recenzje / KOMENTARZE

Duszne dni

Jakub Sęczyk

Autorski komentarz Jakuba Sęczyka, laureata 14. edycji „Połowu”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Duszne dni

Po wie­czo­rach zło­ści nastę­pu­ją dusz­ne noce

Ostat­nie dni czerw­ca. Roz­wie­szań czar­nych
pod­kła­dów, cie­czeń pierw­szych dni czerw­ca.

Pierw­sze dni czerw­ca. Cho­dzeń pocho­dów,
wywie­szań i mówień ostat­nich dni czerw­ca.

Ostat­nie dni czerw­ca. Roz­grze­szeń mówień
poco­nych noca­mi pierw­szych dni czerw­ca.

Pierw­sze dni czerw­ca. Butwień węgla,
pro­gno­za pogo­dy ostat­nich dni czerw­ca.

Ostat­nie dni czerw­ca. Roz­cho­dzeń defi­lad,
koły­sań i kłót­ni od pierw­szych dni czerw­ca.

Pierw­sze dni czerw­ca. Zamie­rań w słup węgla –
miast zbu­dzo­nych – ostat­nich dni czerw­ca.

Ostat­nie dni czerw­ca. Zaczer­nień świa­tła,
za pamięć potu iść pierw­szych dni czerw­ca.

Pierw­sze dni czerw­ca. Roz­wią­zań gło­su,
pamię­ci zabaw i ście­żek ostat­nich dni czerw­ca.


Pro­szę Pań­stwa, oto Porphy­ro­pho­ra polo­ni­ca, czy­li czer­wiec pol­ski. Pod koniec czerw­ca jego jaja są już zazwy­czaj zło­żo­ne. Podob­no Rzecz­po­spo­li­ta Oboj­ga Naro­dów przo­do­wa­ła w chlub­nym pro­ce­de­rze pro­duk­cji czer­wie­ni. W kra­inie tej do koń­ca XVI wie­ku czer­wiec sta­no­wił czas zbio­rów larw czerw­ca, z któ­rych do celów prze­my­sło­wych pozy­ski­wa­no barw­nik, praw­dzi­wy ówcze­śnie eks­por­to­wy hit. Oko­ło XIX wie­ku wypar­ty został przez tań­szą, dotknię­tą dziś infa­mią kosze­ni­lę. Ento­mo­lo­gom nale­ża­ło­by zadać pyta­nie, czy czerw­ce pol­skie mogą żero­wać na mek­sy­kań­skiej opun­cji zamiast na czerw­cu trwa­łym. Wszyst­kim pozo­sta­łym moż­na by pod­dać pod roz­wa­gę utwo­rze­nie ruchu wyzwo­le­nia tych przy­pad­ko­wo upo­li­tycz­nio­nych owa­dów. Listo­pa­do­wy marsz, z przy­czyn oczy­wi­stych, musiał­by się wte­dy odbyć pod fla­gą bia­łą. Bia­ło-bia­łą wła­ści­wie. Wyobra­żam sobie, że więk­sze obu­rze­nie u dum­nych Sar­ma­tów wywo­łu­je jed­nak zni­ka­ją­cy z pra­ży­nek beko­no­wy pasek. Nie­zły Mek­syk, praw­da?

Opo­dal Mon­te­rey, gdzie 16 czerw­ca 1967 roku zakwi­ta­ło lato miło­ści, odkry­to w 2004 roku szcze­gól­ne pier­ście­ni­ce z rodza­ju ose­dax. Jak poda­je Wiki­pe­dia „żyją na dnie mórz, żywiąc się kość­mi mar­twych zwie­rząt, któ­re opa­dły w głę­bi­ny […] For­my lar­wal­ne swo­bod­nie pły­wa­ją w toni wod­nej, osob­ni­ki żeń­skie po osie­dle­niu się na kościach wykształ­ca­ją przy­ssaw­ki wypeł­nio­ne bak­te­ria­mi, tra­wią­cy­mi zawar­te w kościach biał­ka oraz tłusz­cze”. Czy­ściej nie będzie, praw­da?

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry, uzy­ska­nych z dopłat usta­no­wio­nych w grach obję­tych mono­po­lem pań­stwa, zgod­nie z art. 80 ust. 1 usta­wy z dnia 19 listo­pa­da 2009 r. o grach hazar­do­wych

O autorze

Jakub Sęczyk

Ur. 1993. Teksty poetyckie i krytyczne publikował m.in. w „Odrze”, „Kontencie”, „Stonerze Polskim”, „Nowym Napisie”, „Wizjach”, „Drobiazgach”, „Czasie Literatury”, „biBLiotece” i „Tlenie Literackim”. Debiutował w antologii Połów. Poetyckie debiuty 2019 (Biuro Literackie, 2020). Laureat Nagrody Specjalnej w XXVI Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Jacka Bierezina i IV Ogólnopolskiego Konkursu na Książkę Literacką „Nowy Dokument Tekstowy”. Wolny elektron w inicjatywnie wydawniczej papierwdole. W październiku ukaże się jego debiutancka książka poetycka Święta pracy.

Powiązania