recenzje / ESEJE

Ludzie w oknach dają znaki

Radosław Wiśniewski

Recenzja Radosława Wiśniewskiego z książki moja jest ta ziemia Martyny Buliżańskiej, która ukazała się 19 maja 2014 roku na blogu jurodiwy-pietruch.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

W cie­ka­wych reje­strach odnaj­du­je się poezja Mar­ty­ny Buli­żań­skiej z tomu moja jest ta zie­mia. To poezja demon­stra­cyj­nie nie­dzi­siej­sza i nie­tu­tej­sza. To rodzaj napo­wietrz­nej gry na wie­lu moty­wach, z któ­rych naj­sil­niej­szy wydał mi się zra­zu motyw apo­kry­ficz­ny, a w ramach nie­go – deli­kat­ne zary­so­wa­ne, ale sta­now­cze, odrzu­ce­nie pew­nej wizji ducho­we­go porząd­ku, nazwij­my go tra­dy­cyj­nie chrze­ści­jań­skim. W wier­szach lau­re­at­ki Sile­siu­sa głos – wypa­da dodać głos oszczęd­ny, na gra­ni­cy mil­cze­nia – dosta­je to, co w euro­pej­skiej kul­tu­rze bywa­ło jed­nak wyklu­czo­ne, wtór­ne, wypar­te. To gło­sy kobiet, a może raczej jed­nej kobie­ty, kobie­co­ści jako bóstwa, mat­ki zie­mi – na przy­kład w posta­ci nawra­ca­ją­cej bogi­ni Eostre, zna­nej na wyspach bry­tyj­skich bogi­nii odro­dze­nia, od któ­rej zresz­tą mia­ła się wziąć w języ­ku angiel­skim nazwa Świąt Wiel­kiej Nocy – Easter. Te wier­sze mówią kobie­ta­mi, kobie­tom odda­ją głos i zda­ją się mówić o tym, że to one posia­dły już daw­no zie­mię, tę zie­mię. Stąd osten­ta­cyj­ny gest w tytu­le tomu – gdy cho­dzi o tę zie­mię a nie kró­le­stwo, któ­re nadej­dzie i nie z tego jest świa­ta. Stąd kobie­ca postać w pozy­cji Jezu­sa, któ­ry uka­zał się św. Fau­sty­nie i stąd w dło­niach trzy­ma odwró­co­ny trój­kąt, alche­micz­ny sym­bol wody. Ten sam sym­bol zamy­ka tom, czy­niąc z nie­go apo­kry­ficz­ny mani­fest meta­fi­zycz­ny, któ­ry mówi „nie” pew­nej czę­ści tra­dy­cji chrze­ści­jań­skiej, patriar­chal­nej, okcy­den­tal­nej. To oso­bli­wa wer­sja opo­wie­ści o tym, kto tak napraw­dę będzie bło­go­sła­wio­ny i posią­dzie zie­mię, co wyda­je się dużo waż­niej­sze i istot­niej­sze niż obiet­ni­ce raju kie­dyś, gdzieś. Ostat­ni wiersz tomu „Exo­dus” zda­je się wręcz suge­ro­wać, że jedy­nym kró­le­stwem, któ­re nadej­dzie jest świat, któ­ry ist­nie­je. Poja­wia się po raz dru­gi w tomie bogi­ni Eostre, motyw nawra­ca­ją­ce­go koło­wro­tu ist­nień, grze­chu i kary jako ele­men­tu doda­ją­ce­go jedy­nie lirycz­no­ści ludz­kie­mu loso­wi. I do tego tytuł wska­zu­ją­cy dal­szy kie­ru­nek – wycho­dzi­my z domu nie­wo­li, z patriar­chal­ne­go chrze­ści­jań­stwa. A dokąd zmie­rza­my? To już nie rola poet­ki, na pew­no nie teraz. Ale to nie jedy­ny obszar wytwa­rza­ne­go napię­cia w poezji Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, bo oprócz moty­wów jaw­nie lub mniej jaw­nie nawią­zu­ją­cych do kwe­stii ducho­wych spo­ro tutaj rzu­co­nych w prze­strzeń wier­sza rekwi­zy­tów z kul­tu­ry rosyj­skiej czy juda­izmu. Obok nich woj­na, ta sprzed wie­lu lat, jako coś otwar­te­go, cią­gle żywe­go, wszech­ogar­nia­ją­ce­go narzę­dzia opi­su kon­dy­cji czło­wie­ka. Skąd by ina­czej poja­wia­ły się mes­ser­sch­mit­ty jako przed­miot wia­ry w wier­szu „pod­mo­skiew­skie; jed­no­staj­nie” – tak teraz to może być przed­miot wia­ry, poru­sza­my się prze­cież w prze­strze­ni wyobraź­ni a nie naocz­no­ści. Stąd może przy­rów­na­nie do nie­miec­kie­go żoł­nie­rza sta­cjo­nu­ją­ce­go w lesie rów­ni­ko­wym (wiersz „nesza­ma”)? Kon­flikt pier­wiast­ków wia­ry, skła­do­wych kul­tu­ry znaj­du­je tutaj zapo­wiedź (ślad z prze­szło­ści?) kon­kre­ty­za­cji w kon­flik­cie wschód-zachód. Może nawet ta linia da się prze­ło­żyć na linię napię­cia pomię­dzy racjo­na­li­zmem a intu­icją? Pach­nie Dosto­jew­skim, pach­nie Kaba­łą i Bóg wie czym jesz­cze.

