recenzje / IMPRESJE

Imre Madách i Tragedia człowieka (fragment posłowia)

Pál Varga

Fragment posłowia Pála S. Vargi z książki Tragedia człowieka Imre Madácha.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Imre Madách, któ­ry naj­bar­dziej skła­niał się ku dra­ma­to­wi, w cha­rak­te­ry­stycz­nym dla euro­pej­skie­go roman­ty­zmu gatun­ku – poema­cie dra­ma­tycz­nym – widział moż­li­wość zde­rze­nia ze sobą racji swo­jej epo­ki. Jako punkt wyj­ścia przy­jął dwu­po­zio­mo­wy model sta­ro­żyt­nych i śre­dnio­wiecz­nych miste­riów oraz mora­li­te­tów, gdzie los ludz­ko­ści obra­zo­wa­ły dzie­je jakiejś mitycz­nej posta­ci, odgór­nie ste­ro­wa­nej przez sper­so­ni­fi­ko­wa­ne siły histo­rii. Naj­waż­niej­szym pro­to­pla­stą Tra­ge­dii czło­wie­ka na tym polu był oczy­wi­ście Faust – jed­nak wbrew oczy­wi­stym zbież­no­ściom tema­tycz­nym dzie­ło Madácha nie wyka­zu­je bliż­sze­go pokre­wień­stwa z poema­tem Goethe­go. Wię­cej łączy je z „miste­rium” Byro­na pt. Kain, w któ­rym Lucy­fer obja­wia syno­wi Ada­ma los zie­mi i ludz­ko­ści (to wła­śnie od Byro­na pocho­dzi imię Lucy­fe­ra). W dzie­le Madácha Lucy­fer zsy­ła na pierw­szych ludzi sen, w któ­rym Adam – cza­sem jako boha­ter, kie­dy indziej jako obser­wa­tor – prze­mie­rza tra­gicz­ne epi­zo­dy histo­rii ludz­ko­ści: od cza­sów ota­cza­ne­go boską czcią fara­ona, przez falan­ster, któ­ry darem­nie pró­bu­je oca­lić sty­gną­cą zie­mię, po roz­pacz­li­we chwi­le tuż przed wymar­ciem ludz­ko­ści.

Madách, odwo­łu­jąc się do tra­dy­cji dia­lo­gu sokra­tej­skie­go i popu­lar­nej głów­nie w cza­sach nowo­żyt­nych saty­ry menip­pej­skiej, nada­je swo­je­mu poema­to­wi cha­rak­ter dia­lo­gicz­ny. W spo­rze Ada­ma z Lucy­fe­rem wia­ra w zasad­ność histo­rii mie­rzy się z iro­nicz­nym powąt­pie­wa­niem, któ­re wedle argu­men­ta­cji pozy­ty­wi­stycz­no-mate­ria­li­stycz­nej sta­wia pod zna­kiem zapy­ta­nia sens ludz­kie­go ist­nie­nia. Adam repre­zen­tu­je oświe­ce­nio­we myśle­nie histo­rycz­ne, któ­re w miej­sce utra­co­nej nadziei na szczę­ście w zaświa­tach sta­wia głów­ny cel histo­rii świa­ta docze­sne­go pod posta­cią powszech­ne­go szczę­ścia spo­łecz­ne­go. Lucy­fer zaś w imię zdro­we­go roz­sąd­ku szy­dzi ze sta­rań dum­ne­go ze swo­je­go rozu­mu czło­wie­ka, gdyż jego zda­niem moto­rem ludz­kich dzia­łań zawsze był i będzie zwie­rzę­cy instynkt.

Struk­tu­ra dia­lo­gicz­na utwo­ru obja­wia się przez wysta­wie­nie poglą­dów na histo­rię obu boha­te­rów na wywro­to­we dzia­ła­nie prze­ciw­staw­nych argu­men­tów; dia­log zmu­sza obie stro­ny do nie­ustan­nej rewi­zji ich inter­pre­ta­cji. Spór jed­nak pozo­sta­je nie­roz­strzy­gnię­ty, a zbu­do­wa­na z poje­dyn­czych epi­zo­dów kon­struk­cja histo­rycz­na do koń­ca zacho­wu­je dwu­znacz­ny cha­rak­ter. Adam po każ­dej poraż­ce dostrze­ga nowe zada­nia, któ­rym ludz­kość musi spro­stać, by osią­gnąć cel osta­tecz­ny – szczę­ście docze­sne. Tym­cza­sem Lucy­fer, któ­ry każ­de nie­po­wo­dze­nie opa­tru­je iro­nicz­nym komen­ta­rzem, w poraż­kach czło­wie­ka widzi pię­trzą­ce się dowo­dy na bez­ce­lo­wość histo­rii i ułom­ność ludz­kie­go umy­słu, któ­re poka­zu­ją coraz wyraź­niej, że plan Ada­ma jest nie­moż­li­wy do zre­ali­zo­wa­nia.

