recenzje / IMPRESJE

Oko na rzeczy pozostające w ukryciu

Patrycja Wojkowska

Esej Patrycji Wojkowskiej towarzyszący premierze książki moja jest ta ziemia Martyny Buliżańskiej, wydanej w Biurze Literackim 26 września 2013 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Gdy pierw­szy raz zoba­czy­łam syl­wet­kę Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, pomy­śla­łam sobie: mło­dziut­ka dziew­czy­na o wysu­bli­mo­wa­nym wyra­zie twa­rzy i dopie­ro co kieł­ku­ją­cym w oczach kobie­cym spoj­rze­niu. Nad­mie­nię, że Mar­ty­na Buli­żań­ska uro­dzi­ła się w 1994 r. Usta­lo­ny prze­ze mnie wize­ru­nek tej mło­dej poet­ki, kro­czą­cej dość ostroż­nie nad prze­pa­ścią świa­ta kry­tycz­no-lite­rac­kie­go, zatarł się mimo­wol­nie pod­czas wie­czo­ru poetyc­kie­go pro­mu­ją­ce­go jej debiu­tanc­ki tomik moja jest ta zie­mia. Mło­da poet­ka oka­za­ła się być oso­bą kon­kret­ną, pew­ną swo­ich umie­jęt­no­ści. Pod­czas recy­ta­cji wier­szy posłu­gi­wa­ła się gło­sem niskim, przy­tłu­mio­nym bez wyraź­nej ryt­mi­za­cji i dyna­micz­nych unie­sień. Celo­wy zamysł czy stres? Takie zabie­gi wyraź­nie odda­ją cha­rak­ter opo­wia­da­nej przez autor­kę tre­ści, ale czy na pew­no w tym świe­cie wie­je aż taką nudą?

Stan­dar­do­wo mówi się o poet­kach, że mają duszę roman­tycz­ki i wybu­ja­łą wyobraź­nię. To raczej nie są okre­śle­nia opi­su­ją­ce Mar­ty­nę. Jest to mło­da kobie­ta twar­do stą­pa­ją­ca po swo­jej zie­mi, gro­ma­dzą­ca scen­ki rodza­jo­we z życia w pamię­ci i wła­śnie na tych poszcze­gól­nych „kadrach” budu­je potem swój tekst. Nuda, któ­ra poja­wia się już w samym mot­cie tomi­ku, wyni­ka z zain­te­re­so­wa­nia autor­ki zaścian­kiem, motło­chem. Nie obcho­dzi jej wiel­ko­miej­skie balo­wa­nie, lecz grzę­za­wi­sko kur i wio­sek:

z pól wra­ca­ją dziew­czę­ta w zgnie­cio­nych sukien­kach; czas zbie­ra­nia
zim­ne­go, lep­kie­go mio­du i obrzmia­łych nóg. dziś ja pra­gnę burzyć
dźwię­ko­chłon­ne brud­ne szy­by
i usły­szeć skur­cze wyskle­pio­nych brzu­chów.

Mówiąc pro­ściej – każ­da fra­za uka­zu­je wszel­kie bru­dy spo­łecz­ne, ale jak­że to jest praw­dzi­we. I wyda­je mi się, że oto zdo­by­li­śmy klucz do sed­na spra­wy – wiersz ma być mini­hi­sto­ryj­ką, ani­ma­cją krót­ko­me­tra­żo­wą, a Buli­żań­ska i jej głos peł­nią funk­cje nar­ra­cyj­ne. Oczy­wi­ście nie brak w tym świe­cie eks­pre­sji, smut­ku i choć jest ona przy­tłu­mio­na deta­licz­no­ścią opi­sów, prze­cho­dzi przez cały wiersz. Jak sama autor­ka powie­dzia­ła: „Jeśli upar­cie widzę jaki­kol­wiek detal, nawet w pierw­szym wra­że­niu – mało istot­ny, to wiem, że jest on nie­zbęd­ny do stwo­rze­nia utwo­ru, któ­ry speł­nia moje wyobra­że­nie”. Więc jest to rze­czy­wi­ście nuda czy może nie­przy­pad­ko­wy realizm?

