nie było w nas ani chwili nie prześwietlonej
blaskiem opadania śniegu
zmienił się kolor naszych oczu i przez plamki tęczówek
(przeziernych wziętych ze szlifowanego lodu) ujrzeliśmy
mnogość przedmiotów zupełnie zapomnianych
czas zatrzymał się w opadaniu płatków i wirował w zamieci
(natura sekundy podobna jest naturze kropli wody)
zaspy puszyły się przy nas jak zwierzęta w zimowych futrach
łasiły się i kazały zapominać że stąpamy po bruku
i że nasza droga jest ruchoma
(natura czasu podobna jest naturze rzeki)
każde spojrzenie w głąb domu było łowieniem artefaktów
srebrne trąbki w których mieszkają białe pszczoły
cukier błękitniejący w czystym powietrzu
lunety z poświęconego szkła i rzemienie z anielskiego włosia
oraz inne rzeczy dzięki którym dialog z wszechświatem
nabierał piękna rytuału
tak właśnie nie pytając o odwilż wiedliśmy spokojne dni
gdy czas zbierał się wokół i drogi niknęły w bieli błogosławionego światła
(natura śmierci podobna jest naturze mgieł i wodospadu)
nie było w nas ani chwili nie prześwietlonej
blaskiem opadania śniegu i niczego innego
nie potrafiły dostrzec nasze przeziernie czyste oczy
Historia pewnej apokalipsy. To był bardzo mały świat, jeden z kilku, w których dotąd mieszkałem. Dopóki mieliśmy czas, spodziewaliśmy się jakiejś logiki, rozwiązania nadającego sens; czas jednak postanowił się skończyć. Zostały tylko ładne obrazki tłoczące się tuż przy granicy.
Bez czasu wszystko staje się nagie: postanowienia, słowa, zdarzenia, rzeczy. Nic nie jest w stanie ich przysłonić. U kresu, zderzywszy się z murem, rozrzucone w bezładzie, domagają się nowego porządku.
Ocalenie. Nawet przedmioty chcą być zauważone. Ale to nie moja decyzja, co ze sobą zabiorę i dokąd pójdę. Sam także jestem rekwizytem, który zostanie użyty w całkiem innej scenografii. Dlatego zrzekam się przywileju podsumowań, nie do mnie one należą. Mogę tylko spisać proste obserwacje.
Wiersz, czyli epilog. Przetrwaliśmy – my, świat. Wszyscy oprócz czasu.
O autorze
Maciej Papierski
ur. 1991 w Warszawie, laureat konkursu Połów 2012. Doktorant filozofii UKSW, zainteresowany związkami etyki ze sztuką. Posiada także wykształcenie muzyczne (gra na organach) i chętnie współpracuje z kompozytorami jako autor tekstów (m.in. z Andrzejem Karałowem, Janem Krutulem). Prywatnie miłośnik literatury węgierskiej, rosyjskiej i skandynawskiej, kotów, muzyki Ravela i krótkich, spontanicznych podróży.