recenzje / KOMENTARZE

Polarkoller

Nina Manel

Autorski komentarz Niny Manel, towarzyszący wydaniu książki Transparty Niny Manel, wydanej w Biurze Literackim 5 sierpnia 2019 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Polarkoller

Mam twarz o imie­niu dez­in­te­gra­cja.
Tro­chę jak zwie­rzę, tyl­ko mniej chi­ral­ne.

Mam pod­pie­kle w ustach, prze­cię­te języ­kiem.
Język jest mię­si­sty, naro­do­wość: fiń­ska.

I mam w gło­wie kwa­sy, któ­re wró­żą zło.
Mam w gło­wie fale, ark­tycz­ne i sło­ne.

Przed­sta­wiam się w masce; kwas się łączy z solą.
Obli­czam obli­cze; zobo­jęt­niam gło­wę.
Język tnę na pół i oddzie­lam trans.

Jado­wi­ta gwiaz­da! Roz­mięk­cza rynsz­tu­nek,
pod śnież­ną powłocz­ką gotu­je się szał.


Miesz­ka­łam kie­dyś z Fin­ką. Kie­dy ją pozna­łam, zachwy­ci­łam się bar­dzo – speł­nia­ła wszyst­kie moje wyima­gi­no­wa­ne pra­gnie­nia doty­czą­ce obra­zu ste­reo­ty­po­we­go miesz­kań­ca Fin­lan­dii. Była wyso­ka, mało­mów­na i spę­dza­ła czas samot­nie. Nie była blon­dyn­ką, ale i tak far­bo­wa­ła wło­sy. Nie piła wód­ki, ale to dla­te­go, że w ogó­le nie piła. O postę­pie cywi­li­za­cyj­nym Pola­ków mia­ła zda­nie raczej scep­tycz­ne. Do tego nazy­wa­ła się Mik­ko­nen. Bar­dziej fiń­ska mogła­by być tyl­ko, gdy­by nazy­wa­ła się Veli-Mat­ti Lind­ström  i wygra­ła Tur­niej Czte­rech Skocz­ni.

Jako fino­fil­ka czu­łam się wobec pan­ny Mik­ko­nen gatun­kiem pod­rzęd­nym i z naboż­ną czcią pod­cho­dzi­łam do wszyst­kich jej fiń­skich oby­cza­jów i obrzę­dów. Naj­czę­ściej pole­ga­ły one na nie­dziel­nej wizy­cie na tar­gu sta­ro­ci na Kole. Po powro­cie z Koła dla mojej fiń­skiej kole­żan­ki bar­dzo waż­ny był rytu­ał oka­zy­wa­nia fan­tów. Kolej­no więc oglą­da­li­śmy wszy­scy kar­ty do gry z obwo­lu­ta­mi z fil­mów por­no z lat 80., dziw­ne figur­ki i łyżecz­ki, a na koniec jakiś fant-eks­tra. Na przy­kład pla­sti­ko­we­go reki­na na paty­ku, któ­ry po pocią­gnię­ciu za sznu­rek kła­pał szczę­ką, wyda­jąc pie­kiel­ne dźwię­ki ryso­wa­nia paznok­ciem po tabli­cy. FOUR ZLOTYS – oznaj­mia­ła z dumą pan­na Mik­ko­nen. Mina mojej fiń­skiej współ­lo­ka­tor­ki suge­ro­wa­ła, że ten zakup jest wiel­kim osią­gnię­ciem, więc po chwi­li nie­pew­no­ści, zaczę­ły­śmy bić bra­wo. Dodam, że oka­zy­wa­nie fan­tów odby­wa­ło się w ciszy. (Nie z powo­dów języ­ko­wych – wszyst­kie zna­ły­śmy angiel­ski. Z powo­dów takich, że my dwie mia­ły­śmy wadę wymo­wy i potwor­nie seple­ni­ły­śmy, co utrud­nia­ło dys­ku­sję).

