recenzje / KOMENTARZE

O wierszach Marcina Biesa

Karol Maliszewski

Nota Karola Maliszewskiego o wierszach Marcina Biesa.

Wście­kłość i labi­rynt – pomy­śla­łem w pierw­szej chwi­li. Jed­nak raczej zgorzk­nie­nie i scho­dy, bo for­ma poetyc­ka wzno­si się tu i opa­da, a to, co bra­łem za wście­kłość czy bunt, oka­zu­je się iry­ta­cją zmie­sza­ną z roz­cza­ro­wa­niem. O labi­ryn­cie myśla­łem przy frag­men­tach, w któ­rych rosło napię­cie mię­dzy pię­trzo­ny­mi zna­cze­nia­mi – z kolej­nej matriosz­ki wyska­ki­wa­ło coś zaska­ku­ją­co nie­ma­triosz­ko­we­go, a z lustra wyła­zi­ło inne lustro, z któ­re­go itd. To jest u Bie­sa cie­ka­we: bez­po­śred­niość i rze­czo­wość bły­ska­wicz­nie dążą do sym­bo­lu czy przy­po­wie­ści, nar­ra­cja zamie­nia się w małą dyser­ta­cję filo­zo­ficz­ną. To jest poeta, któ­ry docie­ka i ana­li­zu­je, nie­uf­nie przy­glą­da się sło­wom i tak zwa­nej „repre­zen­ta­cji”. Coś jest za sło­wem i za jego chę­cią repre­zen­to­wa­nia. I w te szcze­li­ny nie­uf­nie zaglą­da pod­mi­no­wa­ny boha­ter. W te szcze­li­ny pró­bu­je się wpu­ścić wię­cej świa­tła, śle­dząc grę pozo­rów i ruch atrap.

O autorze

Karol Maliszewski

Urodzony w 1960 roku w Nowej Rudzie. Poeta, prozaik, krytyk literacki. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim. Założyciel Noworudzkiego Klubu Literackiego „Ogma”. Laureat nagrody im. Marka Jodłowskiego (1994), nagrody im. Barbary Sadowskiej (1997), nagrody im. Ryszarda Milczewskiego-Bruno (1999). Nominowany do NIKE za zbiór krytyk literackich Rozproszone głosy. Notatki krytyka (2007). Pracuje w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Mieszka w Nowej Rudzie.

Powiązania