Piosenka dni i nocy
dzwieki / WYDARZENIA Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki Piotr SommerZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Piotra Sommera i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejAutorskie komentarze Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego opublikowane w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
moi przyjaciele Zbychu i Andrzej
od dawien dawna piszą wiersze
znowu więc nie zrozumieliśmy Pana Boga
który się do tych wierszy przykłada
(i to jeszcze jak) moi przyjaciele
Zbychu i Andrzej poprawiają skórę słońca
księżyca i deszczu co się mieni
na wiecznie niedoskonałym wężu w ich
ustach którego im zazdroszczę przy pocałunku
bo ich język znacznie więcej wypowiada
aniżeli mój zawsze zaśliniony i zadowolony
z siebie gdy go wpycham do nie swoich ust
Zgodziłem się, by do wiersza dołączyć komentarz, toteż nie wolno mi teraz wykonać uniku, zwłaszcza że unik byłby nie na rękę panu Arturowi Burszcie. A zatem w wierszu pojawiają się poeci Zbychu i Andrzej, z których pierwszy, zanim przywędrował na studia do Lublina, pobierał pomaturalne nauki w Legnicy. Z Lublina zaś pociągnął na polonistykę do Wrocławia, usiłując po drodze zaczepić się o KUL, ale to już zupełnie inna historia, nie będę jej tutaj rozwijał. Ostatnie jego wiersze czytałem w Kresach lub w Akcencie, nie pamiętam, nie prowadzę przecież dziennika lektur, później Zbigniew umilkł z wielką stratą dla poezji polskiej, że tak powiem nieco górnolotnie.
siedzimy trzymając się za ręce
o tak trzeba odejść i trzeba zostać
będę ją jeszcze widział
długo w zakratowanym oknie
z ulicy dam jej znak by odpoczęła
ode mnie nie mówiąc o tym lekarzowi
powiedziałem jej że przyjdę jutro
i pójdziemy na boisko będziesz niosła
swój garb niczym piłkę i naśmiewać się
z mojego nie mówiąc o tym lekarzowi i słońcu
gdyż kopią przeciwko nam jedną i tę
samą kulę ognistą ze szpitalnych szmat
Wiersz ukazał się w „Twórczości” pod tytułem „Szmaciana kula ognista”, w wydaniu książkowym poszedł bez tytułu i dzisiaj jest mi w związku z tym trochę nostalgicznie. Tęsknię za utraconym i zaprzepaszczonym tytułem, ale nie ma wyjścia z sytuacji, w którą się sam własnoręcznie wpuściłem. A więc Szmacianą kulę ognistą napisałem pod koniec lat 80-tych, z moją matką była wówczas na leczeniu pani Matylda, również z Lubaczowa i również bez kontaktu, a nawet o niebo gorzej kontaktująca aniżeli moja matka, którą dotąd widzę w owym zakratowanym oknie na ul. Kościuszki w Jarosławcu.
codziennie umiera ponad 1000 chorych
i jutro drugie tyle pójdzie w dym
Ty jesteś Panie w gniewie swym nieskory
i powściągliwy jest Twój gniew
Ty jesteś Panie nasza łódź odwieczna
co nas wybawi od martwego brzegu
i na wodach morskich wzywasz nas na jeszcze
większą głębię wciąż bliżej siebie
codziennie umiera ponad 1000 chorych
i jutro na drugie dwa tysiące spadnie
Twój wszystek deszcz ognia a to
nie to samo co deszcz i ogień z osobna
Wiersz miał być modlitwą. Pisałem go pod koniec płodnych dla mnie lat 80-tych, zaczerpnąwszy z jakiejś gazety pierwsze dramatyczne zdanie (codziennie umiera ponad 1000 chorych), równie dramatycznych doniesień o zachorowalności na AIDS było wtedy pełno. Z drugiej modlitwy pozostał mi ten oto fragment, resztę trzymam w papierach, może się jeszcze przydać. Pamiętam, że modlitwę układałem z myślą o publikacji w Tygodniku Powszechnym, do druku wszakże nie doszło. Nie zdobyłem się na odwagę debiutanta, by nachodzić jedną lub drugą redakcję, przede wszystkim zaś redakcję „Tygodnika Powszechnego”, lękając się odrzucenia. Skądinąd całkiem słusznie.
