recenzje / NOTKI I OPINIE

O Innym tempie

Jarosław Borowiec

Konrad Wojtyła

Komentarze Sławomira Kuźnickiego, Konrada Wojtyły i Jarosława Borowca.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Jako autor uczci­wy, sza­nu­ją­cy swo­je­go Czy­tel­ni­ka, Jacek Guto­row speł­nia obiet­ni­cę wyra­żo­ną w tytu­le tomu: wier­sze z Inne­go tem­pa to już nie tyl­ko uwspół­cze­śnio­ne poszu­ki­wa­nia na bazie Wyso­kie­go Moder­ni­zmu, do któ­rych opol­ski poeta przy­zwy­cza­ił nas dotych­czas, ale rów­nież otwar­cie się na coś zupeł­nie nowe­go, świe­że­go, eks­cy­tu­ją­ce­go. Nowo­ścią ową mogą być zarów­no żywio­ło­we, ocie­ra­ją­ce się o niczym nie­skrę­po­wa­ny sur­re­alizm gry i zaba­wy języ­ko­we, jak też moc­no oso­bi­ste wyciecz­ki w mło­dzień­czą prze­szłość, by z takiej to per­spek­ty­wy spo­glą­dać na sie­bie dzi­siej­sze­go. Jest więc przede wszyst­kim róż­no­rod­nie: Guto­row z Inne­go tem­pa niczym dobry gospo­darz pod­su­wa swo­im gościom pudło łako­ci, w któ­rym wyra­fi­no­wa­ne pra­lin­ki w eks­klu­zyw­nych opa­ko­wa­niach sąsia­du­ją z pro­sty­mi sma­ko­wo lan­dryn­ka­mi. I nie­za­leż­nie od tego, czy takie podej­ście do poezji jest począt­kiem nowej dro­gi arty­stycz­nej, czy jed­no­ra­zo­wo nało­żo­ną maską, mnie te sło­dy­cze wyjąt­ko­wo dobrze sma­ku­ją.

Sła­wo­mir Kuź­nic­ki


Tu urwa­ny oddech fra­zy, tu nagły skurcz, tam wylew słów lub przy­spie­szo­na akcja. To szyb­ciej, to wol­niej. Ryt­micz­nie lub cha­otycz­nie. Tuż przed olim­pia­dą Jacek Guto­row został mara­toń­czy­kiem i to mara­toń­czy­kiem nie byle jakim. Nie wyprze­dza, nie bry­lu­je. Nie narzu­ca tyl­ko tem­pa wier­sza, ile raczej daje mu się porwać. Prze­cho­dzi meta­mor­fo­zy. Do brze­gów ale­go­rii, do krań­ców meta­fo­ry, do oni­rycz­nych prze­pa­ści, do bla­dych smug prze­rzut­ni, korze­ni poezji i osta­tecz­nych roz­strzy­gnięć.

Jak na Owi­diu­sza pol­skiej poezji przy­sta­ło, „stą­pa tu i ówdzie leni­wy­mi kro­ki” po dro­gach wio­dą­cych do mety wier­sza. Nie widzi mu się życie, więc „wycho­dzi gdzieś bokiem, / poza ten bród, brud / w fał­dach skó­ry, cier­pli­wie / żło­bio­ne bruz­dy, kro­pla po kro­pli / do jakie­goś zaro­śnię­te­go wewnątrz”.

Lawi­ru­jąc mię­dzy epo­ką dan­tej­ską i wergi­liań­ską, mię­dzy zaszło­ścią a przy­szło­ścią, mię­dzy tym co było, a tym, co już nigdy się nie wyda­rzy, Guto­row two­rzy mister­ny wzór na wła­sne nie­ist­nie­nie. Wzór pozor­ny, bo nie o zaprze­cze­nie sie­bie czy prze­kre­śle­nie zewnętrz­ne tu cho­dzi, ile raczej o zapeł­nie­nie tego, co wewnątrz, o wyłu­ska­nie sen­su z bez­sen­su, zachwy­tu z nie­by­tu, życia ze śmier­ci.

Inne tem­po wpro­wa­dza inne zasa­dy. Tu liczy się tyl­ko czas pamię­ci i czas tęsk­no­ty. Tyle rze­czy już prze­cież prze­szło, tyle rze­czy już się nie zda­rzy. O zwy­cię­stwo pamię­ci – nawet pozor­nie bła­he, naj­mniej­sze – tu idzie.

Kon­rad Woj­ty­ła


Miej­sca, w któ­rych żyli­śmy, gdzie bra­ły swój począ­tek nasze wyobra­że­nia o świe­cie, mitycz­ne kra­iny, zapo­mnia­ne kró­le­stwa. Potem wspól­na ław­ka w par­ku, wyjazd w góry, dom pod lasem, widok z okna, brzeg rze­ki… „Zapłacz­my nad tym miej­scem, któ­re moc­no nas trzy­ma, wcho­dzi pod skó­rę i wypie­ra duszę”.

Inne tem­po Jac­ka Guto­ro­wa to poetyc­kie świa­dec­two powro­tów do miejsc (z) prze­szło­ści. Pró­ba zamknię­cia w sło­wach zwią­za­nych z tym uczuć, powra­ca­ją­cych wspo­mnień, „cza­su pamię­ci i cza­su tęsk­no­ty, dźwię­ków bez echa”.

Szyb­sze bicie ser­ca, szyb­szy oddech, jak­by mniej powie­trza, jak­by jesz­cze więk­szy ucisk. Tyl­ko w ten spo­sób moż­li­we są te powro­ty.

Jaro­sław Boro­wiec

O autorach i autorkach

Jarosław Borowiec

Urodzony 25 kwietnia 1979 roku w Gryfinie. Doktor w Zakładzie Semiotyki Literatury UAM w Poznaniu. Rozmowy i teksty o literaturze publikował głównie na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Redaktor w krakowskim wydawnictwie Austeria. Mieszka w Poznaniu.

Konrad Wojtyła

Urodzony w 1979 roku – poeta, dziennikarz, krytyk literacki. Wiceprezes Fundacji im. Sławomira Mrożka. Publicysta Radia Szczecin. Wydał pięć tomów poetyckich; ostatnio: może boże (Lubuski Wawrzyn Literacki 2010) i Czarny wodewil (2013). W 2014 roku ukazała się jego książka Rewersy. Rozmowy literackie. Rok później przełożył z jidisz na polski nieznane wiersze Eliasza Rajzmana zebrane w tomie Mech płonący (2015). W latach 2005-2009 zastępca redaktora naczelnego kwartalnika literacko-filozoficznego [fo:pa]. Od 2012 do 2014 roku pierwszy redaktor naczelny pisma „eleWator”. Publikował m.in. w „Odrze”, „Twórczości”, „Portrecie”, „FA-arcie”, „Kresach”, „Śląsku”, „Arkadii”, „Pograniczach”, „Przeglądzie Polskim” (USA), „Radarze”, „Gazecie Wyborczej”. Tłumaczony na języki angielski, niemiecki, ukraiński i czeski.

Powiązania