recenzje / ESEJE

Poezja „szkieletu”, ogołocenia

Wojciech Bonowicz

Recenzja Wojciecha Bonowicza, towarzysząca premierze premierze książki Do środka Julii Szychowiak, wydanej w Biurze Literackim 6 listopada 2023 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Pisać dłuż­szy tekst o tym, co lapi­dar­ne – to wyda­je się nie­sto­sow­ne. Poezja Julii Szy­cho­wiak, od począt­ku opar­ta na ogra­ni­cze­niu i powścią­gli­wo­ści, skła­nia też do powścią­gli­wych i ogra­ni­czo­nych komen­ta­rzy. Jej nagość, nie­ozdob­ność, chwi­la­mi wręcz suchość wymu­sza na czy­ta­ją­cych szcze­gól­ny rodzaj kon­cen­tra­cji. Kto poszu­ku­je w poezji „mię­sa”, u Szy­cho­wiak się nie poży­wi. To poezja „szkie­le­tu”, ogo­ło­ce­nia.

Nie ina­czej jest w jej naj­now­szej książ­ce, zaty­tu­ło­wa­nej Do środ­ka. Już sam tytuł jest bar­dzo zna­czą­cy. Lapi­dar­ność u Szy­cho­wiak wcią­ga nas do wnę­trza opi­sy­wa­ne­go świa­ta, do tego, co dzie­je się pod powierzch­nią nie tyl­ko zda­rzeń czy zja­wisk, ale tak­że powierzch­nią emo­cji. To roz­war­stwie­nie jest dla zro­zu­mie­nia owej poezji bar­dzo waż­ne: jest życie zewnętrz­ne, z jego pozo­ra­mi, z jego rytu­ała­mi i sche­ma­tycz­no­ścią, tak­że sche­ma­tycz­no­ścią prze­ży­wa­nia, i jest „śro­dek”, wnę­trze, w jakimś stop­niu zależ­ne, a w jakimś nie­pod­le­głe wobec tego, co „na zewnątrz”. Ale „do środ­ka” zna­czy też: do tego, co naj­istot­niej­sze. Co doma­ga się zapi­su, a jed­no­cze­śnie jest tak trud­ne do zapi­sa­nia.

Poezja Szy­cho­wiak to poezja spraw istot­nych. I mam na myśli tak­że „spra­wy” języ­ko­we. Dwa gesty poet­ki są tu szcze­gól­nie waż­ne. Jeden – to zmie­rza­nie w stro­nę zwię­zło­ści i pro­sto­ty. Dru­gi – to poszu­ki­wa­nie sfor­mu­ło­wań moż­li­wie naj­cel­niej­szych, choć nie­ko­niecz­nie pre­cy­zyj­nych. Sfor­mu­ło­wań, któ­re z jed­nej stro­ny są rewi­zją naszych języ­ko­wych przy­zwy­cza­jeń, z dru­giej – dzia­ła­ją nie tyl­ko inte­lek­tu­al­nie, ale też intu­icyj­nie. Z połą­cze­nia tych dwóch gestów rodzi się poezja fra­pu­ją­ca i gęsta. Poezja – powtó­rzę, co kie­dyś napi­sa­łem – w sub­tel­ny i intry­gu­ją­cy spo­sób mówią­ca o ludz­kim „mię­dzy”.

O autorze

Wojciech Bonowicz

Urodzony 10 stycznia 1967 roku w Oświęcimiu. Poeta, publicysta, dziennikarz. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Otrzymał wyróżnienie w Konkursie na Brulion Poetycki (1989), nagrodę główną w konkursach poetyckich "Nowego Nurtu" (1995) oraz im. K.K. Baczyńskiego (1995). Laureat Nagrody Literackiej Gdynia za tom Pełne morze (2007). Do Nagrody Literackiej Nike nominowano biografię Tischner (2001) oraz Pełne morze (2007). Tom Echa (2013) nominowany do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Stale współpracuje z "Tygodnikiem Powszechnym" (jako felietonista) i miesięcznikiem "Znak". Mieszka w Krakowie.

Powiązania