Komentarz Jakuba Głuszaka w ramach cyklu „Historia jednego tłumaczenia”, towarzyszący premierze książki 21 wierszy miłosnych, wydanej w Biurze Literackim 11 lipca 2016 roku.
Z twórczością Adrienne Rich zetknąłem się za sprawą Zrodzonych z kobiety. Zawarty w książce potężny ładunek prawdy był dla mnie wówczas jedynie teorią, ale zaintrygowany tą lekturą wkrótce sięgnąłem po wiersze autorki. Było to niedługo przed jej śmiercią (zmarła 27 marca 2012 roku).
Cykl 21 wierszy miłosnych zafascynował mnie swoją odmiennością od konwencjonalnej poezji erotycznej: nie ma tu ani narcystycznej introspekcji, zachwytu nad siłą własnej miłości, katalogu żalów i przewin; nie jest to też poezja pochwalna. Uderzające jest natomiast, jak ściśle Rich wiąże miłość – rozumianą bardziej jako konkretne doświadczenie związku niż abstrakcyjne uczucie – z kulturą i miejscem, jakie przewiduje ona dla tej miłości. „Prywatne jest polityczne” – nie można oddzielić się od społeczeństwa i żyć zgodnie ze swoimi pragnieniami, jeśli społeczeństwo nie przewidziało ram dla tych pragnień. Inaczej niż chociażby w wielu erotykach pisanych przez mężczyzn, w których zmiana płci obiektu westchnień nie zmieniłaby wiele w samych wierszach, u Rich od początku jasne jest, że chodzi o miłość dwóch kobiet, a homofobia seksistowskiego społeczeństwa tę miłość niszczy.
W polskiej kulturze nie rozpowszechnił się zanadto ten model pracy intelektualnej, jaki tworzyła i realizowała Adrienne Rich: teoretyczki kultury, poetki, ale też radykalnie lewicowej działaczki politycznej (sympatyzowała m.in. z Partią Czarnych Panter i była zaangażowana w ruch antywojenny) – a na pewno nie mógł być powszechny w latach 60. i 70., w czasach amerykańskiej drugiej fali feminizmu. A i druga fala feminizmu została przyswojona, przynajmniej w głównym nurcie, przede wszystkim w postaci konserwatywnych mitów na jej temat. Tymczasem jej dorobek jest wciąż jak najbardziej aktualny dla współczesnej Polski. Chciałbym więc, aby ta książka była przede wszystkim wciągającą i wzruszającą lekturą, ale też głosem interwencyjnym – tak, jak zaplanowała to autorka.
O autorze
Jakub Głuszak
ur. w 1982 r., tłumacz, programista, poeta. Często mylony z popularniejszym, młodszym i przystojniejszym Jakubem Głuszakiem ‒ trenerem siatkarskim.