recenzje / ESEJE

Porzeczka, poziomka, nieczytelny podpis

Jakub Skurtys

Impresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Joanny Łępickiej, laureatki projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

„Na dal­szym pla­nie postrze­gam swo­je pisa­nie jako for­mę ruchu, ale ruchu zawsze spóź­nio­ne­go, pró­bu­ją­ce­go nadą­żyć za zmia­ną, »dotrzy­mać jej kro­ku«” – tak mniej wię­cej zde­fi­nio­wa­ła swo­ją poety­kę Joan­na Łępic­ka. Jak mają się do tego twier­dze­nia: „ruch jako obrót, któ­re­go domem jest mała zapad­nia” oraz reto­rycz­ne pyta­nie o ede­nicz­no-ero­tycz­ną sytu­ację rodem z wier­sza Tom­ka Puł­ki: „Była­byś porzecz­ką?”? Stra­ci­li­śmy nie­win­ność. Rywa­li­zu­je­my nie tyl­ko z ucie­ka­ją­cym i gonią­cym nas cza­sem (jego strzał­ka to zmy­ła, róża wia­trów, wypa­da­ją­ce cza­sow­ni­ki), ale też ze świa­tłem, któ­re „nie nadą­ża”, choć wciąż wyprze­dza per­cep­cję i świa­do­mość, roz­rzu­ca­jąc po wier­szach migo­tli­we zającz­ki. Nie moż­na przy­wró­cić pierw­sze­go spoj­rze­nia, czy­ste­go i naiw­ne­go, wszak „owoc z nas kpi”; nie war­to też szu­kać ilu­mi­na­cji, bo świę­te i mar­twe w jed­nym stoi domu (jeśli kontr­kul­tu­ra, to tyl­ko taka – post fac­tum, po klę­sce, jako zestaw instant). Ale moż­na zakpić z tego wszyst­kie­go, zanu­rzyć się i wyło­nić po dru­giej stro­nie ust, „po dru­giej stro­nie mowy tra­wy” – jak to kie­dyś napi­sał Adam Ważyk w „Pio­sen­ce dla mło­dych”. Łępic­ka jest mło­da – wie­kiem, duchem, zakre­sem sko­ja­rzeń i inspi­ra­cji, więc wła­śnie dla niej ta pio­sen­ka. W swo­ich tek­stach spraw­dza, co „jesz­cze »moż­na«” – pozwa­la sobie na ćwi­cze­nia sty­li­stycz­ne, zbit­ki kon­so­nan­sów, zaba­wy w ber­ka z wier­szem i, dzię­ki nie­mu, na poetyc­ki syn­kre­tyzm i zmia­ny spo­so­bów mówie­nia. Niby odra­bia lek­cje kon­struk­ty­wi­zmu i sur­re­ali­zmu, niby się bun­tu­je, ale robi to z wiel­ką swo­bo­dą, ze „stro­ne­ro­wym” luzem, na zmia­nę dys­cy­pli­nu­jąc skład­nię i uwal­nia­jąc wyobraź­nię, spła­ca­jąc dłu­gi i zacią­ga­jąc jesz­cze więk­sze.

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go.

 

O autorze

Jakub Skurtys

Ur. 1989, krytyk i historyk literatury; doktor literaturoznawstwa; pracuje na Wydziale Filologicznym UWr; autor książek o poezji najnowszej Wspólny mianownik (2020) oraz Wiersz… i cała reszta (2021).

Powiązania