
Dopytanie
debaty / ankiety i podsumowania Krzysztof SiwczykGłos Krzysztofa Siwczyka w debacie „Kroniki osobiste”.
WięcejSzkic Krzysztofa Siwczyka do poematu Palamedes Piotra Matywieckiego, wydanego w Biurze Literackim 1 maja 2017 roku.
Zadziwiająca dynamika, z jaką rozwija się twórczość poetycka Piotra Matywieckiego w ostatnim dziesięcioleciu, jakie mija od wydania utworów zebranych w tomie Zdarte okładki, każe patrzeć na poemat Palamedes jako tej dynamiki stan najwyższy. Chociaż dzieło to pisane było przez lata – z długimi postojami, porzuceniami, powrotami i finalnym gestem publikacji – w żadnym razie nie znać tu znoju wytwarzania poematu. Znoju, który wyczuwa się w niejednej, analogicznej próbie literackiej.
Gdyby szukać jakiś punktów orientacyjnych dla Palamedesa, w polskiej tradycji najbliżej byłby może Faeton Witolda Wirpszy. Przy czym z jednym, wyraźnym zastrzeżeniem. Wirpsza swój utwór, opalizujący wokół historii mitologicznego Faetona, bez mała cały czas kontrapunktuje znaczącym gestem problematyzacji samego języka narracji. Matywiecki natomiast swojej narracji ufa, pomija kwestie ”medium opowiadającego”, z rzadka zapuszcza się w rejony autoreferencyjne, instrumentarium języka pozostawia tym razem w spokoju użytecznej posługi, jaką Palamedes odprawia ku czci poetyckiej antropologii. Antropologia poetycka to w moim przekonaniu niezwykłej urody gra w przenikliwość, jaką toczyć musi bohater poematu w nieustannym ruchu odkrywaniu natury motywacji, jakie określają każde jego życiowe posunięcie.
Życiowość w tekście Matywieckiego spełnia się właśnie w homeryckim sztafażu i radykalnej aktualizacji mitu dla celów ściśle egzystencjalnych. Taki rodzaj strategii estetycznej obiektywizuje poemat, wpisuje go w stabilną formę kulturowego trwania, chociaż forma ta zanieczyszczana jest przez poetę gatunkową naprzemiennością. Obok partii ściśle poetyckich spotykamy wywód prozą, filozoficzne medytacje, retrospektywne dygresje, antyczny dramat, regularny wiersz. ”Próba z całością” – to chyba najtrafniejsze określenie ambicji, jakie towarzyszyły Matywieckiemu w zbudowaniu i zburzeniu swojego poematu, gdyż niechybnie okazać się musiało, że poetycka antropologia to gra posiadająca swoje kulturowe reguły, ale jej wynik ostatecznie ustala Atropos – ta najbardziej z trzech mojr nieprzejednana rzeczniczka kresu nieodwracalnego. Wydaje mi się, że swój wielki utwór Matywiecki wzniósł niczym mur, który winien zasłonić nam los bytów ukończonych u każdego początku.
Ten poemat to podróż po tym, co jeszcze do odkrycia w momencie, kiedy arcyświadomość ”autora-narratora” podpowiada na dobrą sprawę radykalne zamilknięcie. Poemat głodny nowych opowieść w każdym akcie swojego gargantuicznego wzrostu, pożywi się mitologicznym archetypem, by już po chwili pozostawić nas w pełni pustki, jaką jest każde życie niepodejrzliwe i nieprzenikliwe, czyli takie, które daje się przeżyć. Matywiecki jako autor Palamedesa na takie prze-życie się nie godzi, okazuje się poetą buntu, który kroczy w historii światów, których nie ma, nie było i nie będzie. W tym utworze nie ma czasu. Dzieje się w chwili bezczasowej, w ściśle inteligibilnej rzeczywistości autorskiego fantazmatu, który powołuje świat nowy. Jego mimetycznym świadectwem obecności jest Palamedes – rzecz niepokojąco niepraktyczna, żmudna w lekturze, ostentacyjnie porzucająca dukt tradycji wiersza polskiego.
Ur. 1977. Polski poeta, eseista i krytyk literacki, autor osiemnastu tomów poetyckich oraz licznych książek krytyczno-literackich. Debiutował w 1995 roku zbiorem wierszy Dzikie dzieci. W kolejnych latach wydał m.in. Wiersze dla palących(2001), Centrum likwidacji szkód (2008), Gody (2012) oraz trylogię Krematoria (2021-2022). Jego twórczość była tłumaczona na wiele języków, w tym niemiecki, francuski i włoski. Jest również autorem kilku książek eseistycznych –Ulotne obiekty ataku (2010) i Bezduch (2018). Laureat Nagrody Fundacji Kościelskich, Nagrody Literacka Gdynia i Nagrody Silesius. Był także finalistą francuskiej nagrody Prix de la revue NUNC oraz laureatem międzynarodowej Nagrody Václava Buriana. Ostatnio jego wiersze wybrane A Calligraphy of Days zostały wydane przez Seagull Books (Londyn). Regularnie pisuje felietony do tygodnika „Polityka” i zasiada w jury Nagrody Nike. Mieszka w Gliwicach.