recenzje / KOMENTARZE

Historia jednego akapitu: Wszystko, co możemy w sobie pomieścić

Matteo Bussola

Autorski komentarz Matteo Bussoli, towarzyszący premierze książki Viola i Niebieski w tłumaczeniu Katarzyny Skórskiej, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2023 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Mój ulu­bio­ny roz­dział z książ­ki Vio­la i Nie­bie­ski to „Pale­ty”. Jest to chy­ba zara­zem naj­trud­niej­sza część tej histo­rii, jeśli chce się zacho­wać zarów­no jasność prze­ka­zu, jak i deli­kat­ność. W tym roz­dzia­le sta­ram się wyja­śnić tyl­ko pozor­nie trud­ny trud­ną kon­cept: bycie męż­czy­zną czy bycie kobie­tą nie jest tak począt­ko­wym punk­tem w kon­stru­owa­niu naszej indy­wi­du­al­no­ści jak zwy­kli­śmy myśleć. Nie jest nawet naj­waż­niej­szym punk­tem. Dla­cze­go? Ponie­waż bycie kobie­tą lub bycie męż­czy­zną wią­że się z tym, co wybra­ło dla nas życie. Nato­miast sta­wa­nie się kobie­tą czy sta­wa­nie się męż­czy­zną odno­si się do tego, co sami codzien­nie dla sie­bie wybie­ra­my, malu­jąc swo­je życie wszyst­ki­mi kolo­ra­mi, jakich potrze­bu­je­my. Ten roz­dział jest być może ser­cem książ­ki, punk­tem, w któ­rym jed­no­znacz­nie widać, jak waż­ne jest roz­ma­wia­nie o tym, jak wie­le ste­reo­ty­pów naro­sło wokół płci, by zarów­no dzie­ci, jak i rodzi­ce byli świa­do­mi siły wzor­ców kul­tu­ro­wych zwią­za­nych ze spo­so­ba­mi przed­sta­wia­nia męż­czyzn i kobiet, ponie­waż to wła­śnie one sta­ją się potem „szu­flad­ka­mi” i „klat­ka­mi”, wpły­wa­ją­cy­mi na rela­cje spo­łecz­ne oraz te dam­sko-męskie. Wypunk­to­wa­nie, nazwa­nie ste­reo­ty­pów zwią­za­nych z płcią jest spo­so­bem na zapo­bie­ga­nie zja­wi­skom takim jak prze­moc, nie­rów­ność i asy­me­tria w związ­kach part­ner­skich i wpro­wa­dza­nie w to miej­sce kul­tu­ry wza­jem­ne­go sza­cun­ku i wol­no­ści; ponie­waż, jak tata Vio­li przy­po­mi­na swo­jej córecz­ce: „Wszy­scy zawie­ra­my w sobie tro­chę Różu i tro­chę Nie­bie­skie­go, tro­chę tego, co męskie, i tro­chę tego, co żeń­skie. Dla­te­go dziew­czyn­ki i chłop­cy mogą się wyróż­niać zarów­no duchem wal­ki, jak i zmy­słem poetyc­kim, sta­now­czo­ścią i deli­kat­no­ścią, odwa­gą i cier­pli­wo­ścią, siłą i łagod­no­ścią, i wszyst­kim tym, co może­my w sobie pomie­ścić, i nikt nie będzie nam mówił, co jest tak, a co nie tak”.


Pale­ty

Vio­la i tata wycho­dzą ze skle­pu.

Słoń­ce znaj­du­je się teraz niżej, nie­bo przy­bra­ło Czer­wo­ną bar­wę, dłu­gie wspól­ne popo­łu­dnie wkrót­ce dobie­gnie koń­ca. Nad­szedł czas, by udać się z powro­tem do domu, wyru­szyć w stro­nę Zjaz­du Stra­chu. Kie­dy prze­mie­rza się go na odwrót, to zmie­nia nazwę na Pod­jazd Śmier­ci.

Tata ści­ska w dło­ni Bia­ły worek z nawo­zem dla bego­nii, w dru­giej ręce trzy­ma Żół­tą tor­bę z sadzon­ką papry­ko-pomi­do­ra. Vio­la posta­no­wi­ła, że zasa­dzą go w ogro­dzie.

Odpy­cha­jąc się na hulaj­no­dze, Vio­la cią­gle patrzy na tor­bę ze swo­ją roślin­ką, któ­ra koły­sze się nie­sio­na przez tatę. Przy­cho­dzi jej do gło­wy pyta­nie i nie może się powstrzy­mać, żeby go nie zadać.

– Tato, czy­li po pro­stu boimy się tego, że wszy­scy się róż­ni­my?

