I wła­ści­wie rów­nie trud­no napi­sać, co w tej poezji znaj­dzie­my, a cze­go w niej nie ma. Boha­ter­ka tych wier­szy fil­tru­je rze­czy­wi­stość w tyl­ko sobie zna­ny spo­sób (a pod­po­wie­dzią jest tu tytuł zesta­wu) i prze­bi­ja się poprzez kolej­nych kla­sy­ków lite­ra­tu­ry anglo­sa­skiej, zawsze aktu­al­ne wyda­rze­nia na Bli­skim Wscho­dzie i twór­czość Toma­sza Puł­ki (któ­ry funk­cjo­nu­je tu na rów­nych zasa­dach z Mal­col­mem X). Moż­na by zary­zy­ko­wać stwier­dze­nie, że wszyst­ko wyda­rza się tutaj na linii Afganistan‒Rudnik, gdy­by­śmy po dro­dze nie zaha­cza­li o „obro­słe sosną Tra­wers City”, do któ­re­go docie­ra­my dzię­ki „sil­ni­kom For­da lub Spa­ce X”.

Jest ten zestaw z pew­no­ścią odważ­nym wyzwa­niem rzu­co­nym całej tra­dy­cji, do któ­rej Voy­ta­la świa­do­mie nawią­zu­je, odważ­nym podwój­nie, bo trud­no tu oskar­żyć ją o jaki­kol­wiek koniunk­tu­ra­lizm, raczej rzu­co­ne pozor­nie od nie­chce­nia „patrz­cie, też tak potra­fię, co mi zro­bi­cie?”.

A zro­bić może­my tak napraw­dę nie­wie­le, bo siła tych tek­stów jest olbrzy­mia i może zawsty­dzić nie­jed­ne­go pod­sta­rza­łe­go przed­wcze­śnie kla­sy­ka czer­pią­ce­go z poezji anglo­sa­skiej. Zro­bić może­my nie­wie­le, bo to jed­nak wciąż tyl­ko zestaw dwu­na­stu utwo­rów poetyc­kich i by móc cokol­wiek wię­cej, musi­my pocze­kać na ciąg dal­szy, któ­ry ‒ nie mam wąt­pli­wo­ści ‒ nastą­pi nie­dłu­go. I rzu­ci wyzwa­nie kry­ty­ce lite­rac­kiej, chcą­cej prze­cią­gać tę liry­kę na każ­dą stro­nę, któ­ra tyl­ko oka­że się dla niej w danym momen­cie wygod­na.

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry, Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go i Spor­tu pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go.

 

O autorze

Dawid Mateusz

Urodzony w 1986 roku. Publikował w licznych pismach zwartych i ulotnych. Podejmował wiele, mniej lub bardziej udanych inicjatyw kulturalnych. Jest autorem debiutanckiej Stacji wieży ciśnień (2016), która ukazała się nakładem Biura Literackiego. Mieszka w Krakowie.

Powiązania