recenzje / ESEJE

Edmund White, Hotel de Dream

Paweł Klimczak

Recenzja Pawła Klimczaka z książki Hotel de Dream Edmunda White'a, która ukazała się 07 listopada 2012 roku w Akademickim Radiu LUZ.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Edmund Whi­te dzię­ki swo­jej ese­isty­ce i publi­cy­sty­ce wyro­bił sobie opi­nię wni­kli­we­go znaw­cy kul­tu­ry i pro­ble­ma­ty­ki gejow­skiej. Jest tak­że powie­ścio­pi­sa­rzem i bio­gra­fi­stą, zatem w kon­tek­ście tak boga­te­go warsz­ta­tu ocze­ki­wa­nia wobec jego ksią­żek mogą być wyso­kie, ale co naj­waż­niej­sze – ocze­ki­wa­niom tym spro­stu­ją.

Hotel de Dre­am, ostat­nia powieść Whi­te­’a, wyda­na po pol­sku dzię­ki wro­cław­skie­mu Biu­ru Lite­rac­kie­mu, to fan­ta­zja na temat ostat­nich dni histo­rycz­nej posta­ci – pisa­rza Ste­phe­ne­’a Cra­ne­’a, kla­sy­ka powie­ści wojen­nej. Autor Szkar­łat­ne­go godła odwa­gi uda­je się w podróż ostat­niej szan­sy do nie­miec­kie­go uzdro­wi­ska – jest cho­ry na gruź­li­cę, a jego stan jest bar­dzo poważ­ny. Whi­te w dosko­na­ły spo­sób kre­śli cha­rak­te­ry głów­nych boha­te­rów powie­ści – zarów­no Cra­ne, jak i jego part­ner­ka Cora to wie­lo­wy­mia­ro­we kon­struk­cje, tak­że dzię­ki zasto­so­wa­niu przez auto­ra wie­lu tech­nik nar­ra­cyj­nych i zmian per­spek­ty­wy.

Oprócz „wła­ści­wej” powie­ści, Whi­te zaska­ku­je nas tak­że hipo­te­tycz­ną powie­ścią Cra­ne­’a – mamy więc do czy­nie­nia z książ­ką w książ­ce. Wydaw­ca zadbał o dwóch tłu­ma­czy, co jest miłym gestem. Dzię­ki temu zabie­go­wi odda­ny został spe­cy­ficz­ny, lako­nicz­ny styl Cra­ne­’a – w odróż­nie­niu od kwie­ci­stej nar­ra­cji Whi­te­’a. Powieść wła­ści­wą spraw­nie prze­tłu­ma­czył Jacek Deh­nel, powieść w powie­ści – świet­ny utwór „The Pain­ted Boy” – Piotr Tar­czyń­ski. Hotel de Dre­am skrzy się od deta­li Nowe­go Jor­ku prze­ło­mu XIX i XX wie­ku, wier­nie odda­jąc kli­mat życia bohe­my tam­te­go cza­su i oby­cza­jów, w tym śro­do­wi­ska drag-queen i mło­do­cia­nych, homo­sek­su­al­nych pro­sty­tu­tek.

Nie­wąt­pli­wym atu­tem książ­ki jest dyna­micz­na i zmien­na nar­ra­cja, któ­ra pozwa­la dogłęb­nie poznać moty­wa­cje boha­te­rów. Styl Edmun­da Whi­te­’a, wier­nie odda­ny przez tłu­ma­czy, cechu­je dba­łość o języ­ko­we deta­le, jed­nak przy zacho­wa­niu roz­sąd­nej oszczęd­no­ści i kla­row­no­ści wywo­du. Hotel de Dre­am to powieść w rów­nym stop­niu o sek­su­al­no­ści, co o samej lite­ra­tu­rze i bole­snym, oso­bi­stym pro­ce­sie jej powsta­wa­nia.


Recen­zja opu­bli­ko­wa­na i wyemi­to­wa­na w Aka­de­mic­kim Radiu LUZ. Dzię­ku­je­my redak­cji za udzie­le­nie zgo­dy na prze­druk mate­ria­łu.

Powiązania