recenzje / IMPRESJE

Kochając waśnie i swary

Anna Krześniak

Recenzja Anny Krześniak z książki Henry’ego Greena Kochając.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Biu­ro Lite­rac­kie zapo­cząt­ko­wa­ło nową serię, Kla­sy­ka z Euro­py, któ­rą wypeł­nić mają pierw­sze pol­skie wyda­nia ksią­żek auto­rów od lat uzna­nych na Zacho­dzie. W wypad­ku Hen­ry­’e­go Gre­ena to dzie­się­cio­le­cia dzie­lą nas od szczy­tu jego karie­ry twór­czej, przy­pa­da­ją­ce­go na lata 40. i 50. ubie­głe­go stu­le­cia. Odda­na do rąk pol­skie­go czy­tel­ni­ka powieść Kocha­jąc z 1945 roku to prze­ni­kli­wa saty­ra spo­łecz­na na sto­sun­ki mię­dzy służ­bą i ary­sto­kra­cją, któ­ra z pew­no­ścią zaj­mie nie tyl­ko wier­nych fanów Down­ton Abbey.

W Zam­ku nale­żą­cym do angiel­skiej rodzi­ny ary­sto­kra­tycz­nej, ale zlo­ka­li­zo­wa­nym w Irlan­dii Pół­noc­nej, żyją dwie panie Ten­nant, dwie pan­ny Ten­nant oraz ich zde­cy­do­wa­nie licz­niej­sza służ­ba. Jak zwy­kle, kie­dy uważ­ne oko auto­ra zwra­ca uwa­gę na rela­cje spo­łecz­ne w domu wyż­szych sfer, czy­tel­nik może się zapo­znać z kata­lo­giem róż­nych kon­flik­tów domo­wych i napięć mię­dzy ludź­mi, któ­rzy mają wię­cej wła­dzy oraz tymi, któ­rzy pra­gną ją zdo­być. U Gre­ena są one nasi­lo­ne przez atmos­fe­rę nie­pew­no­ści – nie tyl­ko bowiem trwa wywra­ca­ją­ca porzą­dek publicz­ny i gospo­dar­czy II woj­na świa­to­wa, pan domu prze­by­wa na fron­cie, a i panie odda­ją posia­dłość i dzie­ci we wła­da­nie służ­by, by wyje­chać na urlop, ale i w mikro­ska­li świat się wywra­ca – głów­ny kamer­dy­ner umie­ra, a jego miej­sce dość bru­tal­nie zaj­mu­je dotych­cza­so­wy pomoc­nik. Posłu­gu­jąc się taki­mi meto­da­mi jak przed­sta­wia­nie świa­ta na opak (pry­mi­tyw­na służ­ba rzą­dzą­ca posia­dło­ścią i przy­szły­mi dzie­dzicz­ka­mi) oraz języ­kiem potocz­nym i gwa­ro­wym, Gre­en stwo­rzył Zamek jako kary­ka­tu­rę chy­lą­ce­go się ku upad­ko­wi świa­ta posia­dło­ści ziem­skich z ich miesz­kań­ca­mi.

Nie jest to jed­nak saty­ra śmiesz­na ani lek­ka. „…I żyli dalej dłu­go i szczę­śli­wie” – zanim czy­tel­nik dotrze do tego baśnio­we­go zakoń­cze­nia, cze­ka go akcja dość powol­na, spro­wa­dzo­na w dużej mie­rze do dia­lo­gów, bez wyraź­ne­go wąt­ku dra­ma­tycz­ne­go. Satys­fak­cję pod­czas lek­tu­ry daje odnaj­dy­wa­nie ukry­tych zna­czeń. Zachwyt zaś wzbu­dza­ją bez­błęd­nie kre­owa­ni przez auto­ra boha­te­ro­wie i ich sto­sun­ki. Posta­cie Gre­ena są auten­tycz­ne, żyją na kar­tach tej powie­ści.