Zara­zem to poezja, któ­ra przez for­mal­ną oszczęd­ność zda­je się dziać od razu w prze­strze­ni jakie­goś uni­wer­sum. I pomi­mo swo­je­go „nie” mówio­ne­go tra­dy­cjom escha­to­lo­gicz­nym – to poezja w dobrym rozu­mie­niu pneu­ma­tycz­na, sku­pio­na na tym, co wyśnio­ne, a nie real­ne w kon­wen­cjo­nal­nym rozu­mie­niu tego sło­wa. W koń­cu dla tego, kto śni – sen jest jedy­ną real­no­ścią, jakiej doświad­cza. Zatem oni­ryzm, wyobraź­nia i jed­nak – trze­ba to pod­kre­ślić – opa­no­wa­nie wier­sza jako nar­ra­cyj­na asce­za, wyco­fa­nie, skrom­ność i pew­na wyni­ka­ją­ca z tego ele­gan­cja, czy­stość i lek­kość wer­su, przej­rzy­stość fra­zy. Co wca­le nie uła­twia obco­wa­nia z wier­szem Buli­żań­skiej. Przej­rzy­stość fra­zy nie prze­czy nie­przej­rzy­sto­ści wier­sza.

Poezja autor­ki tomu moja jest ta zie­mia miesz­ka w nie­do­po­wie­dze­niu, kło­po­tli­wym zatrzy­ma­niu wier­sza nie o jed­no, ale dwa i wię­cej zda­nia przed ocze­ki­wa­nym koń­cem, wbrew odru­cho­wi, ocze­ki­wa­niu – co pozo­sta­wia czy­tel­ni­ka bar­dziej niż bez­rad­ne­go. Tutaj nie ma roz­ga­da­nia a tym bar­dziej prze­ga­da­nia. To stra­te­gia naświe­tla­nia poje­dyn­czych deta­li, osob­nych obra­zów-wyra­zów, mówie­nia nie od sie­bie, ale spo­za sie­bie, z zewnętrz­nym, odle­głym nar­ra­to­rem. Tak jak­by ktoś opi­sy­wał sen. Moż­na powie­dzieć – to już w jakimś stop­niu było – Tomasz Różyc­ki tego pró­bo­wał, Roman Honet bywał o to posą­dza­ny. A ja dorzu­cę w tej wyli­czan­ce jesz­cze jed­no nie­przy­pad­ko­we chy­ba powi­no­wac­two, poko­le­nio­wo dużo bliż­sze – debiu­tu­ją­cą w roku 2009 Agniesz­kę Mira­hi­nę z tomem Radio­wid­mo a wcze­śniej z arku­szem Wszyst­kie radio­sta­cje ZSRR. To ten sam kie­ru­nek, inten­syw­ność – tyle, że u Buli­żań­skiej wię­cej jest mil­cze­nia mię­dzy nuta­mi. To ostat­nia z koniecz­nych do wspo­mnie­nia cech cha­rak­te­ry­stycz­nych lau­re­at­ki Sile­siu­sa 2013. Mówi cisza mię­dzy sło­wa­mi, mil­cze­nie, któ­re jest spraw­nie wpla­ta­ne, jako nie­od­łącz­na część wier­sza, jak pau­za w muzy­ce. Kto umie nie tyl­ko śpie­wać, ale też ope­ro­wać ciszą – o tym pew­nie jesz­cze usły­szy­my.