Pew­ne róż­ni­ce kul­tu­ro­we poja­wi­ły się tak­że w przy­pad­ku zarzą­dza­nia gospo­dar­stwem domo­wym. Na przy­kład pan­na Mik­ko­nen abso­lut­nie i ostro sprze­ci­wia­ła się sto­so­wa­niu środ­ków chro­nią­cych rury przed insek­ta­mi, tłu­ma­cząc, że każ­dy kara­luch zasłu­gu­je na wikt i opie­ru­nek oraz osob­ne imię. Spis imion zapre­zen­to­wa­ła nam na osob­nej kart­ce z kwa­dra­ci­ka­mi do gło­so­wa­nia, zaś poje­dyn­cze oka­zy wyno­si­ła na klat­kę scho­do­wą, posy­ła­jąc nam minę dedy­ko­wa­ną naj­więk­szym zwy­rod­nial­com. Kolej­nym punk­tem spo­ru było to, że kie­dyś, z bra­ku ręcz­ni­ków kuchen­nych pod ręką, wytar­łam roz­la­ną her­ba­tę kawał­kiem papie­ru toa­le­to­we­go. Moja fiń­ska kole­żan­ka posta­no­wi­ła wyra­zić obu­rze­nie prze­ciw­ko uży­wa­niu papie­ru toa­le­to­we­go w innym niż doce­lo­wy zakre­sie. Pisząc skie­ro­wa­ny do mnie sta­tus na Face­bo­oku. Bo się obra­zi­ła.

Nie jest jed­nak tak, że były tyl­ko róż­ni­ce. Były też i podo­bień­stwa.

My: A jak w Fin­lan­dii z pra­cą? Pew­nie wię­cej się u Was zara­bia.

PM: Jak­bym tam zara­bia­ła wię­cej, to bym nie miesz­ka­ła tutaj.

Innym razem pan­na Mik­ko­nen powie­dzia­ła mi, że drę­czy ją pięk­ny sen o tym, że ma wło­sy jak Boy Geo­r­ge. Boy Geo­r­ge to była w ogó­le duża wspól­na płasz­czy­zna. I muzy­ka lat 80. też po tym, jak przy­zna­łam się do sym­pa­tii do zespo­łu Soft Cell, otrzy­ma­łam nada­ny jed­no­gło­śnie tytuł Ulu­bio­ne­go Czło­wie­ka Tygo­dnia w ran­kin­gu mojej fiń­skiej kole­żan­ki.

Obec­nie pan­na Mik­ko­nen:
– nie nazy­wa się już Mik­ko­nen (więc nie zła­ma­łam wytycz­nych RODO);

- ma męża i cór­kę;

- miesz­ka w Fin­lan­dii (chy­ba zro­zu­mia­łe, sko­ro ma dziec­ko, któ­re za jakiś czas pój­dzie do szko­ły).

Po co o tym tak roz­wle­kle piszę? W sumie nie wiem. Czy­ta­jąc jed­nak powieść Aku­szer­ka, gdzie zna­la­złam defi­ni­cję tytu­ło­we­go polar­kol­ler, przy­ła­pa­łam się na myśli, że Fino­wie to chy­ba nasi jedy­ni sąsie­dzi (pośred­ni, bo przez Bał­tyk), z któ­ry­mi nie mie­li­śmy żad­nej kon­kret­nej i istot­nej w histo­rii zadry.

