recenzje / ESEJE

Fonosfera i mantra

Marta Koronkiewicz

Szkic Marty Koronkiewicz o poezji Piotra Przybyły. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Debiut Pio­tra Przy­by­ły doko­nał już na wstę­pie rze­czy rzad­kiej – stał się gło­śny, czy­ta­ny, pole­ca­ny zna­jo­mym, cza­sem z peł­nym prze­ko­na­nia uza­sad­nie­niem: „obja­wił się talent”.

Naj­cie­kaw­sze, że w pierw­szym odru­chu moż­na by pomy­śleć, że sta­ło się to mimo przy­ję­tej przez auto­ra poety­ki: wier­szy, uprzedź­my nie­co fak­ty, pory­wa­ją­cych w swój nurt sło­wa nijak do sie­bie nie pasu­ją­ce, wier­szy raz po raz gubią­cych sens, beł­ko­tli­wych, zdra­dza­ją­cych skłon­ność do glo­so­la­lii i pur­non­sen­su.

Fajer­werk – powie­dział Karol Mali­szew­ski, entu­zja­stycz­nie uza­sad­nia­jąc przy­zna­nie Przy­by­le nagro­dy WARTO. Sam jed­nak potem przy­znał, że to meta­fo­ra nie­co zastęp­cza, odda­ją­ca wra­że­nie, ale nie­ko­niecz­nie – spra­wie­dli­wość książ­ce. Apo­ka­lip­sa. After par­ty zachwy­ci­ła wie­lu, poja­wi­ły się już też pierw­sze pro­po­zy­cje ulo­ko­wa­nia mło­de­go twór­cy na mapie pol­skiej sce­ny poetyc­kiej. To cie­ka­we, jak bar­dzo się pod tym wzglę­dem – jako czy­tel­ni­cy poezji – zmie­ni­li­śmy na prze­strze­ni ostat­nich dwu­dzie­stu lat; nie­zro­zu­mia­łość tej poezji nie oka­za­ła się (a prze­cież mogło się tak stać) barie­rą, tema­tem samym w sobie. Piotr Przy­by­ła wcho­dzi zatem na sce­nę w dobrym momen­cie – mając za publicz­ność czy­tel­ni­ków, któ­rzy pogo­dzi­li się już, że nie zawsze muszą dobiec (żeby spa­ra­fra­zo­wać wie­lo­krot­nie para­fra­zo­wa­ny już tytuł książ­ki Boh­da­na Zadu­ry), że nie o bie­ga­nie tu w ogó­le cho­dzi. Czy­tel­ni­ków, któ­rych uwio­dły groź­ne obra­zy Justy­ny Bar­giel­skiej, któ­rzy nie odrzu­ci­li momen­tów beł­ko­tli­wych u Tom­ka Puł­ki (dostrze­ga­jąc ich rolę w budo­wa­niu tła dla myśli o czy­sto­ści afo­ry­zmu), któ­rych cie­szył Kacza­now­ski, Szpin­dler, Rybic­ki. Tak, to oko­li­ca tego poety, jego tra­dy­cje. W żad­nym jed­nak razie Przy­by­ła nie jest epi­go­nem.

Przy­by­ła zda­je się jaw­nie nie tyle dia­lo­go­wać z inny­mi poeta­mi, co po pro­stu – na róż­ne spo­so­by – przy­wo­ły­wać ich w wier­szach. Myślę tu prze­kształ­co­nych fra­zach z Justy­ny Bar­giel­skiej („w niej są gro­by”, „pies co pożre mia­sto”; Bar­giel­ska poja­wia się zresz­tą z nazwi­ska), porzecz­ka to prze­cież owoc Tom­ka Puł­ki („była­byś porzecz­ką?” z tomu Mixta­pe), zami­ło­wa­nie do pro­win­cjo­nal­nych nazw geo­gra­ficz­nych (w tym okre­śleń woje­wództw) przy­wo­łu­je ducha Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go, etc.