Tym, cze­go bar­dzo bra­ku­je książ­ce roz­po­czy­na­ją­cej waż­ną – jak się wyda­je – serię, jest jaka­kol­wiek przed­mo­wa. Oczy­wi­ście w obec­nej dobie, kie­dy zna­le­zie­nie infor­ma­cji o Hen­rym Gre­enie czy nawet kry­ty­ki jego powie­ści jest bar­dzo pro­ste, nie trze­ba ocze­ki­wać szkol­ne­go omó­wie­nia. Jed­nak kil­ku­stro­ni­co­wa wni­kli­wa ana­li­za (i umiesz­cze­nie książ­ki w kon­tek­ście) wzbo­ga­ci­ła­by ją i poka­za­ła, jak wyjąt­ko­wą serię Biu­ro Lite­rac­kie inau­gu­ru­je. Moż­na też żało­wać, że tłu­macz nie wypo­wie­dział się o swo­im prze­kła­dzie. W róż­nych omó­wie­niach twór­czo­ści Gre­ena mówi się o jego nad­zwy­czaj­nym bogac­twie języ­ko­wym oraz oszczęd­no­ści inter­punk­cyj­nej. Sło­wa Andrze­ja Sosnow­skie­go, twór­cy i tłu­ma­cza uzna­ne­go przez kry­ty­kę, były­by inte­re­su­ją­cym dodat­kiem do tej pozy­cji, roz­sze­rzy­ły wie­dzę o pro­ble­mach w tłu­ma­cze­niu lite­ra­tu­ry pięk­nej i pomo­gły czy­tel­ni­ko­wi doce­nić kunszt prze­kła­du. Prze­ko­na­ło­by też może czy­tel­ni­ków kry­tycz­nie nasta­wio­nych do efek­tów jego pra­cy (w ich licz­bie niżej pod­pi­sa­ną), że pew­ne decy­zje doty­czą­ce gwar czy nie­kon­se­kwen­cji inter­punk­cyj­nej są prze­my­śla­ne i zasad­ne.


Tekst pier­wot­nie uka­zał się na stro­nie Lite­rat­ki. Dzię­ku­je­my Autor­ce i Redak­cji za wyra­że­nie zgo­dy na ponow­ną publi­ka­cję.

O autorze

Anna Krześniak

Urodzona w 1988 roku. Historyczka, polonistka, doktorantka w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W swoich badaniach zajmuje się kulturowymi uwarunkowaniami życia społecznego w drugiej połowie XIX wieku, w szczególności prasą satyryczną i teorią komizmu. W centrum zainteresowań stawia rodzinne miasto, Warszawę.

Powiązania

Jeden akapit: „Kochając”

nagrania / stacja Literatura Andrzej Sosnowski Henry Green Marcin Sendecki

Spo­tka­nie „Jeden aka­pit” wokół książ­ki Kocha­jąc Hen­ry­’e­go Gre­ena w prze­kła­dzie Andrze­ja Sosnow­skie­go z udzia­łem Mar­ci­na Sen­dec­kie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Powieść w odcinkach: Kochając

dzwieki / AUDYCJE Henry Green

Frag­men­ty Kocha­jąc, zare­je­stro­wa­ne pod­czas audy­cji w Radiu Wro­cław Kul­tu­ra. Czy­ta Bar­tosz Woź­ny.

Więcej

Henry Green Kochając

recenzje / ESEJE Adam Kraszewski

Recen­zja Ada­ma Kra­szew­skie­go z książ­ki Henry’ego Gre­ena Kocha­jąc, któ­ra uka­za­ła się na stro­nie natemat.pl.

Więcej

Henry Green Kochając

recenzje / ESEJE Anka Czytankowa

Recen­zja z powie­ście Henry’ego Gre­ena Kocha­jąc, któ­ra uka­za­ła się na blo­gu Czy­tan­ki Anki.

Więcej

Nowe, piękne i zadziwiające tony

recenzje / ESEJE Tadeusz Pióro

Szkic Tade­usza Pió­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kocha­jąc Hen­ry­’e­go Gre­ena w prze­kła­dzie Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 27 kwiet­nia 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Pierwszy polski Green

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Szkic Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kocha­jąc Hen­ry­’e­go Gre­ena w prze­kła­dzie Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 27 kwiet­nia 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej