Siostrzeństwo
debaty / ankiety i podsumowania Agata JabłońskaOdpowiedzi Agaty Jabłońskiej na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejAgata Jabłońska odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Raport wojenny, wydanej w wersji elektronicznej w Biurze Literackim 20 czerwca 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
W jakich okolicznościach powstawała nagrodzona książka?
Raport wojenny powstawał dwa razy. Raz jako arkusz w którymś „Połowie” – pamiętam, że w tamtym konkursie należało złożyć kilkanaście wierszy i wtedy zabrakło mi jednego, nie mogłam się zdecydować na wmontowanie w tamten układ ostatniego tekstu, więc w końcu zrezygnowałam. Po raz drugi zebrałam swoje teksty wiosną zeszłego roku, pod wpływem Dawida Mateusza, którego znam jeszcze sprzed ponad dziesięciu lat i któremu zależało na tym, żeby moje teksty pokazać wreszcie światu. To było kilka dni, w których trochę cofałam się w czasie, do momentu kiedy pisałam i próbowałam dotrzeć do treści wartych tego, żeby z nimi dotrzeć do ludzi. Obserwowałam, jak zmieniło się moje rozumienie tego, po co jest poezja i dlaczego ktoś mógłby w mojej książce znaleźć coś ważnego dla siebie.
Jak ważna w Twojej twórczości jest właśnie ta książka?
Raport w dużej mierze zamyka jakiś etap – nie wiem, na ile to się sprawdzi w praktyce, ale chyba ostatecznie zakodowałam w nim pewien obszar lęków i poszukiwań, do którego nie chciałabym musieć wracać. Od czasu powstania tekstów, mam wrażenie, wiele udało mi się przepracować, znalazłam spokój na bardzo wielu poziomach. Lęki nazwane po imieniu i opisane stają się łatwiejsze do opanowania. Z drugiej strony jestem zaskoczona jej odbiorem – to, co teraz się dzieje wokół Raportu pokazuje mi, że są dookoła mnie (a nawet dalej, tam, gdzie się tego nie spodziewałam) ludzie angażujący się w jej przekaz i tym samym bliżsi mi, niż mogłam przypuszczać. To dodaje otuchy – kiedyś miałam wrażenie, że mój przekaz jest dostępny tylko dla bardzo nielicznej grupy, że nie znajdzie „zastosowania”, że nie przyjmie się w mainstreamie.
Czy dzisiaj ta książka jest wciąż aktualna? Czy wówczas trafiła na swój czas?
Chciałabym żeby nie była. Jednak to, o czym mówi, nie jest ani dobrą, ani krzepiącą treścią. Raport nie opisuje świata, jaki chciałabym widzieć. Z drugiej strony obawiam się, że jest i że wiele z zawartych w niej obserwacji będzie jeszcze długo obowiązywać. Ale kiedy pisałam swoje wiersze, wiele z nich było krzykiem pozbawionej oparcia jednostki, a teraz można zaryzykować stwierdzenie, że dzięki kolejnym odczytaniom książki ta jednostka staje się dużo mniej samotna.
Twój ulubiony wiersz z tej książki i dlaczego akurat ten?
Bajka w proszku. To jest zapakowany w przekonującą formę przekaz miłości w czystej postaci. Coś, co bardzo trudno powiedzieć językiem poetyckim bez patosu i przesadnej tkliwości. Przemyt dobra na salony, do tego okraszony jakąś durną rymowanką, który kupujesz w pakiecie z całą masą ciężkich treści znajdujących się w książce wcześniej, i jeśli jest ci ciężko, możesz się podnieść albo właśnie zapaść – odpocząć, oswoić lęki i znaleźć w tym wszystkim jakiś sens, nie pozwalający załamać się mimo tego, co dzieje się dookoła. Pomaga pozbierać się wobec nieczułości całego świata i pokazuje, że gdzieś blisko jest jakieś światło, że życie się jeszcze nie kończy.
Czy otrzymanie nagrody zmieniło coś w Twoim pisaniu?
Jeszcze nie wiem, ale każdy dowód na to, że jestem czytana daje mi trochę więcej odwagi, wiary w to, że mam coś do powiedzenia. Jeszcze szukam kluczy do swojego pisania, jeszcze się waham, co powinnam, a czego nie powinnam robić, co w moim widzeniu świata może być istotne dla innych – to chyba ważne, bez tego pisanie nie ma sensu.
Która nominowana wówczas książka jest dla Ciebie ważna i dlaczego?
Już wydanie książki było dla mnie wynurzeniem na powierzchnię – od wielu lat nie śledziłam tego, co się dzieje „na rynku” – ostatnie miesiące są dla mnie czasem rozmaitych odkryć – od bliskiej mi wrażliwości Ilony Witkowskiej, przez onieśmielająco inteligentne pisanie Jerzego Jarniewicza i Marty Podgórnik, po powroty poza konkursami: do czytania Dawida Mateusza i Janka Radwańskiego. Nie umiem przy tym myśleć w kategoriach nominacji i rankingów. Mam jeszcze bardzo wiele do nadrobienia, więc wolę skupić się na słowach.