Morze nie jest tu raczej przy­czy­ną. Przy­czy­ną jest, jak sądzę, język fiń­ski, któ­re­go moja kole­żan­ka uży­wa­ła przy mnie bar­dzo, bar­dzo rzad­ko, a któ­ry był naj­bar­dziej płyn­nym i samo­gło­sko­wym języ­kiem świa­ta – przy­po­mi­nał wodę mine­ral­ną typu per­la­ge, któ­ra leje się i leje bez koń­ca, aż nadaw­ca sfor­mu­łu­je osta­tecz­ny komu­ni­kat i któ­ry mie­ni się przy tym tymi wszyst­ki­mi samo­gło­ska­mi. Był to jed­no­cze­śnie naj­bar­dziej egzo­tycz­ny język euro­pej­ski, jaki dane mi było usły­szeć, gdyż w spo­so­bie mówie­nia nie było zaak­cen­to­wa­nia przerw mię­dzy wyra­za­mi, nie mówiąc wła­ści­wie o zda­niach. Into­na­cja przy­po­mi­na­ła raczej wyso­ki zaśpiew, zawo­dze­nie, mia­ła w sobie coś wręcz ope­ro­we­go.

Nie moż­na zaata­ko­wać niko­go, kogo język mie­ni się jak bro­kat, jeśli same­mu ma się taki język.

Albo jeśli ten ktoś słu­cha Boya George’a.

O autorze

Nina Manel

Poetka. Mieszka w Krakowie.

Powiązania

W pracy nad tekstem pisarz/arka jest zawsze sam/a

debaty / ankiety i podsumowania Nina Manel

Odpo­wie­dzi Niny Manel na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

Hakować własne oprogramowanie, wgrywać wirusa schematom

wywiady / o książce Agata Puwalska Nina Manel

Roz­mo­wa Niny Manel z Aga­tą Puwal­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki haka!, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2021 roku.

Więcej

Scena jest cierpliwa, wiersz ma mniej litości

wywiady / o książce Antonina Tosiek Nina Manel

Roz­mo­wa Niny Manel z Anto­ni­ną Tosiek, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze jej książ­ki sto­ry­tel­ling, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 8 lute­go 2021 roku.

Więcej

Śliczni chłopcy, garbate wampiry

wywiady / o książce Marta Podgórnik Nina Manel

Roz­mo­wa Niny Manel z Mar­tą Pod­gór­nik, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Mar­ty Pod­gór­nik Prze­po­wieść w ścin­kach, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 27 sierp­nia 2020 roku.

Więcej

Nie zawsze przemoc przychodzi z zewnątrz

wywiady / o książce Marta Podgórnik Nina Manel

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Niną Manel towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Trans­par­ty Niny Manel, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 5 sierp­nia 2019 roku.

Więcej

Transparty

utwory / zapowiedzi książek Nina Manel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Trans­par­ty Niny Manel, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 5 sierp­nia 2019 roku.

Więcej

Połów. Poetyckie debiuty 2017

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Paweł Bień, Maciej Konar­ski, Patryk Kosen­da, Nina Manel, Pau­li­na Pidzik, Jan Rojew­ski, Krzysz­tof Scho­dow­ski, Prze­my­sław Sucha­nec­ki, Kata­rzy­na Szwe­da.

Więcej

Żeby wiersz był bryłą (którą i tak będzie jako wiersz)

wywiady / o pisaniu Grzegorz Smoliński Nina Manel

Nina Manel roz­ma­wia z Grze­go­rzem Smo­liń­skim, lau­re­atem 12. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Słowa zostaną żyjącym

wywiady / o pisaniu Nina Manel Paweł Bień

Roz­mo­wa Paw­ła Bie­nia z Niną Manel, lau­re­at­ką 12. edy­cji „Poło­wu”

Więcej

Nie zawsze przemoc przychodzi z zewnątrz

wywiady / o książce Marta Podgórnik Nina Manel

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Niną Manel towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Trans­par­ty Niny Manel, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 5 sierp­nia 2019 roku.

Więcej

„ale Lola ma łeb nie od parady”. Notatki o Transparty

recenzje / ESEJE Dawid Kujawa

Recen­zja Dawi­da Kuja­wy książ­ki Trans­par­ty Niny Manel, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 5 sierp­nia 2019 roku.

Więcej

Transparty

utwory / zapowiedzi książek Nina Manel

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Trans­par­ty Niny Manel, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 5 sierp­nia 2019 roku.

Więcej