Wier­sze Mar­ty­ny Buli­żań­skiej to coś nowe­go, brak tu sztam­po­wo­ści, naśla­dow­nic­twa, pisa­nia pod publi­kę. Moja jest ta zie­mia to tytuł cał­kiem spraw­ny, poet­ka bowiem wie, że znaj­du­je się na swo­im tery­to­rium i ma pra­wo nim wła­dać, usta­lać hie­rar­chie, a nawet odbie­rać mora­le oby­wa­te­lom. O jej wła­dzy i pozy­cji jako kre­ato­ra wła­sne­go świa­ta świad­czy rów­nież mot­to otwie­ra­ją­ce tom: „Gdzie nudów kraj się cią­gnie – pusty, nie­zba­da­ny –/ I rzu­ca w oczy moje, peł­ne przerażenia,/ Spla­mio­ne bru­dem sza­ty, ropią­ce się rany/ I narzę­dzia skrwa­wio­ne dzi­kie­go znisz­cze­nia”. Bar­dzo dobrze odda­je cha­rak­ter zbio­ru wier­szy mimo ich reli­gij­ne­go wydźwię­ku (pole­mi­ka mię­dzy tym, co pre­zen­tu­je dogma­tyzm, a tym co jest w Piśmie Świę­tym). Mło­da poet­ka pod­kre­śla dzia­ła­nie sił natu­ry (świę­to Ēostre), deter­mi­nizm i uza­leż­nie­nie się czło­wie­ka od zie­mi. Boha­te­ro­wie (posta­cie bio­rą­ce się z inspi­ra­cji Dosto­jew­skim, jak rów­nież z popkul­tu­ry) zalud­nia­ją­cy jej zie­mię pozy­sku­ją ener­gię z ota­cza­ją­cej ich flo­ry, jed­no­cze­śnie odda­jąc się jej. Rodzą się i umie­ra­ją, i nie ma w tym nic nad­zwy­czaj­ne­go – taka kolej rze­czy, „tak jest bar­dziej lirycz­nie”. Ba, bo czym­że był­by akt odej­ścia (wiersz „Exo­dus”) bez głę­bo­kie­go cier­pie­nia i ano­ma­lii? Ale za tym stoi jesz­cze jed­na kwe­stia: wyj­ścia ze świa­ta, by wkro­czyć w zary­sy zupeł­nie nowe­go i móc go two­rzyć, uczest­ni­czyć w pro­ce­sie jego ewo­lu­cji.

W tomie moja jest ta zie­mia czas nie­ustan­nie pły­nie, lecz robi to powo­li z pew­nym zachwia­niem. Tem­po zwal­nia jesz­cze bar­dziej, gdy boha­te­ro­wie wkra­cza­ją w okres świą­tecz­ny, odda­ją hoł­dy zie­mi tak, jak­by chcie­li robić to w nie­skoń­czo­ność. Nie poja­wia się w wier­szach rzecz nie­ma­ją­ca swo­je­go następnika/skutku – akcja roz­gry­wa się w wie­lu miej­scach, lecz w tym samym cza­sie, któ­ry osta­tecz­nie sca­la poszcze­gól­ne wąt­ki w jeden. Pla­stycz­ność opi­su, umie­jęt­ność har­mo­ni­zo­wa­nia sło­wa i tre­ści to kwe­stie nie­ob­ce Buli­żań­skiej. Jak pisze „cały ten zgiełk roz­gry­wa­my w tona­cji d‑moll” (nawią­za­nie do IX sym­fo­nii Beetho­ve­na?), gdy mowa o rów­no­ści i wol­no­ści. W jej słow­ni­ku poja­wia się wie­le obcych i prze­sta­rza­łych sfor­mu­ło­wań, któ­re bez prze­tłu­ma­cze­nia nie dadzą pożą­da­ne­go efek­tu. Jed­nak­że nada­ją one wymiar cha­rak­te­ry­stycz­ny dla biblij­ne­go świa­ta. Ponad­to o samej tre­ści wier­szy wie­le mówią już ich tytu­ły, na co autor­ka zwra­ca szcze­gól­ną uwa­gę czy­tel­ni­kom.

