„Słyszę o czyimś odejściu”, czyli na temat poezji Grzegorza Kwiatkowskiego
recenzje / ESEJE Rafał DerdaRecenzja Rafała Derdy z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w „Helikopterze”.
WięcejRecenzja Wojciecha Lady z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w tygodniku „W Sieci”.
Grzegorz Kwiatkowski to człowiek młody i dobrze ułożony, cokolwiek może nerwowy, ale to akurat wynikać może z przyczyn zawodowych. Oprócz bowiem tego, że jest Kwiatkowski wokalistą w świetnej kapeli Trupa Trupa, w której nerw Hendrixa walczy o lepsze z dzikością The Stooges, jest również poetą, w dodatku całkowicie owładniętym obsesją względności dobra i zła.
to oczywiste że śmierć nie jest już dla mnie tym samym co kiedyś
nie przeraża mnie już tak jak powinna
(…)
widziałam psy zjadające trupy
dziewczyny które gniły z kijem między nogami
byli częścią pejzażu
jak drzewa i cała reszta
– napisał w wierszu „Sylvie Umubyeyi, ur. 1974”, cytując zresztą tytułową bohaterkę – świadka masowych mordów w Rwandzie.
Tak… Nie oszczędza nam Kwiatkowski brutalności i krwi. Ktoś odcina „tępą piłą głowę” osiemnastoletniej Dory Drogoj, ktoś inny „młóci za młynem Żydówkę i podrzyna jej gardło”, jeszcze ktoś natyka się na „kilka trupów w mule rzeki”. Zazwyczaj dzieje się to wszystko w ponurej scenerii Holokaustu, ale nie jest to zasadą. Kwiatkowskiemu nie chodzi o granie na emocjach czy podsycanie pamięci o mrokach okresu wojny – dokładnie to samo zło widzi choćby w tym facecie z „Bezpiecznej”, który idzie do burdelu, by powstrzymać się przed molestowaniem córki, a spędza w nim wieczór z molestowaną córką, tyle że nie swoją.
O co mu więc chodzi? Otóż interesuje go mechanika zła. Z pasją młodego inżyniera rozbiera wszystko na części pierwsze, dociera do sedna, tylko po to, by sprawdzić jak to właściwie działa. Czy zło tkwi w samym człowieku – jak jakiś mostek czy śledziona? A może dopiero wykształca się pod wpływem okoliczności, byłoby więc czymś w rodzaju psychicznego nowotworu?
braciszek przyniósł mi skrwawione włosy matki
z odpryskami mózgu
i powiedział: przecież zające też robią doły
to dlaczego my mamy być gorsze od zajęcy?
(„zajęcy”)
Kwiatkowski odpowiedzi na te wszystkie pytania oczywiście nie znajduje – nikt nie znalazł mimo paru tysięcy lat całkiem intensywnych poszukiwań – ale nie da się ukryć, że stara się je odnaleźć w doskonałym stylu.
Jego wiersze są czymś w rodzaju zminimalizowanego do skrajnie ascetycznej formuły reportażu. Jak dziennikarz znajduje konkretną sprawę, przepytuje świadków i sprawców, pozwala im mówić… tylko puentę pozostawia w zawieszeniu – dość odważnie ufając inteligencji i wrażliwości czytelnika. Pozornie jest reporterem beznamiętnym, ot – przedstawia fakty i zazwyczaj pozostawia bez komentarza, co, nawiasem mówiąc, rewelacyjnie multiplikuje efekt. Swoją opinię ma chyba jednak wypracowaną. I zamykający tomik wiersz „kinderszenen” dość jasno przekonuje, że jest ona wyprana z jakichkolwiek złudzeń:
mówił, że wypuszczałby wszystkich nazistów z więzień
„niech biegną do swoich alpejskich posiadłości
ostrzą ołówki i zabierają się za spisywanie życiorysów i wspomnień”
kiedyś myślał że z poczucia winy pękną im mózgi
ale pożył dłużej…
Artykuł ukazał się w tygodniku „W Sieci”. Dziękujemy Autorowi za wyrażenie zgody na przedruk.
Recenzja Rafała Derdy z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w „Helikopterze”.
WięcejRecenzja Michała Szymańskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w „Zeszytach Literackich” w 2014.
WięcejRecenzja Pawła Brzeżka z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się 16 marca 2014 roku w kwartalniku „Szafa”.
WięcejRecenzja Anny Spólnej z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się 15 maja 2013 roku w internetowej gazecie kulturalnej „Salon Literacki”.
WięcejRecenzja Emilii Konwerskiej z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się 1 marca w 2013 roku w serwisie Art Papier.
WięcejRecenzja Jarosława Zalesińskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się 21 stycznia 2013 roku w Dzienniku Bałtyckim.
WięcejRecenzja Tomasza Tyczyńskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się 4 kwietnia 2013 roku na blogu „Prowincja Gombrowicz”.
WięcejRecenzja Rafała Derdy z książki Radości Krzysztofa Kwiatkowskiego, która ukazała się w „Zeszytach Poetyckich”.
WięcejRecenzja Przemysława Witkowskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w Ósmym Arkuszu Odry.
WięcejRecenzja Kingi Gąski z książki Radości Grzegorz Kwiatkowskiego, która ukazała się na stronie Fundacji Karpowicza.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego, która ukazała się w miesięczniku „Inter-”.
WięcejRecenzja Filipa Łobodzińskiego z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego.
WięcejRecenzja Katarzyny Bieńkowskiej z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego.
WięcejRecenzja Przemysława Guldy z książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego.
WięcejEsej Pawła Paszka towarzyszący premierze książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego.
WięcejEsej Radosława Kobierskiego towarzyszący premierze książki Radości Grzegorza Kwiatkowskiego.
WięcejKomentarz Grzegorza Kwiatkowskiego do wierszy z tomu Radości.
WięcejRozmowa Marcina Sierszyńskiego z Grzegorzem Kwiatkowskim o jego nowej książce Radości, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 17 stycznia 2014 roku.
Więcej