– Nie, Vio­lu – odpo­wia­da tata. – Boimy się tego, że wszy­scy jeste­śmy jedy­ni w swo­im rodza­ju.

– Jak kolo­ry, któ­re są nie­skoń­czo­ne, praw­da?

– Tak. Ale naj­więk­szy strach odczu­wa się przed tym, że się nie jest takim, jak­by tego chcie­li inni. Każą nam myśleć, że jeśli nie tra­fi­my do odpo­wied­niej skrzy­ni, to nie będą nas kochać. Cza­sem rów­nież my, rodzi­ce, zacho­wu­je­my się tak wobec naszych dzie­ci, wiesz o tym?

– Wobec dzie­ci?

– Tak. Może nie robi­my tego umyśl­nie, ale my, mamu­sie i tatu­sio­wie, cza­sem marzy­my o tym, żeby nasze dzie­ci były takie, a nie inne. Łudzi­my się, że będą do nas podob­ne. I może się tak zda­rzyć, że dzie­ci, dora­sta­jąc, będą się czu­ły, jak­by rani­ły rodzi­ców, tyl­ko dla­te­go, że są inne niż życzy­li­by sobie tego ich mamy i tatu­sio­wie.

Vio­la z tatą sta­ją przed Pod­jaz­dem Śmier­ci, dziew­czyn­ka scho­dzi z hulaj­no­gi i zaczy­na ją pchać ręcz­nie. I tak pod górę nie da się roz­wi­nąć szyb­ko­ści.

– Tato, jestem bar­dziej podob­na do cie­bie czy do mamy?

– Nie jesteś podob­na do niko­go, Vio­lu. Pew­nie, coś tam ode mnie czy od mamy prze­ję­łaś, ale koniec koń­ców jesteś podob­na tyl­ko do sie­bie samej.

– A ty z mamą będzie­cie zado­wo­le­ni, nawet jeśli nie speł­nię waszych marzeń?

Tata patrzy na swo­ją cór­kę. Zatrzy­mu­je się. Potem klę­ka tuż przy niej, jak wcze­śniej przy sadzon­ce w skle­pie.

– Vio­lu, wiesz dla­cze­go masz tak na imię? – pyta.

– Tak, czy­li jak?

– Dla­cze­go masz imię ozna­cza­ją­ce nazwę kolo­ru?

– Bo jesteś mala­rzem, tatu­siu?

– Tro­chę tak. Ale nie tyl­ko dla­te­go.

– Bo to imię podo­ba­ło się tobie i mamie?

– To też. Ale czy wiesz, dla­cze­go nam się podo­ba­ło?

– Nie.

– Bo Fio­let, kie­dy mie­sza się kolo­ry na pale­cie, otrzy­mu­je się z połą­cze­nia Różu i Nie­bie­skie­go.

– Jak to? – pyta z nie­do­wie­rza­niem Vio­la. – Napraw­dę?

– W stu pro­cen­tach. Przy­się­gam. Jeśli chcesz, to po powro­cie do domu razem to spraw­dzi­my.

– Czy­li ja jestem Różem i Nie­bie­skim naraz?

– Tak – odpo­wia­da tata. – Ale w grun­cie rze­czy wszy­scy tacy jeste­śmy.

– Wszy­scy?

– Tak, Vio­lu – potwier­dza tata. – Wszy­scy zawie­ra­my w sobie tro­chę Różu i tro­chę Nie­bie­skie­go, tro­chę tego, co męskie, i tro­chę tego, co żeń­skie. Dla­te­go dziew­czyn­ki i chłop­cy mogą się wyróż­niać zarów­no duchem wal­ki, jak i zmy­słem poetyc­kim, sta­now­czo­ścią i deli­kat­no­ścią, odwa­gą i cier­pli­wo­ścią, siłą i łagod­no­ścią, i wszyst­kim tym, co może­my w sobie pomie­ścić, i nikt nie będzie nam mówił, co jest tak, a co nie tak. Bo żaden z tych odcie­ni nie jest tyl­ko męski czy tyl­ko żeń­ski.

– I nie jest tyl­ko tatu­siów albo tyl­ko mam?

– Tak wła­śnie.

– Tato, to po co w ogó­le jest się dziew­czyn­ką lub chłop­cem?

– Po to, żeby mieć jakiś start, Vio­lu. Jak teraz przed tym wznie­sie­niem, któ­re dzie­li nas od domu.

– Mówisz o Pod­jeź­dzie Śmier­ci?

