I znowu myśl, która mnie brudzi:
miłość jest biała i podła, dzika i ciężka
jak polarny niedźwiedź. I znowu
zaczynam się bać, bo na biegunie noc,
pół roku nocy, początek błądzenia.
I znowu myśl, od której chodzę
jak syfiarz. Ona się pojawiła na śniegu,
w ciemnej bramie, malutka jak
wstążka żałobna. Zrobiłem z niej
prześcieradło, zrobiłem z niej niebo.
Kontynuacja „Piosenki pijaka” – wiersza, którego w arkuszu nie ma, a który podbił serca chłopaków i oburzył dziewczyny. „Piosenka pijaka II” jest wierszem dla dziewczyn, jest zadośćuczynieniem za tę ohydną puentę z „jedynki”.
Milcz
Droga druga strono, dojechałem do domu.
W podróży zwracałem głowę ku górom.
Spójrz, jakie mam absurdalne pięści.
Przywiozłem srebrne talerze.
Bardzo źle się czułem, kiedy powstawał ten wiersz. Obudziłem się koło południa, poszedłem do łazienki, zbierało mi się na wymioty. W głowie skakały jakieś skrawki zdań zupełnie niezależne ode mnie. Jedyne uczucie, jakie w sobie miałem, to nienawiść. Spojrzałem w lustro i powiedzialem do tego uczucia i do tych zdań: „Milcz!”. Później nastąpiło ukojenie.
O autorze
Sławomir Elsner
Urodzony w 1976 roku. Poeta. Laureat projektu Połów 2008. Za debiutancki tom Antypody otrzymał w 2009 roku Nagrodę Złoty Środek Poezji oraz nominowany był do Nagrody Literackiej Nike oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Mieszka w Irlandii.
Komentarz Sławomira Elsnera w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Mów, wydanej w Biurze Literackim 6 września 2016 roku.
Sławomira Elsnera i Jakuba Wojciechowskiego przepytują na okoliczność debiutu Marta Podgórnik i Krzysztof Siwczyk. Filmowa etiuda do wiersza „Dioda” Sławomira Elsnera w reżyserii Anny Jadowskiej.
Bohater Elsnera przypomina człowieka znajdującego się na skraju wyczerpania, zatem jeśli miała tu miejsce konfrontacja, to właśnie jego zmuszono do kapitulacji. Do życia utajonego: na dnie, w piwnicy…