Apo­ka­lip­sa. After par­ty to – jak pod­kre­śla­li licz­ni recen­zen­ci – bar­dziej poemat niż zbiór osob­nych wier­szy; czy może jesz­cze ina­czej: to poemat i after­po­emat, dwa nawią­zu­ją­ce do sie­bie, zwią­za­ne ze sobą poema­ty.

Pierw­szy – Apo­ka­lip­sa – wyda­je się bar­dziej zwar­ty, spój­ny, a przy­naj­mniej nie­co wyraź­niej spa­ja­ny wra­ca­ją­cy­mi tu ze spo­rą czę­sto­tli­wo­ścią moty­wa­mi ojco­stwa, macie­rzyń­stwa, dziec­ka i jego utra­ty. To część mają­ca ewi­dent­nie cha­rak­ter żałob­ny, rów­no­cze­śnie jed­nak wska­zu­je na pew­ną nie­moż­ność żało­by – brak środ­ków, brak reje­strów, brak języ­ko­wych spo­so­bów prze­pra­co­wy­wa­nia utra­ty.

After par­ty z kolei pra­cu­je na samym tra­ce­niu spój­no­ści, roz­przę­ga­niu i doda­wa­niu do tek­stu coraz to nowych ele­men­tów.

Przy­by­ła pod­kre­śla, że poezja łączy mu się bar­dziej ze słu­chem niż lek­tu­rą, nad tek­sta­mi pra­cu­je powta­rza­jąc je na głos, innych poetów wyszu­ku­je głów­nie na Youtu­bie. Tę dźwię­ko­wą wraż­li­wość widać nie tyl­ko w ewi­dent­nie dopra­co­wa­nej i prze­my­śla­nej war­stwie ryt­micz­nej wier­szy, ale tak­że w nie­zwy­kłym mate­ria­le, któ­ry Przy­by­ła poetyc­ko eks­plo­ru­je, czy­li czymś, co może moż­na by nazwać fonos­fe­rą małe­go mia­sta, z jed­nej stro­ny dźwię­ko­wym wymia­rem pol­skiej prza­śno­ści, z dru­giej – języ­ko­wym ele­men­tem życia gdzieś w poło­wie dro­gi mię­dzy pry­wat­nym a publicz­nym, tego życia mię­dzy oknem a podwór­kiem, skle­pem a ław­ką. Stąd: cyta­ty z zagra­nicz­nych pio­se­nek będą­cych kwin­te­sen­cją tan­de­ty lat 90. („koko dżam­bo”, „baja bon­go”), ale też fra­zy z pio­se­nek pol­skich, pusz­cza­nych w spe­cy­ficz­nych sta­cjach radio­wych i śpie­wa­nych na festi­wa­lach trans­mi­to­wa­nych przez tele­wi­zję pol­ską („ore ore sza­ba­da amo­re”, „sia­ba­da ty i ja”, „powró­cisz tu”), pokracz­ne wypo­wie­dzi pre­zen­te­rów medial­nych; to rejestr, w któ­rym wszy­scy chcą mieć na imię Jes­si­ca, gdzie wese­le i dan­sing, gdzie didżej z Giżyc­ka.

Sam zapis angli­cy­zmów wie­le mówi, nie dość że fone­tycz­ny, to ta fone­ty­ka taka poła­ma­na, z klu­ską mię­dzy zęba­mi a policz­kiem, któ­rą nie­odmien­nie, jak­by nie­co kur­cząc się w sobie, roz­po­zna­je­my za gra­ni­cą („heloł maj frenc”, „czi­pen­dej­si”). A do tego autor dorzu­ca jesz­cze infan­tyl­nie brzmią­ce ono­ma­to­pe­je: „auć”, „nu, nu, nu”, „ble, ble, ble”, „fli, fla, fle”, „fifa­ra­fa, jazz”. Przy­by­ła uni­ka jed­nak – co dość nie­zwy­kłe – gestu pater­na­li­stycz­ne­go, zbie­ra te szka­radz­twa bez czu­ło­ści i bez pogar­dy, iro­nicz­nie, ale z natu­ral­no­ścią twór­cy naiw­ne­go.

