recenzje / IMPRESJE

Przecinek nad i

Andrij Lubka

Recenzja Andrija Lubki towarzysząca premierze tomu Kropka nad i Bohdana Zadury, wydanego w Biurze Literackim 22 września 2015 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Nowa książ­ka poetyc­ka Boh­da­na Zadu­ry nosi tytuł Krop­ka nad i. W sytu­acji, kie­dy jest to  dwu­dzie­sta któ­raś z kolei książ­ka auto­ra, a sam ten autor jest już w poważ­nym – odpo­wia­da­ją­cym kla­sy­kom – wie­ku, mogło­by się zda­wać, że jest to tytuł mądry, lek­ko pod­su­mo­wu­ją­cy, a nawet nie­co egzal­to­wa­ny, z nut­ką pato­su. Szcze­rze mówiąc, było­by cał­kiem w porząd­ku i nawet natu­ral­nie, gdy­by wła­śnie tak było. Sze­re­go­wi lite­ra­tu­ro­znaw­cy i recen­zen­ci mie­li­by łatwość wyja­śnia­nia i tłu­ma­cze­nia tych tek­stów, a cała książ­ka mogła­by posłu­żyć nawet jakiejś filo­zo­ficz­nej audy­cji na fali Radia Mary­ja. Zadu­ra, mając na myśli te wszyst­kie sko­ja­rze­nia – drwi z nas, czy­tel­ni­ków, począw­szy od same­go tytu­łu książ­ki. Za to go, zresz­tą, lubi­my.

Te zna­ne nam, czy­tel­ni­kom Boh­da­na, iro­nia, auto­iro­nia i głę­bo­ka dow­cip­ność jego wier­szy w tej książ­ce zaczy­na­ją grać tro­chę po nowe­mu, jest to humor, z któ­re­go raczej wyra­sta smu­tek. Smu­tek, któ­ry w poprzed­nich zbio­rach auto­ra nie był jesz­cze do koń­ca ukształ­to­wa­ny. W Krop­ce… smu­tek ten jed­nak wyry­wa się na pierw­szy plan, zaczy­na domi­no­wać, cze­go wcze­śniej u Zadu­ry nie było. Jaki ten smu­tek jest?

Życio­wy. Wcze­śniej dwo­ma głów­ny­mi cecha­mi cha­rak­te­ry­stycz­ny­mi poezji Boh­da­na były iro­nia i fabu­lar­ność, w nowej książ­ce doda­je się do tego rela­cjo­no­wa­nie. To praw­da, że i wcze­śniej w jego wier­szach czę­sto znaj­do­wa­li­śmy jakieś przy­wo­ła­ne alu­zja­mi wspo­mnie­nia, sytu­acje życio­we, posta­ci rodzi­ców czy przy­ja­ciół, ale dopie­ro w Krop­ce… zaczy­na­ją one mieć pew­ny chro­no­lo­gicz­ny porzą­dek, usta­wiać się w pewien ciąg wyda­rzeń, bar­dzo bli­ski auto­bio­gra­ficz­ne­mu, co prze­kształ­ca brzmie­nie książ­ki w rodzaj lirycz­ne­go, bar­dzo pry­wat­ne­go dzien­ni­ka. Kie­dyś, słu­cha­jąc tych jesz­cze nie­pu­bli­ko­wa­nych wier­szy, powie­dzia­łem Boh­da­no­wi, że jego żona może mieć świę­ty spo­kój – wszyst­ko, cze­go się chce dowie­dzieć o mężu, może prze­czy­tać w wier­szach.  Podob­nie jego bio­gra­fo­wie czy leka­rze.

