Przegięty jak rokokowy imbryczek
recenzje / ESEJE Juliusz KurkiewiczRecenzja Juliusza Kurkiewicza z książki Hotel de Dream Edmunda White’a.
WięcejRecenzja Juliusza Kurkiewicza z książki Zuch Edmunda White'a, która ukazała się na łamach „Gazety Wyborczej”.
Gej, którego kocha Ameryka. Wykłada w Princeton, a oprócz kilkunastu powieści i biografii (m.in. Geneta i Rimbauda) ma na koncie praktyczny przewodnik Radość gejowskiego seksu . W Polsce Edmund White jest właściwie nieznany. Zuch (przeł. Jerzy Jarniewicz, Biuro Literackie) to pierwsza z cyklu autobiograficznych powieści tworzących panoramę gejowskiego życia na tle przemian obyczajowych w Ameryce od lat 50. do 80. Jeszcze w tym roku w BL ukażą się kolejne powieści White’a – debiutancka Zapominanie Eleny i Hotel de Dream. Bohater Zucha to nastolatek, który od gry w kosza woli czytać Balzaka i Prousta, co, do czasu, niespecjalnie przeszkadza jego rozwiedzionym rodzicom – ojcu, zamożnemu biznesmenowi, supersamcowi ceniącemu sobie luksus i zmysłowe przyjemności, i matce, która nie przyjmując do wiadomości zepchnięcia ze społecznego parnasu, rzuca się w kolejne romanse z coraz to młodszymi partnerami, a syna traktuje jak przyjaciółkę, której można wypłakać się na ramieniu. Bohater zdaje sobie sprawę, że woli chłopców, marzy o tym, by zaopiekował się nim jakiś starszy przystojny facet i – przede wszystkim – na myślach nie zamierza poprzestać. Daje się uwieść dwunastoletniemu (!) synowi znajomych rodziców, idzie na seksualny trójkącik ze swoim nauczycielem i jego żoną, mieszczuchami, którzy marzą o jakiejś godnej bohemy transgresyjce. W końcu robi dobrze innemu nauczycielowi, na którego następnie donosi – wszystko po to, by podbudować swoje rodzące się gejowskie ego przekonaniem, że tak jak Rimbaud potrafi uwieść i porzucić mężczyznę. Zuch zachwycił ponoć Vladimira Nabokova. Nic dziwnego, bo bliska musiała mu się wydać książka żerująca na pamięci zmysłowego szczegółu, a jednocześnie ostentacyjnie literacka, pulsująca życiem i marzycielska. To nie tylko historia emancypacyjna, ale też opowieść odczarowująca zakazaną erotykę, która, postawiona poza kontekstem „dobra i zła”, okazuje się bliska, zrozumiała, ludzka, stając się w dodatku źródłem niezwykłej pisarskiej wyobraźni. Gdyby Lolita była młodym gejem i chciała zdradzić nam, co myśli, może napisałaby książkę przypominającą Zucha.
Krytyk literacki. Redaktor "Gazety Wyborczej" i magazynu "Książki". Mieszka w Warszawie.
Recenzja Juliusza Kurkiewicza z książki Hotel de Dream Edmunda White’a.
WięcejRecenzja Sylwii Kluczewskiej z książki Zuch Edmunda White’a, która ukazała się w styczniu 2013 roku na blogu Abominatio nascitur autumno.
WięcejRecenzja Damiana Gajdy z książki Zuch Edmunda White’a, która ukazała się 14 marca 2012 roku w kultura.onet.pl.
WięcejEsej Edmunda White’a towarzyszący premierze książki Zuch.
WięcejEsej Edmunda White’a towarzyszący premierze książki Zuch.
WięcejRecenzja Marcina Sendeckiego z książki Zuch Edmund White’a, która ukazała się na łamach czasopisma „Exlusiv”.
WięcejRecenzja Łukasza Najdera z książki Zuch Edmunda White’a, która ukazała się 25 marca 2012 roku na stronie ultramaryna.pl.
WięcejRecenzja Jacka Gutorowa z książki Zuch Edmunda White’a.
WięcejEsej Edmunda White’a towarzyszący premierze książki Zuch.
Więcej