piasek to sypkie ssące usta śmierci
ustom tym nie wymkniesz się choćbyś z deszczem spadał
choćbyś z deszczem w głąb innych ust
obsuwał się szczęśliwy że piasek nie istnieje
powiadam wszakże piasek to usta
śmierci nie zacieśnione na deszcz i kamień
szczęśliwy kto uwierzy w piasek i usta
napełnił swe a potem jeszcze raz zapragnął
piasek to sypkie ssące usta śmierci
które wciągają w drżenie martwych
powiadam wszakże ani deszcz ani kamień
nie spocząłby w nas wątpiących w samotność
Polubiłem ów wiersz, odkąd zaśpiewała go Ewa Chamiec, do której mogę mieć jedną jedyną pretensję. Tę mianowicie, iż zaśpiewała kilkanaście wierszy z książki debiutanckiej, za co jej serdecznie dziękuję, lecz już nigdy nie otoczyła podobnym zainteresowaniem wierszy późniejszych, nad czym bardzo biadam. Bez jej interpretacji nie potrafię przeczytać wielu swoich kawałków z tomu Nenia i inne wiersze. Nie wiem, skąd się to bierze, ale jest właśnie tak, że po dziś dzień nie czuję poszczególnych tekstów, bo nie czuła ich Ewa Chamiec.
na dziedzińcu uniwersyteckim
mokną nikomu już niepotrzebne ulotki
choć nie dalej jak godzinę temu
studenci wznosili nieprzyjazne okrzyki
albowiem państwo jest niefortunne i grzeszy
czymś na kształt posłuchy mając tyle
kości przodków i wiązkę kości profesorskich
którzy również wznosili nieprzyjazne okrzyki
kto wie czy nie najgłośniej albowiem nasze państwo
jest sprzedajne mając tyle kości przodków
a przede wszystkim wiązkę owych profesorskich
które codziennie zabieram z wykładów
i wyrzucam za siebie
Lubię też „Manifestację”, mimo że tego wiersza nie zaśpiewała Ewa Chamiec, której już raz wytknąłem zaniedbania względem moich późniejszych książek, nie będę więc pretensji ponawiał. Manifestację napisałem jesienią 1988 roku, dobrze to pamiętam, na dziedzińcu Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, mojej macierzystej uczelni, miała miejsce studencka zadyma, chciałem się załapać, wiedziałem przecież, że pośród protestujących będzie poeta Andrzej (patrz wiersz: moi przyjaciele Zbychu i Andrzej), przyjechałem jednak grubo poniewczasie z podlubelskiego Jaszczowa, padał deszcz. Było mokro, wietrznie i pusto. Nie uratowałem od deszczu i nie przechowałem ani jednej antyrządowej ulotki, choć tak bardzo pragnąłem przysłużyć się sprawie.
Ur. w 1962 r. w Wólce Krowickiej koło Lubaczowa. Poeta. Laureat m.in. Nagrody Literackiej im. Barbary Sadowskiej (1995), Nagrody Niemiecko-Polskich Dni Literatury w Dreźnie (1998), Huberta Burdy (2007), dwukrotnie Nagrody Literackiej Gdynia (2006 i 2009), Nagrody Literackiej Nike (2009) oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” (2012), którą otrzymał ponownie w 2020 r. za całokształt twórczości. Członek kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej. Mieszka w Warszawie.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Piotra Sommera i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejPosłowie do książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Kochanka Norwida, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 marca 2023 roku.
WięcejRozmowa Anny Podczaszy z Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim, towarzysząca premierze książki Kochanka Norwida, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 marca 2023 roku.
WięcejAutorski komentarz Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, towarzyszący premierze książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Krystyny Miłobędzkiej, Andrzeja Sosnowskiego i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejSpotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego wokół antologii Moi Moskale podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejAutorski komentarz Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, towarzyszący wydaniu książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Ciało wiersza, która ukazała się w Biurze Literackim 11 stycznia 2021 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Ciało wiersza, która ukaże się w Biurze Literackim 11 stycznia 2021 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WięcejFragment zapowiadający książkę Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Ciało wiersza, która ukaże się w Biurze Literackim 11 stycznia 2021 roku.
