Konceptualizm podwójnie fizyczny
recenzje / ESEJE Joanna OrskaRecenzja Joanny Orskiej, towarzysząca premierze książki Bagaż Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Niepiosenki Mariusza Grzebalskiego.
„Jestem cieniem/ opowiadam historie./ moczę spławik w stawie/ w którym ucichł jej oddech” – pisze Mariusz Grzebalski w wierszu „Legenda”. Czytam Niepiosenki i coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że niezwykle trudno cokolwiek o nich powiedzieć, dopóki pragnie się pozostać w roli krytyka literatury. Bo w zasadzie nie do końca wiadomo, dlaczego te wiersze powstały. W poezji Grzebalskiego zawsze było miejsce dla historii o „jakichś ludziach”. W Niepiosenkach jest go całkiem sporo. W poezji Grzebalskiego nigdy nie dochodziło do bezpośredniego przedstawiania doświadczeń opowiadającego. W Niepiosenkach nie przestał on być w pierwszym rzędzie zdającym relacje obserwatorem, funkcjonującym na marginesie własnego wiersza. Brak jednak tego elementu, który zazwyczaj powodował, że teksty autora Negatywu posiadały zdecydowane piętno artystyczności. Poznański poeta zawsze więc pracował w przestrzeni zdania bardzo bliskiego zwykłej mowie; jednocześnie było to często zdanie aforystyczne, ogładzone, starannie dopracowane. Ładne, nawet jeśli miało powodować odrazę i najczęściej trzymane w ryzach klasycznego podziału na strofy. Niepiosenki napisane zostały tymczasem w braku zaufania do poezji i do poetyckiego słowa. Nie oznacza to, co prawda, że zmienił się styl wiersza; trzeba by raczej powiedzieć, że to, co wcześniej odbywało się u Grzebalskiego poprzez poezję i dzięki poezji, teraz dzieje się jakby pomimo niej. Jak gdyby dążyło się tu przede wszystkim do dewaluacji słów, sensów – obniżenia wartości samego wiersza jako medium ekspresji tego, co dla mówiącego najistotniejsze.
Dlatego w Niepiosenkach mówi się wierszem, choć tak naprawdę wierszem się w dużym stopniu gardzi. Wiersze to tak naprawdę szlagiery, kształtujące się wokół zbyt poważnych – jak na wiersz – kwestii. Tekst staje się wierszem niejako w opozycji do tego, o czym próbuje się nas w Niepiosenkach powiadomić. Dobrze ten stan wyraża fragment tekstu „Chciałoby się powiedzieć”:
ale się milczy, patrząc nieco cynicznie.
Słowa jak insekty nad świeżą ranką sensu
(chciałoby się powiedzieć). Niewidoczny biegun
przyciąga je i odpycha, przyciąga i odpycha.
Sedno rzeczy tkwi nieporuszone w przepastnych
sztolniach ludzkiego kosmosu. Tu, nad brzegiem,
który jest czymś więcej – czym, okoniu? -
niż brzeg jeziora, mam do powiedzenia
mniej niż liść, mniej niż martwa mysz polna,
którą podnosisz do oczu, ciekawska dziewczynko.
To ciekawe, że nigdy chyba wiersze Grzebalskiego nie były tak wyraziście autotematyczne, a jednocześnie tak bardzo nie chciały być wierszami. Dobry przykład stanowi tu krótki utwór „Z Nelly Sachs”: „Mówić o miłości/ dłuższe słowa/ zna nawet morze”. Paradoksalnie jednak – jak na tom napisany w pewnym sensie przeciwko poezji – autor całkiem sporo się nią w Niepiosenkach zajmuje. W efekcie więcej zobaczymy także ujednoliconej i osobistej perspektywy. W poprzednich książkach podmiot Grzebalskiego pozostawał kimś biorącym doraźny udział w przedstawianych sytuacjach, kimś, kto w nich jedynie poniekąd uczestniczy – choć niewątpliwe właśnie dzięki jego obecności nabierają one pewnych znaczeń i pewnych emocjonalnych odcieni. Obecnie „ja” wykrawa dla swego istnienia całkiem duży kęs wierszowej przestrzeni – po to jednak przede wszystkim, by pokazać przyczyny swej słabej obecności. Widoczne jest to w wielu tekstach, chociażby w wierszu „Co z nami, zeszyciku?”: „Dzisiaj mam tylko ciebie./ Kormoran na wiatrołapie w ciszy stroszy skrzydła./ Wszystko, czego się nauczyłem o panowaniu nad sobą, zawiodło”. Ale także w innych, bardziej dosadnych, jak „Układ”: „Chlać, brać, dawać ciała tymczasowemu fagasowi/ na tylnym siedzeniu beemki – nowa definicja szczęścia.// Ale co ty dla nas masz, kukło?/ Ściubienie przy monitorku do piątej nad ranem,/ celebrowanie sztuki, mleko dla kota?”. Swoiste podsumowanie dla tych refleksji mógłby stanowić cytat kończący „Dom z widokiem na Kiekrz”: „Kiedyś zajmowała mnie sztuka, dziś głośno myślę/ o życiu innym niż moje”.