Nawet osta­tecz­na poraż­ka Ada­ma nie prze­są­dza o wyni­ku spo­ru. Plan ide­al­ne­go spo­łe­czeń­stwa upa­da bowiem nie z powo­du – jak­że oczy­wi­stej – nie­do­sko­na­ło­ści czło­wie­ka, lecz dla­te­go, że ziem­ski żywot jest ogra­ni­czo­ny i czas czło­wie­ka koń­czy się, zanim ten zre­ali­zu­je swo­je cele. Jed­nak budzą­ce­go się z kosz­ma­ru o zagła­dzie ludz­ko­ści Ada­ma nie­wie­le inte­re­su­je takie wytłu­ma­cze­nie, i żeby nie roz­po­czę­ła się histo­ria, któ­ra gro­zi tak strasz­li­wym koń­cem, męż­czy­zna posta­na­wia popeł­nić samo­bój­stwo. W tym momen­cie docho­dzi do gło­su pew­na nie­zwy­kle waż­na oko­licz­ność. Otóż Adam nie prze­mie­rza sen­nych histo­rii samot­nie – w każ­dej epo­ce towa­rzy­szy mu Ewa, wciąż przy­bie­ra­ją­ca inną maskę. Jej instynk­tow­na ufność w życie wspie­ra męż­czy­znę przy każ­dej poraż­ce. Ewa nie dopusz­cza do sie­bie argu­men­tów i iro­nii Lucy­fe­ra – jest dzie­dzicz­ką „wiecz­nie kobie­ce­go” pryn­cy­pium Fau­sta, pozo­sta­je w bez­po­śred­nim i nie­poj­mo­wal­nym kon­tak­cie ze „sfe­rą nie­bios”. Kie­dy męż­czy­zna dowia­du­je się, że Ewa zosta­nie mat­ką, nagle prze­sta­je się dla nie­go liczyć każ­dy racjo­na­li­stycz­ny argu­ment czy wyja­śnie­nie: dziec­ko jest dla Ada­ma sym­bo­lem monu­men­tal­ne­go sen­su, któ­re­go nie moż­na objąć rozu­mem, a tyl­ko intu­icją, uczu­ciem, instynk­tem. Jed­nak­że tra­ge­dia rzą­dzi się wła­sny­mi pra­wa­mi: Adam nie ma naj­mniej­szych wąt­pli­wo­ści, że jego cel jest nie­osią­gal­ny, a ludz­kość cze­ka strasz­li­wy koniec. Mimo to rodzi się w nim wia­ra w inny sens życia, dla któ­re­go – choć jest nie­zro­zu­mia­ły i wąt­pli­wy – war­to pod­jąć wal­kę.

Powiązania

Śródziemnomorski sen

recenzje / IMPRESJE Miłosz Waligórski

Recen­zja Miło­sza Wali­gór­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Tra­ge­dia czło­wie­ka Imre Madácha, wyda­nej w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 6 paź­dzier­ni­ka 2014 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 10 kwiet­nia 2017 roku.

Więcej

Tragedio, trwaj!

recenzje / IMPRESJE Joanna Żabnicka

Esej Joan­ny Żab­nic­kiej, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Tra­ge­dia czło­wie­ka Imre Madácha, wyda­nej w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry w Biu­rze Lite­rac­kim w wer­sji papie­ro­wej 6 paź­dzier­ni­ka 2014 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 10 kwiet­nia 2017 roku.

Więcej

Tragedia człowieka, scena pierwsza (czyta Bohdan Zadura)

dzwieki / RECYTACJE Imre Madách

Frag­ment książ­ki Tra­ge­dia czło­wie­ka, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Języ­ki obce” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014, czy­ta Boh­dan Zadu­ra.

Więcej

Tragedia człowieka

recenzje / ESEJE Roksana Obuchowska

Recen­zja Rok­sa­ny Obu­chow­skiej z książ­ki Tra­ge­dia czło­wie­ka Imre Madácha w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 7 stycz­nia 2015 roku na stro­nie inter­ne­to­wej Dol­no­ślą­skie­go Ośrod­ka Kul­tu­ry i Sztu­ki.

Więcej

„Żeby uważnie przeczytać to, co w obcym języku mi się spodobało”

wywiady / o książce Bohdan Zadura Miłosz Waligórski

Z Boh­da­nem Zadu­rą, tłu­ma­czem Tra­ge­dii czło­wie­ka Imre Madácha, roz­ma­wia Miłosz Wali­gór­ski.

Więcej