Uda­je mu się tego efek­tu unik­nąć, ponie­waż głów­ną siłą pcha­ją­cą tekst jest jed­nak jego for­ma. Jak zauwa­żył Dawid Kuja­wa, oba poema­ty mają struk­tu­rę wiel­kie­go poli­syn­de­to­nu: nie­mal każ­da cząst­ka zaczy­na się się od spój­ni­ka i, w środ­ko­wej czę­ści książ­ki zaś po tym spój­ni­ku będą nastę­po­wać cza­sow­ni­ki w pierw­szej oso­bie licz­by poje­dyn­czej (po jed­nym na stronę/wiersz). Ta kon­struk­cja – opar­ta na wyli­cze­niu, addy­tyw­no­ści – dzia­ła na wie­le spo­so­bów. Po pierw­sze, jak pod­kre­ślił Kuja­wa, eli­mi­nu­je kate­go­rię pier­wot­no­ści i rodo­wo­du, igno­ru­je kwe­stię każ­do­ra­zo­wej „pra­przy­czy­ny” pierw­sze­go sło­wa, całe­go wier­sza. Po dru­gie – w spo­sób oczy­wi­sty odwo­łu­je się do reto­ry­ki biblij­nej, psal­mo­wej, nada­jąc cało­ści cię­żar, któ­ry zde­rza się z „nie­zno­śną lek­ko­ścią” szu­mu, na któ­rym pra­cu­je poeta. Po trze­cie – tau­to­lo­gicz­nie nie­co – i dość para­dok­sal­nie – struk­tu­ry­zu­je flow, któ­ry bez tego porząd­ku oka­zał­by się może nie­po­chwyt­ny. Po czwar­te wresz­cie – pod­kre­śla­jąc ten cały kata­log cza­sow­ni­ków, Przy­by­ła budu­je obraz boha­te­ra czyn­nie uczest­ni­czą­ce­go w przed­sta­wia­nym świe­cie, ale też: boha­te­ra, któ­ry ist­nie­je przez te wła­śnie czyn­no­ści: uobec­nia się jako ich wyko­naw­ca, upra­wia­ją­cy coś w rodza­ju pan­to­mi­my na środ­ku rwą­cej rze­ki słów, powta­rza­ją­cy gesty (ten sam cza­sow­nik otwie­ra dwie, trzy cząst­ki tek­stu), dzię­ki cze­mu wpro­wa­dza ele­ment sta­ły, kotwi­czy jakoś cha­os.

Na koniec pozo­sta­je pyta­nie o poli­tycz­ny wymiar tej poezji. Kuja­wa i Skur­tys w swo­ich recen­zjach ostrze­ga­li, by nie dać się zwieść i nie uznać książ­ki Przy­by­ły za żart, kpi­nę czy wybryk. Pod­kre­śla­li, że jeśli chce­my koja­rzyć jego gest z dada­izmem, to tyl­ko z tym jesz­cze nie­oswo­jo­nym, śmier­tel­nie poważ­nym. Paweł Kacz­mar­ski pisał z kolei o Apo­ka­lip­sie. After par­ty jako świa­dec­twie – doj­rza­łym lite­rac­ko i warsz­ta­to­wo – poszu­ki­wań świa­to­po­glą­do­wych, jako dyk­cji zaan­ga­żo­wa­nej w pro­ce­sie sta­wa­nia się. Anna Kału­ża zada­ła zaś pyta­nie: „Czy Przy­by­ła «pro­gra­mu­je cha­os» (ali­ne­ar­ność, nie­hie­rar­chicz­ność, anty­cen­trycz­ność, rady­kal­ną arbi­tral­ność zna­ków), bo chce polu­zo­wać sztyw­ne regu­ły sen­su ludz­kie­go świa­ta, czy – prze­ciw­nie – jego dada­istycz­ne weso­łe mia­stecz­ko ma nas prze­stra­szyć i zwró­cić ku kon­ser­wa­tyw­nie pomy­śla­nym kapli­com i kościo­łom?”. Wyda­je mi się, że – na szczę­ście – nie z taką opo­zy­cją mamy tu do czy­nie­nia. Przy­by­ła klei dźwię­ko­we kola­że, kon­stru­uje z nich dłu­gą man­trę, wydo­by­wa rado­sno-roz­pacz­li­we „szcze­bio­ta­nie” (okre­śle­nie Karo­la Mali­szew­skie­go), w pew­nym sen­sie negu­jąc wszyst­ko: bo i „regu­ły sen­su ludz­kie­go świa­ta” (któ­rych – jak poka­zu­je – nie trze­ba bar­dzo przy­mu­szać, by padły) i „kapli­ce i kościo­ły” (z któ­rych daw­no wypro­wa­dzo­no dostoj­ność). Tę dostoj­ność Przy­by­ła odnaj­du­je w psal­micz­nym poli­syn­de­to­nie: i za jego pomo­cą jakoś, o dzi­wo, zba­wia panią Czo­snek, didże­ja z Giżyc­ka, gumo­leum i bakła­żan.

