Historia jednego wiersza, czyli lisiejamskie ciotki i nie tylko
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki
Autorski komentarz Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, towarzyszący premierze książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Wiersz powstał 19 sierpnia 2013 roku, ale nie opublikowałem „Pieścidupki” w kolejnych tomach. I pewnie jej nie opublikuję:
miałem trzy wścibskie ciotki
w Lisich Jamach: jedną całkiem
przyszywaną drugą nieco
bardziej prawdziwą która zawsze
chciała wiedzieć więcej od dobrze
poinformowanej Pieścidupki
nie przemilczam owej ciotuchny
ponieważ nie każdy z nas
nadaje się do pokazania w wierszu
Po pracy nad „Pieścidupką”, po wszystkich niezbędnych poprawkach i reperacjach, zapisałem wiersz pod innym tytułem. Przeczytajmy więc „Piosenkę o przerzutni”:
miałem trzy wścibskie ciotki
w Lisich Jamach: jedną całkiem
przyszywaną drugą nieco
bardziej prawdziwą która zawsze
chciała wiedzieć więcej od dobrze
poinformowanej Pieścidupki
nie przemilczam owej ciotuchny
bo nie każdy nadaje się
do pokazania w wierszu Pieścidupkę zaś
możemy do tego tekstu z powodzeniem
upchnąć a nawet przerzucić (z wszystkimi
konsekwencjami) do kolejnej piosenki
Nie przekonuje mnie ani „Pieścidupka”, ani „Ścichapęk”, ani „Pierdzimączka”, ani „Piosenka o przerzutni”, nie wiem, co zrobić. Moja polska babcia Katarzyna Hrudniowa (żona unity Mykoły) powiedziałaby, że powinienem przy „Pieścidupce” znacznie dłużej majstrować. Do skutku.
Chyba już wspominałem, że babuni Hrudniowej zawdzięczam niemal całą moją polską edukację. To za jej pieniądze kupiłem pierwsze książki poetyckie (m. in. Erny Rosenstein i Tadeusza Nowaka), pieniądze zaś wysupłała dla mnie babunia na rynku w Giżycku, sprzedawszy drób, jajka i nabiał. Nie było jej w życiu łatwo. I mnie nie jest.
Wystarczy nadmienić, że babunię Hrudniową skrzywdziliśmy w 1947 roku, wypędziliśmy ją i Hrudnychę, moją unicką matkę, z Lubaczowszczyzny. Z Borowej Góry. Ale tę opowieść o akcji „Wisła” zostawmy sobie na kiedy indziej, wróćmy do „Pieścidupki”. Nie wiem zupełnie, co zrobić z „Piosenką o przerzutni”. Na różne sposoby otwiera się przede mną polszczyzna. I zamyka.
O autorze
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki
Ur. w 1962 r. w Wólce Krowickiej koło Lubaczowa. Poeta. Laureat m.in. Nagrody Literackiej im. Barbary Sadowskiej (1995), Nagrody Niemiecko-Polskich Dni Literatury w Dreźnie (1998), Huberta Burdy (2007), dwukrotnie Nagrody Literackiej Gdynia (2006 i 2009), Nagrody Literackiej Nike (2009) oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” (2012), którą otrzymał ponownie w 2020 r. za całokształt twórczości. Członek kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej. Mieszka w Warszawie.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jacka Gutorowa, Piotra Matywieckiego i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
Fragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Fragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Spotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
Fragment zapowiadający książkę Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Gdyby ktoś o mnie pytał, która ukaże się w Biurze Literackim 11 marca 2020 roku.
Wiersz z tomu Rzeczywiste i nierzeczywiste staje się jednym ciałem. 111 wierszy, zarejestrowany podczas spotkania „Brzegi, zdarte, nierzeczywiste” na festiwalu Port Wrocław 2010.
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki opowiada o swojej poezji. Filmowe etiudy do wierszy Tkaczyszyna-Dyckiego w reżyserii Anny Jadowskiej i Jolanty Kowalskiej.
Zapis spotkania autorskiego „Ambasadorzy Poezji” z Marcinem Sendeckim, Dariuszem Sośnickim i Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim w ramach 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
Rozmowa Anny Podczaszy z Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim o jego nowej książce Kochanka Norwida, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 26 maja 2014 roku.
Zapis rozmowy z Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim przed Galą Literackiej Nagrody Nike 2009, towarzyszący premierze książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010).
Nie ma potrzeby po raz kolejny powtarzać, że pisze poezję klasycyzującą lub neoklasycyzującą. Nie w tym zawiera się, jak sądzę, atrakcyjność i nośność jego propozycji…
Posłowie Jakuba Skurtysa z książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Rozmowa Przemysława Suchaneckiego z Jakubem Skurtysem, towarzysząca premierze książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Fragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Fragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Posłowie Jakuba Skurtysa z książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
Komentarz Krzysztofa Hoffmanna do wiersza „Piosenka o zielu” Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego z książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010).
Recenzja Piotra Śliwińskiego z książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010) Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się 5 stycznia 2010 roku na łamach „Gazety Wyborczej”.
Esej Piotra Kępińskiego towarzyszący premierze książkiPrzyczynek do nauki o nieistnieniuEugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego.