Autorski komentarz Ryszarda Krynickiego do wznowienia debiutanckiej książki Pęd pogoni, pęd ucieczki, wydanego w Biurze Literackim 18 października 2016 roku.
Pęd pogoni, pęd ucieczki miał być opublikowany jako suplement do pisma „Orientacja”, podobnie jak pierwszy z tej (redagowanej przez Jerzego Leszina) serii tom Jarosława Markiewicza Przyszedłem zapytać o własne imię czasu który wnoszę. Ostatecznie jednak, ku mojemu zaskoczeniu, ukazał się jako dodatek do Almanachu ruchu kulturalnego i artystycznego ZSP w grudniu trudnego 1968 roku. Większość z zawartych w nim wierszy pochodziła z przygotowywanego wtedy przeze mnie do druku debiutanckiego zbioru Akt urodzenia, dokładniej: z pierwszej jego wersji, noszącej tytuł Odmiana żeńsko-rzeczowa.
Niestety moja pierwsza książka ukazała się z licznymi błędami i zmianami redakcyjnymi. Przede wszystkim jednak brakowało w niej trzech tekstów: „Aktu urodzenia” i „Naszego specjalnego wysłannika”, zdjętych przez cenzurę, oraz wiersza bez tytułu „palić nie wolno…”. Na ich miejsce weszły trzy inne, które w tym wydaniu pomijam.
W wydanym rok później tomiku Akt urodzenia zabrakło zresztą ponownie zarówno wiersza tytułowego (chociaż w nim miał się ukazać akurat bez tytułu), jak też „Naszego specjalnego wysłannika” (chociaż próbowałem go opublikować pod ochronnym tytułem „Odkrycie Ameryki”). Cenzura jeszcze kilkakrotnie nie dopuszczała do jego publikacji, zdjęła go również z tomiku Organizm zbiorowy, gdzie jedynym śladem, jaki po nim pozostał, jest tytuł drugiego rozdziału tej pokiereszowanej książki. Ostatecznie ukazał się dopiero po dziesięciu latach w tomie Nasze życie rośnie, wydanym przez Instytut Literacki w Paryżu.
W niniejszym wydaniu publikuję go w jego najwcześniejszej wersji, zatytułowanej „Jednogłośnie, jednoręcznie”, usuniętej przez Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (bo tak się owa instytucja oficjalnie nazywała) z listopadowego numeru poznańskiego miesięcznika „Nurt” w 1968 roku.
Także wiersze początkowy i ostatni zamieszczam tutaj w ich wcześniejszych wersjach; w ostatnim wykreśliłem też kilka linijek. Świadomie pozostawiam także jego pierwotny tytuł, chociaż zmieniłem go w Akcie urodzenia, gdzie również zamyka książkę.
Ze wstępu, spreparowanego przez redakcję z fragmentów moich dwóch tekstów (m.in. z „Etymologii świata” czekającej wtedy na druk w antologii Za progiem wyboru) oraz dopisanego samowolnie zakończenia pozostawiam jedynie przedostatni akapit, pisany w pierwszej osobie.
Zależało mi na tym, żeby moim wierszom towarzyszyły rysunki Andrzeja Bereziańskiego, niezależnego artysty, z którym się przyjaźniłem i w którego pracowni spędziłem wiele czasu. Wydawca wolał inaczej. Dopiero teraz, po czterdziestu ośmiu latach, cztery rysunki tuszem, które Andrzej wrysował mi do mojego osobistego egzemplarza Pędu pogoni, pędu ucieczki w grudniu 1968 roku, ujrzą światło druku.
O autorze
Ryszard Krynicki
Urodzony 28 czerwca 1943 roku w Sankt Valentin (Austria). Poeta, tłumacz. Zaliczany do poetów Nowej Fali. Współzałożyciel krakowskiego Wydawnictwa a5, które prowadzi wraz z żoną od 1991 roku. Laureat m.in. niezależnej Nagrody Poetów (1975), Fundacji im. Kościelskich (1976), Fundacji im. Jurzykowskiego (1989), niemieckiej Nagrody Gundolfa (2000) oraz Ministra Kultury (2006). Ostatnio wydał tom Przekreślony początek (2013). Większość życia spędził w Poznaniu, obecnie mieszka w Krakowie.
Zapis spotkania autorskiego „Wiersze z gazet” z Ryszardem Krynickim, Zbigniewem Machejem i Bohdanem Zadurą 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
Zapis spotkania autorskiego „Wiersze z gazet” z Ryszardem Krynickim, Zbigniewem Machejem i Bohdanem Zadurą 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
Recenzja Przemysława Koniuszego ze zbioru rozmów z Ryszardem Krynickim Gdybym wiedział, która ukazała się na stronie Biblioteka Młodego Człowieka.