O autorze

Marta Koronkiewicz

Urodzona w 1987, krytyczka literacka, asystent w Instytucie Filologii Polskiej UWr. Współredaguje 8. Arkusz „Odry”, „Przerzutnię. Magazyn literatury i badań nad codziennością” (www.przerzutnia.pl) oraz „WIDMA. A Journal of American and Polish Verse”. Mieszka we Wrocławiu.

Powiązania

Sankcje. Posłowie

wywiady / o książce Marta Koronkiewicz Paweł Kaczmarski

Roz­mo­wa Mar­ty Koron­kie­wicz i Paweł Kacz­mar­ski o twór­czo­ści Jerze­go Jar­nie­wi­cza, będą­ca posło­wiem do książ­ki Sank­cje, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 30 kwiet­nia 2018 roku.

Więcej

Literatura na wysypisku kultury

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Lite­ra­tu­ra na wysy­pi­sku kul­tu­ry” z udzia­łem Pio­tra Maty­wiec­kie­go, Prze­my­sła­wa Owczar­ka, Mar­ty Pod­gór­nik, Rober­ta Rybic­kie­go i Mar­ty Koron­kie­wicz w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Punkty wspólne, punkty odniesienia

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz Paweł Kaczmarski

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz i Paw­ła Kacz­mar­skie­go o poezji Kon­ra­da Góry i Szcze­pa­na Kopy­ta, pre­zen­tu­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, wyda­ną w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 18 grud­nia 2017 roku.

Więcej

Praca wiersza

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Recen­zja Mar­ty Koron­kie­wicz z książ­ki Pokarm suwe­ren Kac­pra Bart­cza­ka, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 czerw­ca 2017 roku.

Więcej

Polityczna, niepartyjna?

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Poli­tycz­na, nie­par­tyj­na?” z udzia­łem Kami­li Janiak, Macie­ja Taran­ka, Toma­sza Bąka i Mar­ty Koron­kie­wicz w ramach festi­wa­lu lite­rac­kie­go Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

„Podniecająca jest myśl, że można mówić rzeczy wprost”

wywiady / o książce Julia Szychowiak Marta Koronkiewicz

Z Julią Szy­cho­wiak o książ­ce Intro roz­ma­wia Mar­ta Koron­kie­wicz.

