recenzje / ESEJE Między poezją a prozą
Marta Dudek
Recenzja Marty Dudek z książki Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się Filipa Zawady, która ukazała 19 marca 2014 roku na stronie literatki.com.
Książka Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się składa się z 81 króciutkich tekstów zapisanych na niespełna 20 stronach. W odautorskim komentarzu Filip Zawada sugeruje, że zbiór ten służy bardziej do oglądania niż do czytania i chyba warto skorzystać z tej rady.
Komentarz i wstęp tworzą jedyne w miarę spójne i konwencjonalne przekazy, które znacznie ułatwiają czytelnikowi poruszanie się po tym szczególnym tomiku. Same numerowane teksty wymykają się gatunkowym klasyfikacjom, dryfując gdzieś pomiędzy poezją a prozą. Najbliżej jest im chyba do aforyzmów, choć zawarte w nich spostrzeżenia często pozostają niejasne. Zbiór tekstów tworzy rodzaj mapy myśli. Drogowskazami nie są jednak ani numery aforyzmów, ani znaki interpunkcyjne, bo wszystkie zdają się być umowne. W lekturze tekstów powinni odnaleźć się fani muzycznych dokonań Filipa Zawady, tak samo pełnych poetyckości, swobody, gry skojarzeń i nieograniczonych możliwości interpretacyjnych.
Jedyną zasadą, która rządzi Trzema ścieżkami… jest powtórzenie. Pewne uczucia, zdarzenia i stany pojawiają się w tekstach po kilka razy i to w podobnych słowach czy frazach. Głównymi bohaterami tej „prozopoezji” zdają się być dziecko i ojciec uwikłani w naturę i kulturę, teraźniejszość i nieskończoność, boskość i cielesność. Poruszane przez nich abstrakcyjne kwestie („Co należy ocalić? Kiedy myśli Bóg? Czyim alter ego jesteśmy?”) często rozgrywają się w całkiem namacalnej, przyziemnej scenerii („Telewizor śnieży. Parking nocą. Ślina na butach”). Niektóre fragmenty dodatkowo komplikują zdania umieszczone w nawiasach z boku tekstów, które – jak chce autor – mają być „głosem niepewności”. Głos ten zdaje się zresztą być wyraźnie słyszalny w całych Trzech ścieżkach…
Nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, gdzie i czy w ogóle sumują się ścieżki rozmyślań Filipa Zawady. Jednoznaczność i oczywistość na pewno nie są celem jego pisarstwa, dlatego też najnowszą książkę autora trudno nazwać udaną lub nieudaną. To raczej rodzaj językowej i myślowej gimnastyki, którą każdy może uprawiać, choć nie wszyscy muszą mieć na to ochotę.
Recenzja ukazała się na stronie literatki.com. Dziękujemy Redakcji za wyrażenie zgody na przedruk.
O autorze
Marta Dudek
Urodzona w 1989 roku. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Publikuje na łamach portali Literatki.com i Xiegarnia.pl. Mieszka we Wrocławiu.
Powiązania
Filip Zawada Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się
recenzje / ESEJE Ula Orlińska-Frymus
Recenzja Uli Orlińskiej-Frymus z książki Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się Filipa Zawady, która ukazała się 27 listopada 2014 roku na stronie szuflada.net.
Więcej
Wiersz w drodze
recenzje / KOMENTARZE Filip Zawada
Autorski komentarz do fragmentu tekstu Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się.
Więcej
Różnicowanie sumy
recenzje / IMPRESJE Przemysław Rojek
Esej Przemysława Rojka towarzyszący premierze książki Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się Filipa Zawady.
Więcej
Jeśli to przez tę rozmowę w korytarzu
wywiady / o książce Filip Zawada
Katarzyna Fetlińska
Z Filipem Zawadą o książce Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się rozmawia Katarzyna Fetlińska.
Więcej