Doj­rza­łość Buli­żań­skiej potwier­dza umie­jęt­ność wni­kli­wej obser­wa­cji, któ­rej efek­ty potra­fi zamknąć w krót­kich, ale szcze­gó­ło­wych opi­sach. Tom moja jest ta zie­mia bra­wu­ro­wo wkro­czył na sce­nę pol­skiej poezji współ­cze­snej. Moż­na uznać go za pró­bę odda­nia fascy­na­cji autor­ki kul­tu­rą Wscho­du, lecz nie jest to wyłącz­nie puste opa­ko­wa­nie naszpi­ko­wa­ne bogac­twem sty­li­stycz­nym. Za tymi wier­sza­mi coś się kry­je, a jest to malow­ni­czy świat Kujaw, bli­ska autor­ce i mitycz­na kra­ina Kuy­avia-Pome­ra­nia.

Powiązania

Człowiek ubrany w ciało

recenzje / ESEJE Patrycja Wojkowska

Recen­zja Patry­cji Woj­kow­skiej z książ­ki Anty­po­dy Sła­wo­mi­ra Elsne­ra.

Więcej

Słowa ogromne niby pierścienie Saturna

recenzje / ESEJE Patrycja Wojkowska

Recen­zja Patry­cji Woj­kow­skiej z książ­ki Dzie­ła zebra­ne, tom 3 Tymo­te­usza Kar­po­wi­cza.

Więcej

Nienazwany świat

recenzje / ESEJE Patrycja Wojkowska

Recen­zja Patry­cji Woj­kow­skiej z książ­ki Z tam­tej stro­ny ciszy Bole­sła­wa Leśmia­na w wybo­rze Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

Poezja z nagrodami: moja jest ta ziemia

recenzje / KOMENTARZE Martyna Buliżańska

Mar­ty­na Buli­żań­ska odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 14 listo­pa­da 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Bydgoskie mówi burżuazja

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Między książkami: Martyna Buliżańska

nagrania / między wierszami Martyna Buliżańska

Roz­mo­wa Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go z Mar­ty­ną Buli­żań­ską.

Więcej

Podmoskiewskie jednostajnie

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Ślady pamięciowe – pobrzeża

dzwieki / RECYTACJE Martyna Buliżańska

Wiersz z tomu moja jest ta zie­mia, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Nowe sytu­acje” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Ambiwalentne rozgrywki

recenzje / ESEJE Krzysztof Sztafa

Recen­zja Krzysz­to­fa Szta­fy z książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, któ­ra uka­za­ła się 13 paź­dzier­ni­ka 2014 roku na stro­nie Literatki.com.

Więcej

Ludzie w oknach dają znaki

recenzje / ESEJE Radosław Wiśniewski

Recen­zja Rado­sła­wa Wiśniew­skie­go z książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, któ­ra uka­za­ła się 19 maja 2014 roku na blo­gu juro­di­wy-pie­truch.

Więcej

już sprzedają magdalenki

recenzje / KOMENTARZE Martyna Buliżańska

Komen­tarz Mar­ty­ny Buli­żań­skiej do wier­sza „już sprze­da­ją mag­da­len­ki” pocho­dzą­ce­go z książ­ki moja jest ta zie­mia.

Więcej

Piłka Celana

recenzje / IMPRESJE Piotr Kępiński

Esej Pio­tra Kępiń­skie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki moja jest ta zie­mia Mar­ty­ny Buli­żań­skiej.

Więcej

Nie ze względu na piękne obrazy, ale na moc słowa

wywiady / o książce Martyna Buliżańska Roman Honet

Roz­mo­wa Roma­na Hone­ta z Mar­ty­ną Buli­żań­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku.

Więcej

Poezja pozwala oddać wszystkie kadry

wywiady / o pisaniu Martyna Buliżańska

Roz­mo­wa Mag­dy Szczu­bret z Mar­ty­ną Buli­żań­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Moja jest ta zie­mia, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 26 wrze­śnia 2013 roku.

Więcej