Więcej

Polska – albo „melanchujnia”

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz o poezji Jako­be Mansz­taj­na. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Bez polskich znaków

wywiady / o pisaniu Maciej Taranek Marta Koronkiewicz

Roz­mo­wa Mar­ty Koron­kie­wicz z Macie­jem Taran­kiem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Kult cargo i brzydkie wyrazy

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz o poezji Toma­sza Bąka. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Rym męski, rym klęski

debaty / ankiety i podsumowania Marta Koronkiewicz

Głos Mar­ty Koron­kie­wicz w deba­cie „For­my zaan­ga­żo­wa­nia”, towa­rzy­szą­cej pre­mie­rze anto­lo­gii Zebra­ło się śli­ny, któ­ra uka­że się nie­ba­wem w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Szybko, szybciej, wróć

recenzje / IMPRESJE Marta Koronkiewicz

Recen­zja Mar­ty Koron­kie­wicz towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Szyb­ko przez wszyst­ko Justy­ny Bar­giel­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 paź­dzier­ni­ka 2013 roku.

Więcej

Wszystkie ciała Sosnowskiego

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Recen­zja Mar­ty Koron­kie­wicz z książ­ki Dożyn­ki (1987–2003) Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się  w książ­ce Wier­sze na głos. Szki­ce o twór­czo­ści Andrze­ja Sosnow­skie­go (WBPi­CAK, Poznań 2011).

Więcej

Być psem i kością poezji

nagrania / stacja Literatura Ilona Witkowska Kira Pietrek Maja Staśko

Spo­tka­nie autor­skie „Być psem i kością poezji” z udzia­łem Kiry Pie­trek, Ilo­ny Wit­kow­skiej i Mai Staś­ko w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

Nie stoi w sprzeczności

wywiady / o książce Paweł Kaczmarski Przemysław Rojek

Roz­mo­wa Prze­my­sła­wa Roj­ka z Paw­łem Kacz­mar­skim, towa­rzy­szą­cą pre­mie­rze anto­lo­gii Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 18 grud­nia 2017 roku.

Więcej

O poezji (i krytyce) zaangażowanej

recenzje / ESEJE Joanna Orska

Recen­zja Joan­ny Orskiej, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze anto­lo­gii Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 18 grud­nia 2017 roku.

Więcej

Punkty wspólne, punkty odniesienia

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz Paweł Kaczmarski

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz i Paw­ła Kacz­mar­skie­go o poezji Kon­ra­da Góry i Szcze­pa­na Kopy­ta, pre­zen­tu­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, wyda­ną w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2016 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 18 grud­nia 2017 roku.

Więcej

Polityczna, niepartyjna?

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Poli­tycz­na, nie­par­tyj­na?” z udzia­łem Kami­li Janiak, Macie­ja Taran­ka, Toma­sza Bąka i Mar­ty Koron­kie­wicz w ramach festi­wa­lu lite­rac­kie­go Sta­cja Lite­ra­tu­ra 21.

Więcej

Plując z lewej. Z wiatrem i pod wiatr

recenzje / ESEJE Rafał Gawin

Recen­zja Rafa­ła Gawi­na, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze anto­lo­gii Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2016 roku.

Więcej

Wrzeszczymy

utwory / zapowiedzi książek Konrad Góra

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Na pasku

utwory / zapowiedzi książek Szczepan Kopyt

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wyjść z tego mieszkania i wyjść z tego wiersza

wywiady / o pisaniu Jakobe Mansztajn Maja Staśko

Roz­mo­wa Mai Staś­ko z Jako­be Mansz­taj­nem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Rzeki nas pochłoną

utwory / zapowiedzi książek Jakobe Mansztajn

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Polska – albo „melanchujnia”

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz o poezji Jako­be Mansz­taj­na. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Próba sił

recenzje / KOMENTARZE Jakobe Mansztajn

Autor­ski komen­tarz Jako­be Mansz­taj­na w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Genialna kolaborantka

recenzje / ESEJE Paweł Kaczmarski

Szkic Paw­ła Kacz­mar­skie­go o poezji Kiry Pie­trek. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Nic nie jest najważniejsze

recenzje / KOMENTARZE Kira Pietrek

Autor­ski komen­tarz Kiry Pie­trek w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

I nic, i nic dzieje się dalej

wywiady / o pisaniu Kamila Janiak Maja Staśko

Roz­mo­wa Mai Staś­ko z Kami­lą Janiak. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Ja-składnia

