recenzje / ESEJE

Mistyka seksualności

Anna Kałuża

Recenzja Anny Kałuży z książki Bach for my baby Justyny Bargielskiej.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Justy­na Bar­giel­ska to autor­ka trzech tomów poezji i dwóch pro­zy poetyc­kiej, dwu­krot­na lau­re­at­ka Nagro­dy Lite­rac­kiej Gdy­nia. Bach for my baby, książ­ka skon­cen­tro­wa­na na wąt­kach, do któ­rych autor­ka nas już przy­zwy­cza­iła – miło­ści, wier­no­ści i zdra­dy, macie­rzyń­stwa i dzie­wic­twa, reli­gij­no­ści – roz­wi­ja się stop­nio­wo i kon­se­kwent­nie. Prze­cho­dzi­my z boha­ter­ką tych wier­szy od zdra­dy, poprzez poku­tę, do jej zmar­twych­wsta­nia w posta­ci pięk­niej­szej (bo dzie­wi­czo czy­stej) cór­ki. Prze­cho­dzi­my też prze­róż­ne sta­ny inten­syw­no­ści języ­ka: zawdzię­cza on naj­wię­cej reto­ry­ce pro­wo­ka­cyj­nej nie­win­no­ści, któ­ra stra­ci­ła­by wszyst­kie swo­je atu­ty, gdy­by nie pra­co­wa­ła w sym­bio­zie z róż­nym i kul­tu­ro­wy­mi tabu.

Miło­sne wyda­rze­nia roz­gry­wa­ją się w tej książ­ce w ero­tycz­nym trój­ką­cie: mąż, żona i ten trze­ci. Od same­go począt­ku wie­my jed­nak, że kochan­ków cze­ka roz­sta­nie: zresz­tą do opo­wie­ści o tęsk­no­cie, odle­gło­ści i nie­obec­no­ści spro­wa­dza się tu zdra­da. Boha­ter­ka tych wier­szy wystę­pu­je w roli żony i mat­ki i dopie­ro w powią­za­niu z tymi rola­mi jej rola kochan­ki nabie­ra praw­dzi­wej inten­syw­no­ści, zwyż­ku­jąc aż do meta­fo­ry dziw­ki i pro­sty­tut­ki. Tak nazwa­ne zosta­ją tu bar­dziej grzesz­ne posta­cie kobie­ce­go pod­mio­tu. Zdra­da jest więc zara­zem wypad­nię­ciem z mał­żeń­skie­go ryt­mu życia, jak i jego potwier­dze­niem. Świad­czy o tym prze­bieg miło­snej pery­pe­tii od wier­szy sytu­ują­cych kobie­cy pod­miot poza porząd­kiem domu i rodzi­ny, poprzez tek­sty o tęsk­no­cie za uko­cha­nym, do wier­szy ponow­nie wpi­su­ją­cych pod­miot w świat domo­wych rytu­ałów.

Zdra­da napro­wa­dza w Bach for my baby tak­że na mistycz­nie prze­ży­wa­ną sek­su­al­ność. Bar­giel­ska poka­zu­je pod­miot swo­ich wier­szy przede wszyst­kim przez pry­zmat sek­su­al­no­ści i cie­le­sno­ści, akcen­to­wa­nej zarów­no w rela­cjach z męż­czy­zna­mi, jak i dzieć­mi. Być może wła­śnie taka figu­ra kobie­ce­go pod­mio­tu któ­ry krą­ży wokół wła­snej roz­ko­szy, ponie­waż zna ogra­ni­cze­nia i zaka­zy odpo­wia­da za nie­pew­ność, jakiej doświad­cza­my, czy­ta­jąc wier­sze Bar­giel­skiej. Nie bar­dzo wie­my, kto jest wła­ści­cie­lem tych fan­ta­zji. Bo pod­le­ga­ją one regu­łom zarów­no patriar­chal­nym, jak i matriar­chal­nym, pra­wi­co­wym, jak i lewi­co­wym, kon­ser­wa­tyw­nym, jak i pro­gre­syw­nym. Sek­su­al­ność w wier­szach Bar­giel­skiej jest wszech­obec­na i dosad­nie pre­zen­to­wa­na, ale prze­cież w gra­ni­cach reli­gij­no­ści i wia­ry; radość cia­ła bie­rze się z prze­ko­na­nia o jego grzesz­no­ści, boha­ter­ka wcho­dzi w róż­ne kobie­ce role i ma świa­do­mość ich opre­syj­no­ści, co nie zmie­nia fak­tu, że rolę kobie­ty-dziec­ka, fem­me fata­le z męskich fan­ta­zji, lubi naj­bar­dziej. Takie para­dok­sy kry­je Bach for my baby.


Tekst pier­wot­nie uka­zał się w „Tygo­dni­ku Powszech­nym”, w nume­rze z 12 maja 2013 roku. Dzię­ku­je­my Autor­ce i Redak­cji za wyra­że­nie zgo­dy na ponow­ną publi­ka­cję.

O autorze

Anna Kałuża

Urodzona w 1977 roku. Krytyczka literacka. Pracownik Zakładu Literatury Współczesnej Uniwersytetu Śląskiego. Mieszka w Jaworznie.

Powiązania