To nowe dla Zadu­ry rela­cjo­no­wa­nie ‒ po tomi­ku Zmar­twych­wsta­nie ptasz­ka ‒ poka­zu­je nam bar­dzo trud­ny okres, w któ­rym śmierć Hen­ry­ka Bere­zy, zawał i poja­wie­nie się u lirycz­ne­go boha­te­ra pew­ne­go meta­fi­zycz­ne­go stra­chu przed śmier­cią wła­sną, któ­ry prze­zwy­cię­ża on zna­ną nam auto­iro­nią, a tak­że tra­gicz­ne wyda­rze­nia na Ukra­inie sta­ją się linią rwa­ną, jak na kar­dio­gra­mie. Dodaj­my do tego małe rado­ści codzien­ne­go życia ‒ oglą­da­nie tele­wi­zji i kpi­ny z niej, spor­to­we wyni­ki, trud­ność, ale i nowość życia bez papie­ro­sów, pró­bo­wa­nie dla przy­jem­no­ści uło­że­nia para­dok­sal­nych afo­ry­zmów, czy­li anty­afo­ry­zmów, czy­li kpin z afo­ry­zmo­wa­nia, bar­dzo lubia­ne­go w pol­skiej poezji zaję­cia ‒ wszyst­ko to w sumie daje nam obraz życia: nie­po­wta­rzal­ne­go, jak każ­de życie, i banal­no-śmiesz­ne­go, jak każ­de życie.

Jako tłu­macz wier­szy Zadu­ry mia­łem nie raz kło­po­ty z prze­ło­że­niem codzien­no­ści pol­skiej, z któ­rej bie­rze on bar­dzo dużo. Moż­na sobie, na przy­kład, cały dzień sie­dzieć nad zda­niem „cała praw­da całą dobę”, sta­ra­jąc się coś podob­nie głę­bo­kie­go stwo­rzyć w języ­ku ukra­iń­skim, a tyl­ko potem autor ci pod­po­wie, że cho­dzi o slo­gan pew­nej tele­wi­zji. Połą­cze­nie tej banal­nej codzien­no­ści, wyjąt­ko­wo trud­nych czy tra­gicz­nych (jak śmierć) wyda­rzeń i smut­nej iro­nii stwa­rza kli­mat szcze­ro­ści, bli­sko­ści, zaczy­nasz współ­czuć i też prze­ży­wać, robisz się smut­ny i sen­ty­men­tal­ny. To zaska­ku­je, ponie­waż w samych wier­szach nie ma żad­ne­go sło­wa w sty­lu wznio­słym, pate­tycz­nym czy sen­ty­men­tal­nym.

No i na koniec ta krop­ka nad i zamiast pod­su­mo­wa­nia egzy­sten­cjal­ne­go oka­zu­je się być pro­gra­mem tele­wi­zyj­nym. Zapo­wia­da­ją go, cze­kasz, cze­kasz, ale jego nie ma – poka­zu­ją to rekla­mę leków na impo­ten­cję, to par­tii poli­tycz­nej, to fil­mów, któ­re i tak już oglą­da­łeś. No i nie ma tej krop­ki, jest nato­miast ten auto­iro­nicz­ny smu­tek, fau­stow­ski uśmiech – i poko­ra przyj­mo­wa­nia wszyst­kie­go, co nam dzień przy­no­si. Śmia­łość, z jaką Zadu­ra to robi, szcze­rość, z jaką o tym pisze, bez­czel­ność, z jaką żar­tu­je sam z sie­bie i swo­ich tra­ge­dii, spra­wia, że pozo­sta­je ten autor jed­nym z naj­młod­szych, naj­śwież­szych i naj­od­waż­niej­szych pol­skich poetów. I bez żad­nej tam krop­ki.

O autorze

Andrij Lubka

Urodzony w 1987 roku w Rydze. Ukraiński poeta i tłumacz. Autor tomów wierszy "Osiem miesięcy schizofrenii" (2007), "Terroryzm" (2008), "Czterdzieści baksów plus napiwek" (2012). Jako prozaik debiutował tomem opowiadań "Killer" (2012). Laureat literackiej nagrody „Debiut” (2007) i „Kijowskie laury” (2011). Był stypendystą kilku europejskich programów literackich (w tym dwukrotnie Gaude Polonia), uczestniczył w wielu ukraińskich i europejskich akcjach i festiwalach literackich. Ukończył szkołę wojskową w Mukaczowie i ukrainistykę na Narodowym Uniwersytecie w Użhorodzie. Obecnie studiuje bałkanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszka w Warszawie.