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Szkic Jaku­ba Skur­ty­sa o poezji Kami­li Janiak. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

hdr connor effect

recenzje / KOMENTARZE Kamila Janiak

Autor­ski komen­tarz Kami­li Janiak w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Duchy Miasta są mi przychylne

wywiady / Jakub Skurtys Szymon Domagała-Jakuć

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Szy­mo­nem Doma­ga­łą-Jaku­ciem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Nigdy nie oddzielaj

recenzje / ESEJE Paweł Kaczmarski

Szkic Paw­ła Kacz­mar­skie­go o poezji Szy­mo­na Doma­ga­ły-Jaku­cia. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Odrodzenie we krwi

recenzje / KOMENTARZE Szymon Domagała-Jakuć

Autor­ski komen­tarz Szy­mo­na Doma­ga­ły-Jaku­cia w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Ciekawi mnie każde cudze znalezisko

wywiady / o pisaniu Ilona Witkowska Maja Staśko

Roz­mo­wa Mai Staś­ko z Ilo­ną Wit­kow­ską. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Być tym, czym się jest

recenzje / ESEJE Monika Glosowitz

Szkic Moni­ki Glo­so­witz o poezji Ilo­ny Wit­kow­skiej. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

rzecz w tym, żeby nie patrzeć ze zbyt bliska

recenzje / KOMENTARZE Ilona Witkowska

Autor­ski komen­tarz Ilo­ny Wit­kow­skiej w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Zapping i petting

wywiady / o pisaniu Maja Staśko Piotr Przybyła

Roz­mo­wa Mai Staś­ko z Pio­trem Przy­by­łą. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Fulwypasik-Zdrój

utwory / zapowiedzi książek Piotr Przybyła

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Musisz wybaczyć każdemu

recenzje / KOMENTARZE Piotr Przybyła

Autor­ski komen­tarz Pio­tra Przy­by­ły w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Bez polskich znaków

wywiady / o pisaniu Maciej Taranek Marta Koronkiewicz

Roz­mo­wa Mar­ty Koron­kie­wicz z Macie­jem Taran­kiem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

nomenklatura

utwory / zapowiedzi książek Maciej Taranek

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

repetytorium, czyli wszystko, co chcielibyście wiedzieć o młodej poezji, ale baliście się zapytać

recenzje / ESEJE Maja Staśko

Szkic Mai Staś­ko o poezji Macie­ja Taran­ka. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wiersz dla Andrzeja Franaszka

recenzje / KOMENTARZE Maciej Taranek

Autor­ski komen­tarz Macie­ja Taran­ka w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wojna hybrydowa z neoliberalizmem

wywiady / o pisaniu Paweł Kaczmarski Tomasz Bąk

Roz­mo­wa Paw­ła Kacz­mar­skie­go z Toma­szem Bąkiem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Kąt zaangażowania

wywiady / o pisaniu Dawid Mateusz Jakub Skurtys

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Dawi­dem Mate­uszem. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Mefedron dla mas

utwory / zapowiedzi książek Tomasz Bąk

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Kult cargo i brzydkie wyrazy

recenzje / ESEJE Marta Koronkiewicz

Szkic Mar­ty Koron­kie­wicz o poezji Toma­sza Bąka. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Gniew i sample

recenzje / ESEJE Dawid Kujawa

Szkic Dawi­da Kuja­wy o kry­tycz­nej recep­cji poezji Toma­sza Bąka. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Taka prawda posiadania

recenzje / ESEJE Dawid Kujawa Maja Staśko

Szkic Mai Staś­ko i Dawi­da Kuja­wy o poezji Dawi­da Mate­usza z tomu Sta­cja wie­ży ciśnień. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej

Wykształcenie

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Autor­ski komen­tarz Dawi­da Mate­usza w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu tek­stów zapo­wia­da­ją­cych anto­lo­gię Zebra­ło się śli­ny. Nowe gło­sy z Pol­ski, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim.

Więcej