recenzje / KOMENTARZE

Historia jednego wiersza: (pinus sylvestris)

Paulina Pidzik

Autorski komentarz Pauliny Pidzik towarzyszący premierze książki (miejsca ich jesiony) Pauliny Pidzik, wydanej w Biurze Literackim 19 grudnia 2022 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

(pinus sylve­stris)

pinus sylve­stris jesion tam­to
ile razy powtó­rzę nim utrzy­mam na języ­ku
same pest­ki drob­nych nie­doj­rza­łych mira­be­lek
ile razy nie powtó­rzę by nie puści­ły soku oble­pi­ły warg
cierp­kie jest też lep­kie

zani­kam zani­ka­ją dłu­gie zda­nia ich miej­sca
domy sosno­we lasy

tyl­ko krót­kie kro­ple żywi­ca pinus sylve­stris pinus nigra


zapi­sa­ny zalą­żek tego wier­sza zna­la­złam w notat­ni­ku, któ­ry mia­łam ze sobą w szpi­ta­lu. po dłu­gich zda­niach wer­sach wie­le kar­tek, na któ­rych drżą­ce kre­ski poje­dyn­cze nie­wy­raź­ne sło­wa. dalej: łaciń­skie nazwy gatun­ków sosen i (znów pierw­sze) rysun­ki.

pamię­tam, że na sto­li­ku obok moje­go łóż­ka leżał „Prze­krój” (nie pamię­tam, skąd się wziął). był zbyt duży: nie do utrzy­ma­nia w dło­niach, nie do przej­ścia przez gęsto wypeł­nio­ne stro­ny, nie do obję­cia, ale codzien­nie upar­cie pró­bo­wa­łam.

pośrod­ku zna­la­złam kawa­łek zna­ne­go mikro­świa­ta: opi­sy sosen. na nich uczy­łam się od nowa połą­czeń: myśli z cia­łem, ruchu dło­nią z dźwię­kiem sło­wa, sie­bie tam­tej z tą, tej chwi­li tu z tym, co minę­ło.

powta­rza­nie, powta­rza­nie powtó­rzeń, ich scho­do­we klat­ki.

szu­ka­nie kro­pel nitek strzęp­ków.

potem czu­łam coraz moc­niej: lep­ka żywi­ca pamię­ci pest­ki słów (jak zmysł zmysł).

O autorze

Paulina Pidzik

urodziła się 9 maja 1986 roku w Częstochowie. wychowała pomiędzy lasem a rzeką. od czasu studiów mieszka w Krakowie. prawniczka. pracuje nad rozprawą doktorską poświęconą autonomii pacjenta. poetka. autorka tomu (wejście w las), Kontent, 2019. fotografuje otworkowo. ratowniczka kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Powiązania