Recen­zja uka­za­ła się na blo­gu juro­di­wy-pie­truch i jest frag­men­tem arty­ku­łu, któ­ry uka­że się nie­ba­wem w „Borus­si”.

O autorze

Radosław Wiśniewski

Urodzony w 1974 roku. Poeta, krytyk literacki. Współzałożyciel i redaktor naczelny kwartalnika „Red.". Mieszka w Brzegu.

Powiązania

Nynashamn. O tym gdzie mi tam autobus w ostrężyny umknął, uciekł, pognał

utwory / premiery w sieci Radosław Wiśniewski

Pre­mie­ro­wy frag­ment powie­ści Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go.

Więcej

Jak ciężko być sobą jeżeli nie chcesz być idiotą

recenzje / ESEJE Radosław Wiśniewski

Recen­zja Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Lajo­sa Gren­de­la Dzwo­ny Ein­ste­ina, wyda­nej w tłu­ma­cze­niu Miło­sza Wali­gór­skie­go w Biu­rze Lite­rac­kim 18 kwiet­nia 2016 roku.

Więcej

Swoboda jako postulat.

recenzje / IMPRESJE Radosław Wiśniewski

Esej Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze anto­lo­gii Radio Swo­bo­da, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 26 paź­dzier­ni­ka 2015 roku.

Więcej

Tylko bez poezji kobiecej proszę!

debaty / ankiety i podsumowania Radosław Wiśniewski

Głos Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go w deba­cie „Jaką Pol(s)kę zoba­czy­li z dru­giej stro­ny lustra”.

Więcej

Chcę go przekonać

debaty / ankiety i podsumowania Radosław Wiśniewski

Głos Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go w deba­cie „Bar­ba­rzyń­cy czy nie? Dwa­dzie­ścia lat po ‘prze­ło­mie’ ”.

Więcej

Wydaje mi się, że gdzieś wzbiera

recenzje / NOTKI I OPINIE Radosław Wiśniewski

Recen­zja Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go z arku­sza Lek­kie cza­sy cięż­kich cho­rób Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go.

Więcej

O Wszystkich radiostacjach związku radzieckiego

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Kon­ra­da Góry, Kor­ne­lii Pie­li, Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go oraz Kami­la Zają­ca.

Więcej

Poezja z nagrodami: moja jest ta ziemia

recenzje / KOMENTARZE Martyna Buliżańska

Mar­ty­na Buli­żań­ska odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 14 listo­pa­da 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Bydgoskie mówi burżuazja

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Między książkami: Martyna Buliżańska

nagrania / między wierszami Martyna Buliżańska

Roz­mo­wa Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go z Mar­ty­ną Buli­żań­ską.

Więcej

Podmoskiewskie jednostajnie

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Ślady pamięciowe – pobrzeża

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Ambiwalentne rozgrywki

recenzje / ESEJE Krzysztof Sztafa

Recen­zja Krzysz­to­fa Szta­fy z książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, któ­ra uka­za­ła się 13 paź­dzier­ni­ka 2014 roku na stro­nie Literatki.com.

Więcej

Oko na rzeczy pozostające w ukryciu

recenzje / IMPRESJE Patrycja Wojkowska

Esej Patry­cji Woj­kow­skiej towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku.

Więcej

już sprzedają magdalenki

recenzje / KOMENTARZE Martyna Buliżańska

Komen­tarz Mar­ty­ny Buli­żań­skiej do wier­sza „już sprze­da­ją mag­da­len­ki” pocho­dzą­ce­go z książ­ki moja jest ta zie­mia.

Więcej

Piłka Celana

recenzje / IMPRESJE Piotr Kępiński

Esej Pio­tra Kępiń­skie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej.

Więcej

Nie ze względu na piękne obrazy, ale na moc słowa

wywiady / o książce Martyna Buliżańska Roman Honet

Roz­mo­wa Roma­na Hone­ta z Mar­ty­ną Buli­żań­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku.

Więcej

Poezja pozwala oddać wszystkie kadry

wywiady / o pisaniu Martyna Buliżańska

Roz­mo­wa Mag­dy Szczu­bret z Mar­ty­ną Buli­żań­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku.

Więcej