Powiązania

Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Gdyby proces twórczego doskonalenia istniał, poeci byliby idealni

wywiady / o książce Andrij Lubka

Roz­mo­wa Darii Burej z Andri­jem Lub­ką towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kil­ler, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 9 maja 2013 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 30 paź­dzier­ni­ka 2017 roku. Roz­mo­wę prze­ło­żył Boh­dan Zadu­ra.

Więcej

Killer (fragmenty)

dzwieki / RECYTACJE Andrij Lubka

Frag­men­ty pro­zy z tomu Kil­ler, zare­je­stro­wa­ne pod­czas spo­tka­nia „Języ­ki obce” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2014.

Więcej

Głos Ukrainy w Trybie męskim: Ołeksandr Irwaneć i Andrij Lubka

nagrania / z fortu do portu Andrij Lubka Ołeksandr Irwaneć

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Głos Ukra­iny w try­bie męskim” z Ołek­san­drem Irwan­ciem i Andri­jem Lub­ką w ramach 19. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2014.

Więcej

Komiks wierszem po ukraińsku

nagrania / z fortu do portu Andrij Lubka Krzysztof Ostrowski Marcin Sendecki

Zapis spo­tka­nia z lau­re­ata­mi 3. edy­cji kon­kur­su Komiks wier­szem w ramach 20. edy­cji festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2015.

Więcej

„Jest to powrotem do wieloznaczności”

recenzje / KOMENTARZE Andrij Lubka

Komen­tarz Andri­ja Lub­ki do alma­na­chu Komiks wier­szem po ukra­iń­sku, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 26 stycz­nia 2015 roku.

Więcej

Linijka po linijce

recenzje / IMPRESJE Andrij Lubka

Esej Andri­ja Lub­ki towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Lub­czyk na pod­da­szu Natal­ki Śnia­dan­ko.

Więcej

Poeta na Ukrainie to ciągle wieszcz narodowy, ale tylko dlatego że innych chętnych do tej roli nie mamy

debaty / wydarzenia i inicjatywy Andrij Lubka

Głos Andri­ja Lub­ki w deba­cie „Zawsze wol­na i zaan­ga­żo­wa­na”.

Więcej

Samotny na polu walki

recenzje / IMPRESJE Andrij Lubka

Recen­zja Andri­ja Lub­ki z książ­ki Noc­ne życie Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Killer: maleńka improwizacja na klawiaturze albo próba niemal autorskiego posłowia

recenzje / KOMENTARZE Andrij Lubka

Komen­tarz Andri­ja Lub­ki do książ­ki Kil­ler.

Więcej

Australian Open

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Poeci: Bohdan Zadura

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Bohdan Zadura Kropka nad i

recenzje / ESEJE Przemysław Koniuszy

Recen­zja Prze­my­sła­wa Koniu­sze­go z książ­ki Krop­ka nad i Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 13 grud­nia 2014 roku na stro­nie Biblio­te­ka Mło­de­go Czło­wie­ka

Więcej

Komentarz do wiersza „Hotel Ukraina”

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Krop­ka nad i, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 wrze­śnia 2015 roku.

Więcej

-P

recenzje / IMPRESJE Kamil Sipowicz

Esej Kami­la Sipo­wi­cza towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Krop­ka nad i Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 22 paź­dzier­ni­ka 2014 roku.

Więcej

Koniak dla Czechowa

recenzje / ESEJE Paweł Kaczmarski

Recen­zja Paw­ła Kacz­mar­skie­go z książ­ki Kil­ler Andri­ja Lub­ki.

Więcej