WięcejAutorski komentarz Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, towarzyszący wydaniu książki Gdyby ktoś o mnie pytał, która ukazała się w Biurze Literackim 11 marca 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Legnica 2003.
WięcejFragment zapowiadający książkę Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Gdyby ktoś o mnie pytał, która ukaże się w Biurze Literackim 11 marca 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego w trakcie Portu Legnica 2002.
WięcejZapis całego spotkania Jerzego Jarniewicza i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Legnica 2000.
WięcejWiersz z tomu Rzeczywiste i nierzeczywiste staje się jednym ciałem. 111 wierszy, zarejestrowany podczas spotkania „Brzegi, zdarte, nierzeczywiste” na festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejEugeniusz Tkaczyszyn-Dycki opowiada o swojej poezji. Filmowe etiudy do wierszy Tkaczyszyna-Dyckiego w reżyserii Anny Jadowskiej i Jolanty Kowalskiej.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Ambasadorzy Poezji” z Marcinem Sendeckim, Dariuszem Sośnickim i Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim w ramach 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
WięcejPremiera wiersza Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego „Piosenka o niedopałkach”, który nie znalazł się w książce Kochanka Norwida.
WięcejRozmowa Anny Podczaszy z Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim o jego nowej książce Kochanka Norwida, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 26 maja 2014 roku.
WięcejZapis rozmowy z Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim przed Galą Literackiej Nagrody Nike 2009, towarzyszący premierze książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010).
WięcejKomentarze Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, Bohdana Zadury, Bożeny Keff i Lwa Nikołajewicza Myszkina.
WięcejNie ma potrzeby po raz kolejny powtarzać, że pisze poezję klasycyzującą lub neoklasycyzującą. Nie w tym zawiera się, jak sądzę, atrakcyjność i nośność jego propozycji…
WięcejRecenzja Marii Beszterdy, towarzysząca premierze książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 marca 2023 roku.
WięcejPosłowie Jakuba Skurtysa z książki Inaczej nie będzie Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która wydanej w Biurze Literackim 14 listopada 2022 roku.
WięcejRecenzja Jakuba Skurtysa, towarzysząca wydaniu książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Ciało wiersza, która ukazała się w Biurze Literackim 11 stycznia 2021 roku.
WięcejRozmowa Antoniny Tosiek z Przemysławem Suchaneckim, towarzysząca wydaniu książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Ciało wiersza, która ukazała się w Biurze Literackim 11 stycznia 2021 roku.
WięcejRecenzja Piotra Śliwińskiego, towarzysząca wydaniu książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Gdyby ktoś o mnie pytał, która ukazała się w Biurze Literackim 11 marca 2020 roku.
WięcejRecenzja Moniki Piotrowskiej-Wegner z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Grzegorza Woźniaka z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Joanny Roś z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Dominiki Kijek z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Marka Olszewskiego z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Przemysława Koniuszego z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się 18 kwietnia 2014 roku na stronie Biblioteka Młodego Człowieka.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Arkadiusza Morawca z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Anna Kałuży z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejSzkic Łukasza Saturczaka towarzyszący premierze książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyn-Dyckiego.
WięcejSzkic Adama Poprawy towarzyszący premierze książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyn-Dyckiego.
WięcejEsej Marii Magdaleny Beszterdy o książce Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Kochanka Norwida.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Mai Staśko z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Justyny Sobolewskiej z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Pawła Bernackiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejEsej Marcina Jurzysty towarzyszący premierze książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Pawła Bernackiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Piotra Śliwińskiego z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejKomentarz Krzysztofa Hoffmanna do wiersza „Piosenka o zielu” Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego z książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010).
WięcejRecenzja Piotra Śliwińskiego z książki Oddam wiersze w dobre ręce (1988–2010) Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się 5 stycznia 2010 roku na łamach „Gazety Wyborczej”.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Rzeczywiste i nierzeczywiste staje się jednym ciałem Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Piosenka o zależnościach i uzależnieniach Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejRecenzja Jacka Gutorowa z książki Piosenka o zależnościach i uzależnieniach Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WięcejEsej Piotra Kępińskiego towarzyszący premierze książkiPrzyczynek do nauki o nieistnieniuEugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego.
Więcej