recenzje / KOMENTARZE

Komentarz Dawida Mateusza do wiersza „Literatura małych ojczyzn”

Dawid Mateusz

Komentarz Dawida Mateusza do wiersza Literatura małych ojczyzn.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Literatura małych ojczyzn

Sprzą­ta­jąc dwo­rek Emi­la Zega­dło­wi­cza (taki
obo­wią­zek szkol­ny), zna­la­złem
śmierć, któ­ra uwia­ry­god­ni:

bo nikt real­ny
nikt zna­ny mi z imie­nia
nie wołał – lecz ktoś, kto jest cie­niem
swe­go wła­sne­go cie­nia.

Powie­dział­bym kie­dy, lecz muszę wziąć kąpiel.


Uro­dzi­łem się w Wado­wi­cach, z któ­rych, poza Janem Paw­łem II, pocho­dzi jesz­cze nie­co lep­szy poeta (a dużo lep­szy pro­za­ik), Emil Zega­dło­wicz. Histo­ryj­ka przy­to­czo­na w wier­szu jest na poły praw­dzi­wa, bo rze­czy­wi­ście w ramach obo­wiąz­ku szkol­ne­go moja kla­sa sprzą­ta­ła dwo­rek rze­czo­ne­go, umiej­sco­wio­ny w sąsia­du­ją­cym z Wado­wi­ca­mi, Gorze­niu Gór­nym. Przy­po­mnia­łem sobie o tym fak­cie dużo póź­niej, czy­ta­jąc liry­ki boha­te­ra tego wier­sza. W jed­nym z nich, ero­ty­ku, zna­la­złem zazna­czo­ny frag­ment, któ­ry sam w sobie nijak z ero­ty­kiem się nie koja­rzy. Koja­rzy się raczej z czymś dużo mniej fry­wol­nym i przy­jem­nym. Przy­naj­mniej mi. I tak powstał ten tekst, któ­re­go osob­nym wąt­kiem jest kwe­stia śmier­ci (jakie­goś) poety. Albo­wiem zda­rza­ją się tak skraj­ne i total­ne przed­się­zwię­cia poetyc­kie, że ich wia­ry­god­ność musi być potwier­dzo­na śmier­cią auto­ra. Pisząc, mia­łem na myśli pewien taki przy­pa­dek, o któ­rym jed­nak nie chciał­bym mówić. Tak­że o kil­ku innych kwe­stiach poru­szo­nych w tym wier­szu.

O autorze

Dawid Mateusz

Urodzony w 1986 roku. Publikował w licznych pismach zwartych i ulotnych. Podejmował wiele, mniej lub bardziej udanych inicjatyw kulturalnych. Jest autorem debiutanckiej Stacji wieży ciśnień (2016), która ukazała się nakładem Biura Literackiego. Mieszka w Krakowie.

Powiązania