Pieśń o daremności ludzkich wysiłków (przekład czyta Jacek St. Buras)
dzwieki / RECYTACJE Bertolt BrechtWiersz Bertolta Brechta z tomu Cały ten Brecht.
WięcejRecenzja Pawła Mościckiego z książki Ten cały Brecht Bertolta Brechta.
Dwie intencje stoją za tą książką. Pierwsza wydaje się zrozumiała i godna poparcia, zwłaszcza że przynosi same pozytywne efekty. Pomysł, aby przypomnieć w polszczyźnie wielkiego poetę języka niemieckiego, Bertolta Brechta, jest tym bardziej słuszny, że od wydania ostatnich przekładów jego wierszy upłynęło około 20 lat. Po 1989 roku jemu podobnych dotknęła osobliwa, milcząca i pewnie nie do końca uświadomiona cenzura. To dlatego otrzymaliśmy w ostatniej dekadzie na przykład kilkanaście nowych tłumaczeń książek Martina Heideggera, ale niemal żadnego wznowienia pism Karola Marksa czy Györgya Lukácsa. Ta nierównowaga wynika z dominacji ideologicznego schematu, w myśl którego komunistyczni pisarze nie zasługują na uważną lekturę, nawet jeśli gotowi jesteśmy obdarzyć nią teksty członków NSDAP. Ci ostatni mówią czasem coś ważnego o istoczeniu się prawdy, a ci pierwsi z pewnością nigdy nie powiedzą nam niczego pouczającego o walce klas.
Dzięki tej książce możemy czytać nowe wersje wierszy Brechta, wybrane przez czterech znakomitych tłumaczy, którzy w dołączonych do każdego wyboru szkicach nie tylko wyjaśniają zasady swojej pracy, ale też dają świadectwa przygód lekturowych z autorem Opery za trzy grosze. Znajdziemy tu na przykład ciekawe spostrzeżenie, że to właśnie on, komunista, bywał wyrazicielem sprzeciwu wobec autorytarnej władzy dla czytających go w stanie wojennym studentów. Potrafił nazwać ich nastroje i zwrócić uwagę na ich dylematy. Niektóre utwory pojawiają się w dwóch różnych wersjach, co nadaje temu wyborowi dodatkowego wymiaru – i czyni z niego rodzaj praktycznego przewodnika po warsztacie tłumacza. W komentarzach tłumacze wchodzą ze sobą również w dialog, a nawet polemikę, wyrażając na przykład odmienne zdania na temat jednego z najsłynniejszych wierszy Brechta „Do urodzonych już potem”. Zobaczymy dzięki temu nie tylko, jak można poezję tłumaczyć, ale także jak wiąże się ona z aktem lektury, sposobem podejścia do wiersza i twórczości autora.
Oprócz tej świetnie zrealizowanej idei przywrócenia należnego Brechtowi miejsca na polskiej mapie poetyckiej, wydanemu przez Biuro Literackie tomowi przyświeca inna, bardziej problematyczna, myśl. Wyczytać ją można już z tytułu książki, Ten cały Brecht, który wyraża dwie przeciwstawne rzeczy. Z jednej strony, można pomyśleć, dostaniemy wreszcie na tacy całego Brechta: bez przemilczeń, selekcji, z całą skomplikowaną wiązanką jego ideologicznych, osobistych, historycznych i poetyckich zobowiązań. Są w tym tomie wiersze, w których ta komplikacja przechodzi w ton jednocześnie poruszający i dający do myślenia, świadomy swych uwarunkowań i w pełni zajęty światem.
Urodzony w 1981 roku. Filozof i tłumacz. Interesuje się współczesną filozofią oraz jej związkami z różnymi dziedzinami sztuki, myślą postsekularną oraz krytycznymi dyskursami politycznymi. Redaktor książki Maurice Blanchot. Literatura ekstremalna (2007). Mieszka w Warszawie.
Wiersz Bertolta Brechta z tomu Cały ten Brecht.
WięcejWiersz z książki Ten cały Brecht, zarejestrowany podczas spotkania „Gottfried Benn i Bertolt Brecht” na festiwalu Port Wrocław 2012. Przekład czyta Jacek St. Buras.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego z książki Ten cały Brecht Bertolta Brechta.
WięcejRecenzja Leszka Szarugi z książki Ten cały Brecht Bertolta Brechta.
WięcejKomentarz Macieja Boenischa do wiersza Legendy o powstaniu księgi Tao-Te-Ching w drodze Lao-tse na emigrację Bertolta Brechta z ksiażki Ten cały Brecht, która ukazała się 29 marca 2012 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejKomentarz Andrzeja Kopackiego do ksiażki Ten cały Brecht Bertolta Brechta, która ukazała się 29 marca 2012 roku nakładem Biura Literackiego.
Więcej