
Słowa po prostu wypowiedziane
recenzje / ESEJE Dominik BorowskiRecenzja Dominika Borowskiego książki Mów Sławomira Elsnera, która ukazała się w wersji elektronicznej nakładem Biura Literackiego 18 września 2017 roku.
WięcejRecenzja Dominika Borowskiego z książki świat był mój Romana honeta, która ukazała się w lipcu 2014 roku w Kieleckim Magazynie Kulturalnym „Projektor”.
Jeden ze współczesnych polskich poetów – Roman Honet – wydał właśnie kolejny tomik świat był mój. Próbuje on w nim zawrzeć obraz otaczającego go świata. Jaki on jest? Co go przepełnia? Co się na niego składa? Na te pytania odpowiadają poszczególne wiersze z wydanego zbiorku.
Przez poetyckie refleksje Honeta przewija się postać Boga, Jest to Bóg chrześcijański, na co wskazują nawiązania do ukrzyżowania i Bożego Narodzenia. Co ciekawe poeta konsekwentnie jego określenie pisze z małej litery. W ten sposób sprawia, że Bóg staje się częścią profanum.
Znika dystans między nim a światem i człowiekiem. Podobne podejście do spraw wiary widać w rozważaniach eschatologicznych: „umarły raz wychodzi z domu/ i już na zawsze zostaje w pracy” („poradnia wielkich religii”). Życie pośmiertne zostaje osadzone w codzienności, zestawia się je z wykonywaniem pracy. Odbiera to tajemnicę wieczności.
I tak wyłania się kolejny ważny element lirycznego świata Honeta. Jest nim śmierć człowieka. Choć wieńczy ona ludzkie życie, nie wymazuje jego egzystencji. Zmarli wracają we wspomnieniach podmiotu lirycznego, przywołując przeszłość. Śmierć przestaje tutaj być czymś przerażającym. Zmarłym bowiem zajmuje się „bóg”, który oddziela duszę od ciała.
W tomiku świat byt mój pojawia się jeszcze temat miłości do drugiego człowieka, Pojawia się grupa wierszy, których adresatką, a niekiedy też bohaterką jest kobieta. To osoba bardzo ważna dla podmiotu lirycznego. Jednakże nie ma jej obok, bo już nie żyje, choć nie mówi się tego wprost: i ja „zostałem,/ a ty weszłaś między jabłonie, białe jabłonie z dymu krematorium” („dla śpiącej”). Dla podmiotu szczęście dzielone z ukochaną pozostaje wyłącznie w przeszłości (wówczas świat był mój).
Autor proponuje swoim czytelnikom poetycką wędrówkę po świecie. Przechodzi ona przez religijność, eschatologię i miłość. Każdy punkt wyprawy zostaje przedstawiony przez lirycznego przewodnika, Wędrówka jest trudna i niejednokrotnie wraca do poprzednich miejsc. Mimo to udział w niej może przynieść intelektualną przyjemność i stać się punktem wyjścia do własnych wypraw.
Recenzja ukazała się w Kieleckim Magazynie Kulturalnym „Projektor” nr 4(7)/2014. Dziękujemy Redakcji za wyrażenie zgody na przedruk.
Urodzony w 1989 roku, doktorant na Wydziale Polonistyki UJ, nauczyciel akademicki, nauczyciel języka polskiego, naukowo zajmuje się literaturą dla młodzieży i dydaktyką (autor 30 artykułów naukowych), mieszka w Krakowie.