No i cóż… i można by powiedzieć, że Niepiosenki to tylko radykalizacja tego, co do tej pory było w poezji Grzebalskiego widoczne. Z drugiej strony są w tomie miejsca, w których dystans czy momenty jasności – powiązane z rzadkimi chwilami wypoczynku wydrą-żonej, cielesnej powłoki, która „zanurza twarz w wodzie” i „patrzy uważnie i śmiało” – stają się otwartym tekstem niepokoju. „Szczury buszują w najlepsze w starej rzeźni” – pisze w jednej z „niepiosenek” autor. Być może właśnie dlatego jednym z najbardziej uderzających i pozornie tylko zdystansowanych wierszy jego nowej książki pozostaje „Zombi”.
Urodzona w 1973 roku. Krytyk i historyk literatury. Recenzje i artykuły publikuje w "Odrze", "Nowych Książkach", "Studium". Autorka książek: Przełom awangardowy w dwudziestowiecznym modernizmie w Polsce, Liryczne narracje. Nowe tendencje w poezji polskiej 1989-2006, Republika poetów. Poetyckość i polityczność w krytycznej praktyce, Performatywy. Składnia/retoryka, gatunki i programy poetyckiego konstruktywizmu oraz wspólnie z Andrzejem Sosnowskim antologii Awangarda jest rewolucyjna albo nie ma jej wcale. Jest pracownikiem naukowym w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Mieszka we Wrocławiu.
Recenzja Joanny Orskiej, towarzysząca premierze książki Bagaż Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 6 marca 2023 roku.
WięcejSpotkanie wokół książek Bojownicy bez broni Mortena Nielsena, Przełykanie włosa Jána Ondruša i Pernambuco Ivana Wernischa z udziałem Bogusławy Sochańskiej, Zbigniewa Macheja, Leszka Engelkinga, Karola Maliszewskiego i Joanny Orskiej w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejSpotkanie wokół książek Zmyślony człowiek Tymoteusza Karpowicza, Credo Tadeusza Różewicza i Prawdziwe życie bohatera Rafała Wojaczka z udziałem Joanny Roszak, Jana Stolarczyka, Bogusława Kierca, Joanny Orskiej i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Biurowe książki 2020 roku”.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej towarzysząca premierze książki Agaty Jabłońskiej dla moich dziewczyn, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2021 roku.
WięcejSpotkanie wokół książek Wyspa na Księżycu Williama Blake’a, świnia jest najlepszym pływakiem Mirjoluba Todorovicia, Kielich upojenia Otona Župančiča oraz Skóra byka Salvadora Espriu z udziałem Tadeusza Sławka, Jakub Kornhauser, Miłosza Biedrzyckiego, Filipa Łobodzińskiego, Joanny Orskiej i Jakuba Skurtysa w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Nowe języki poezji”.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej, towarzysząca wydaniu książki Konrada Góry Wojna (pieśni lisów), która ukazała się w Biurze Literackim 19 października 2020 roku.
WięcejSpotkanie wokół książki Mordercze ballady Marty Podgórnik z udziałem Marty Podgórnik, Joanny Orskiej i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejSpotkanie z udziałem Anny Kałuży, Karola Maliszewskiego, Joanny Mueller, Joanny Orskiej oraz Jakuba Skurtysa w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej, towarzysząca wydaniu książki Miroljuba Todorovicia świnia jest najlepszym pływakiem, w tłumaczeniu Kingi Siewior i Jakuba Kornhausera, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 23 marca 2020 roku.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Biurowe książki 2019 roku”.
WięcejRozmowa Joanny Orskiej z Jerzym Jarniewiczem, opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej książki Kalendarz majów Konrada Góry, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 14 maja 2019 roku.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Poetycka książka trzydziestolecia”.
WięcejO twórczości Andrzeja Sosnowskiego wypowiadają się Wojciech Bonowicz, Jacek Gutorow, Anna Kałuża, Joanna Orska, Piotr Śliwiński, Kamil Zając.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej, towarzysząca premierze antologii Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, wydanej w Biurze Literackim 20 września 2016 roku, a w wersji elektronicznej 18 grudnia 2017 roku.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki W Marcina Sendeckiego, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej towarzysząca premierze książki Dom ran Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 9 lutego 2015 roku.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Formy zaangażowania”, towarzyszącej premierze antologii Zebrało się śliny, która ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Nowy (polski) głos w Europie”
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Powiadacie, że chcecie rewolucji”.
WięcejSzkic Joanny Orskiej towarzyszący premierze książki Rytmy jesienne Jacka Łukasiewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 21 lipca 2014 roku.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejEsej Joanny Orskiej poświęcony książkom Stratygrafie Joanny Mueller i Bumerang Anny Kałuży.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z arkusza Artykuły pochodzenia zwierzęcego Bartosza Sadulskiego.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Dożynki 2008”.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Barbarzyńcy czy nie? Dwadzieścia lat po ‘przełomie’ ”.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Studium temperamentu Ronalda Firbanka.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Tlen Julii Fiedroczuk.
WięcejGłos Joanny Orskiej w debacie „Książka 2008”.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Słynne i świetne Mariusza Grzebalskiego.
WięcejRecenzja Konrada Wojtyły z książki Niepiosenki Mariusza Grzebalskiego.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Niepiosenki Mariusza Grzebalskiego.
WięcejRecenzja Pawła Kaczmarskiego z książki Niepiosenki Mariusza Grzebalskiego.
Więcej