recenzje / ESEJE

Mikser Podgórnik

Marcin Orliński

Recenzja Marcina Orlińskiego z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik, która ukazała na stronie marcinorlinski.pl.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Odwa­ga, dra­pież­ność i bez­kom­pro­mi­so­wość to tyl­ko nie­któ­re cechy poezji Mar­ty Pod­gór­nik. Autor­ka potra­fi połą­czyć iro­nię ze szcze­rym wyzna­niem, a czu­łość pod­szyć szy­der­stwem. Powiem to z ręką na ser­cu: Nagro­da Lite­rac­ka Gdy­nia nale­ża­ła się Pod­gór­nik od daw­na.

Autor­ka Rezy­den­cji sury­ka­tek zade­biu­to­wa­ła mło­do. Jako sie­dem­na­sto­lat­ka wygra­ła kon­kurs poetyc­ki im. Jac­ka Bie­re­zi­na, któ­re­go pokło­siem był tom wier­szy Pró­by nego­cja­cji (1996). Zwy­kle jest tak, że nagro­da lite­rac­ka sta­no­wi dla auto­ra nobi­li­ta­cję. W tym przy­pad­ku było chy­ba jed­nak na odwrót. To wła­śnie nazwi­ska pierw­szych lau­re­atów (był wśród nich rów­nież Krzysz­tof Siw­czyk) spra­wi­ły, że łódz­ki kon­kurs dla debiu­tan­tów stał się jed­nym z naj­bar­dziej pre­sti­żo­wych kon­kur­sów lite­rac­kich w Pol­sce. Dla­cze­go o tym piszę? Ponie­waż Pod­gór­nik nie doj­rze­wa­ła powo­li, lecz wdar­ła się na sce­nę lite­rac­ką szyb­ko i gło­śno, jako poet­ka samo­dziel­na i nie­po­kor­na, zazna­cza­jąc moc­ny punkt na mapie pol­skiej poezji pono­wo­cze­snej.

Rezy­den­cja sury­ka­tek to szó­sty tom wier­szy w dorob­ku gli­wic­kiej poet­ki. Od poprzed­nie­go (Dwa do jeden) dzie­li go pięć lat, jeśli nie liczyć wyda­nych w 2008 roku wier­szy zebra­nych Pięć opa­ko­wań. War­to było cze­kać? Owszem. Jest tu w zasa­dzie wszyst­ko, co już wcze­śniej wzbu­dza­ło zain­te­re­so­wa­nie czy­tel­ni­ków i recen­zen­tów: umie­jęt­ność mie­sza­nia sty­lów, swo­bo­da w dobie­ra­niu lite­rac­kich rekwi­zy­tów, a tak­że nie­zgo­da na ota­cza­ją­cą rze­czy­wi­stość. Przede wszyst­kim jed­nak – auten­tyzm. Wła­śnie tak. Auten­tyzm. I jeśli nie boję się użyć tego sło­wa, to dla­te­go, że poet­ka two­rzy – lub raczej w pewien spo­sób udo­stęp­nia nam – swój świat. Pod­gór­nik podej­mu­je daw­ne tema­ty, a jed­no­cze­śnie w zabaw­ny, choć chwi­la­mi gorz­ki spo­sób roz­pra­wia się z bio­gra­fią swo­jej boha­ter­ki. Opi­su­je jej karie­rę lite­rac­ką, związ­ki z męż­czy­zna­mi i gło­śne impre­zy, umie­jęt­nie balan­su­jąc mię­dzy kul­tu­rą popu­lar­ną i wyso­ką.

Moż­na powie­dzieć, że wiersz Pod­gór­nik jest jak mik­ser, któ­ry autor­ka do koń­ca utrzy­mu­je jed­nak pod kon­tro­lą. Bo choć w tym pamięt­ni­ku i nie­pa­mięt­ni­ku poja­wia­ją się cza­sa­mi zda­rze­nia pozor­nie nie­istot­ne, co skąd­inąd moż­na uznać za inte­re­su­ją­cy efekt roz­ro­stu for­my lirycz­nej w kie­run­ku pro­zy, to poet­ka wciąż pozo­sta­je bli­ska przed­mio­to­wi. Rytm czy auto­te­ma­tyzm nie poja­wia­ją się w tej poezji z potrze­by udo­wod­nie­nia cze­go­kol­wiek czy­tel­ni­ko­wi, lecz wyła­nia­ją się razem z tre­ścią, w spo­sób tro­chę przy­pad­ko­wy, ale i nie­uchron­ny. Nie ma tu zbęd­nej ekwi­li­bry­sty­ki języ­ko­wej ani nie­po­trzeb­ne­go epa­to­wa­nia eru­dy­cją. Jest za to peł­na swo­bo­da już nie poetyc­kie­go, ale po pro­stu życio­we­go wyra­zu, w któ­rym wiersz – rymo­wa­ny lub bia­ły, poważ­ny lub śmiesz­ny – sta­je się pre­tek­stem do przy­bli­że­nia rwą­ce­go nur­tu egzy­sten­cji. Cho­ciaż nie, „przy­bli­że­nie” to nie­wła­ści­we sło­wo. Pod­gór­nik raczej rzu­ca się w życie, szar­pie je i kawał­ku­je, docie­ra­jąc w ten spo­sób do trud­nych i bole­snych prawd.

Jaka jest więc boha­ter­ka Rezy­den­cji sury­ka­tek? Pró­bu­je zacho­wać powa­gę, choć dosko­na­le wie, że świat na tę powa­gę nie zasłu­gu­je. Żyje i pisze. Bawi się i eks­pe­ry­men­tu­je. Tań­czy i kocha. Przede wszyst­kim jed­nak uważ­nie obser­wu­je. Jak wycze­ku­ją­ca na cza­tach sury­kat­ka.


Recen­zja uka­za­ła się na stro­nie marcinorlinski.pl. Dzię­ku­je­my Auto­ro­wi za wyra­że­nie zgo­dy na prze­druk.

O autorze

Marcin Orliński

Urodzony w 1980 roku. Poeta, krytyk literacki, publicysta. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Warszawskim i studiów doktoranckich w Instytucie Badań Literackich PAN. Redagował rubrykę „Wiersz Przekroju” w tygodniku „Przekrój” i serię wydawniczą „Biblioteka Debiutów” przy „Zeszytach Poetyckich”. Mieszka w Warszawie.

Powiązania