– W tym sen­sie mówił­bym raczej o Pod­jeź­dzie Życia. Sta­wa­nie się tym, czym jeste­śmy, ozna­cza dotar­cie na szczyt albo do pozio­mu, na któ­rym czu­je­my się jak w domu. Bo bycie chłop­cem lub dziew­czyn­ką łączy się z tym, co życie wybra­ło dla nas, pod­czas gdy sta­wa­nie się kobie­tą i męż­czy­zną wią­że się z tym, co sami codzien­nie wybie­ra­my dla nasze­go życia, uży­wa­jąc wszyst­kich moż­li­wych kolo­rów.

– Jak wte­dy, gdy malu­jesz obraz, zga­dza się?

– Tak, wła­śnie tak. W two­rze­niu obra­zu nie liczy się to, od jakie­go kolo­ru zaczniesz, ale ilu barw potrze­bu­jesz.

– Tato, na moim obra­zie chcia­ła­bym, żeby była też moja roślin­ka i ty, i mama, i dzia­dek, i hulaj­no­ga, i Mar­co, a tak­że nasz ogród. I siła, i łagod­ność naraz – wyli­cza Vio­la. – Ale bez skrzy­ni do kwia­tów, w porząd­ku?

Tata wybu­cha gło­śnym śmie­chem.

– W porząd­ku, Vio­lu – mówi. – Obraz jest twój, obej­dzie się bez skrzy­ni.

Vio­la też wybu­cha śmie­chem i razem roz­po­czy­na­ją wspi­nacz­kę pod górę.

Wte­dy dziew­czyn­ka zauwa­ża Czer­wo­ną krop­kę, któ­ra mknie w ich stro­nę z całą pręd­ko­ścią, w dół Zjaz­du Stra­chu. Po chwi­li widzi ją już wyraź­niej, nie ma żad­nych wąt­pli­wo­ści, to Czer­wo­na hulaj­no­ga, któ­rą zna dosko­na­le.

– Tato, to Mar­co! – krzy­czy. – Dla­te­go nie było go na ryn­ku, poje­chał do nas w odwie­dzi­ny.

– To na co cze­kasz, Vio­lu? Leć mu na spo­tka­nie, już!

Vio­la zaczy­na moc­no pchać pod górę swo­ją hulaj­no­gę, spra­wia jej to wie­le tru­du, ale dziew­czyn­ka się nie pod­da­je, tym­cza­sem Mar­co zaczął już hamo­wać, bo zbli­ża się do zakrę­tu.

Tata patrzy na tych dwo­je dzie­ci, zmie­rza­ją­cych w górę i w dół, żeby się spo­tkać, niczym dwa kolo­ry na pale­cie mala­rza, i nie może opę­dzić się od myśli, że to napraw­dę nie­zwy­kły widok.

 

belka_2

O autorze

Matteo Bussola

Urodził się w 1971 w Weronie. Włoski pisarz, autor komiksów i audycji radiowych. Z wykształcenia jest architektem, ale w swoim życiu zawodowym wybrał tworzenie komiksów. Współpracuje z wieloma oficynami, włoskimi i zagranicznymi. Od 2012 roku pracuje dla legendarnego wydawnictwa komiksowego Sergio Bonelli, a od 2016 roku w wydawnictwach Einaudi i Salani publikuje powieści dla dzieci i młodzieży.

Powiązania

Nowy europejski kanon literacki: Viola i Niebieski

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Mat­teo Bus­so­li, Kata­rzy­ny Skór­skiej i Joan­ny Roszak w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Viola i opowiadacz historii

wywiady / o książce Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Skór­skiej z Mat­teo Bus­so­lą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Viola i Niebieski (2)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Viola i Niebieski (1)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Nowy europejski kanon literacki: Viola i Niebieski

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Mat­teo Bus­so­li, Kata­rzy­ny Skór­skiej i Joan­ny Roszak w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Viola i opowiadacz historii

wywiady / o książce Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Skór­skiej z Mat­teo Bus­so­lą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Spojrzeć trochę krzywo

recenzje / ESEJE Ilona Klimek

Recen­zja Ilo­ny Kli­mek towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Vio­la i Nie­bie­ski Mat­tea Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Viola i Niebieski (2)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Viola i Niebieski (1)

utwory / zapowiedzi książek Katarzyna Skórska Matteo Bussola

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Vio­la i Nie­bie­ski Mat­teo Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej

Spojrzeć trochę krzywo

recenzje / ESEJE Ilona Klimek

Recen­zja Ilo­ny Kli­mek towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Vio­la i Nie­bie­ski Mat­tea Bus­so­li w tłu­ma­cze­niu Kata­rzy­ny Skór­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 maja 2023 roku.

Więcej