Nad czym obecnie pracujesz?
Zastanawiam się, jak namówić mojego wydawcę na pewien projekt w obszarze prozy non-fiction… Nie chodzi tym razem o moje pisanie – chodzi za mną pomysł redaktorski: wskrzeszenie zapomnianej, a w niektórych kręgach zupełnie nieznanej książki, jaką są Mistycy i narkomani Wojciecha „Tarzana” Michalewskiego. To było tak, że kiedyś chciałam opowiedzieć o książce, a może raczej, opowiadałam o niej, ale okazało się że nikt jej nie czytał, mimo że przez jakiś czas funkcjonowała na rynku.
Mistycy i narkomani zostali wydani po raz pierwszy na początku lat dziewięćdziesiątych, a po raz drugi, w zmienionej formie ze wstępem Bartłomieja Dobroczyńskiego około dwutysięcznego roku. Oba wydania były bardzo niszowe – planowane i postrzegane bardziej jako publikacje „środowiskowe”, ewentualnie jako źródło historyczne. Ich zasięg był bardzo mały, a recepcja sprowadzała się przede wszystkim do dekodowania warstwy narracyjnej, ponieważ bohaterami powieści były osoby mające wśród hipisów swoją rangę i status żywej legendy (jeśli nie żywej skamieliny). Z wielu względów miało to sens – Tarzan opisał w Mistykach zupełnie endemiczne zjawisko, jakim był ruch hipisowski na terenach bloku wschodniego. Z drugiej strony – miejsce wydania i aura otaczająca tę książkę znacząco ograniczyły jej potencjał i zubożyły odczytanie. Bo to jest prawdziwa k s i ą ż k a, a nie tylko zbiór anegdot, za jaki ją się uważa.
Środowisko hipisów opisane w niej stanowi uniwersalną figurę mikrokosmosu, przekładalnego w swojej naturze na wiele innych (jeden z bardziej analogicznych to światek literacki). Zbiorowość opisana przez Tarzana przygarnia i wchłania cały zakres społecznych anomalii, chroniąc i niszcząc jednostki o wyjątkowych właściwościach. Pokazuje przekrój ludzkich interakcji, ale przede wszystkim jest historią o kształtowaniu się osobowości i jej relacji ze światem – tym prawdziwym, tym metafizycznym i zupełnie urojonym. Jej przekaz, dla mnie zupełnie formacyjny, mówi o obowiązku poszukiwania, zadawania pytań, o tym, że żadna sytuacja życiowa ani społeczna nie zwalnia od filozoficznego namysłu, wątpliwości, określania siebie wobec cywilizacji i absolutu (o ile uznaje się jego istnienie). Chciałabym pokazać Mistyków światu choćby po to, żeby ktoś popatrzył na nich moimi oczami i zastanowił się nad tą książką z takiej perspektywy. Wydaje mi się, że jej obecna niszowość jest dla niej szalenie krzywdząca. Nie wiem, co wyniknie z tego pomysłu, ale czuję, że niepodjęcie próby byłoby wielką stratą.
Absolwentka historii sztuki, związana z Muzeum Narodowym w Krakowie. Publikowała teksty na temat architektury i wystawiennictwa. Przygotowuje wystawy, robi zdjęcia, protestuje. Wychowuje syna. Fot. Laura Makabresku.
Odpowiedzi Agaty Jabłońskiej na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejCzytanie z książki dla moich dziewczyn z udziałem Agaty Jabłońskiej w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejDziesiąty odcinek z cyklu „Rozmowy na torach” w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejAutorski komentarz Agaty Jabłońskiej w ramach cyklu „Wiersz w drodze”, towarzyszący premierze książki dla moich dziewczyn, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2021 roku.
WięcejRozmowa Przemysława Suchaneckiego z Agatą Jabłońską, towarzysząca premierze książki dla moich dziewczyn, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2021 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Agaty Jabłońskiej dla moich dziewczyn, która ukaże się w Biurze Literackim 8 marca 2021 roku.
WięcejCzytanie z książki Raport wojenny z udziałem Agaty Jabłońskiej w ramach festiwalu Stacja Literatura 23.
WięcejRozmowa Dawida Mateusza z Agatą Jabłońską, towarzysząca premierze książki Raport wojenny, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Agaty Jabłońskiej w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki Raport wojenny, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Raport wojenny Agaty Jabłońskiej, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Raport wojenny Agaty Zuzanny Jabłońskiej, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejCzytanie z książki Raport wojenny z udziałem Agaty Jabłońskiej w ramach festiwalu Stacja Literatura 23.
WięcejRozmowa Dawida Mateusza z Agatą Jabłońską, towarzysząca premierze książki Raport wojenny, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejRecenzja Jakuba Skurtysa książki Raport wojenny Agaty Jabłońskiej, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Agaty Jabłońskiej w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki Raport wojenny, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Raport wojenny Agaty Jabłońskiej, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Raport wojenny Agaty Zuzanny Jabłońskiej, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 20 listopada 2017 roku.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej towarzysząca premierze książki Agaty Jabłońskiej dla moich dziewczyn, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2021 roku.
Więcej