recenzje / KOMENTARZE

Sen Konstantyna

Patti Smith

Autorski komentarz Patti Smith do książki Nie gódź się, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 18 lutego 2019 roku.

Biuro Literackie

Sen Konstantyna
Constantine’s Dream

W mie­ście Arez­zo śni­łam sen
o Fran­cisz­ku, co modlił się
za zwie­rzę­cy świat i za ludz­kość też

Przez całą noc tak pory­wał mnie
sły­sza­łam, że mnie woła
jak odle­gła pieśń

Porzu­ci­łam ciszę mojej izby
scho­dząc po sta­rych kamie­niach ską­pa­nych w brza­sku
i weszłam do bazy­li­ki pod jego wezwa­niem

O Panie, uczyń ze mnie narzę­dzie Twe­go poko­ju

na widok jego posta­ci skło­ni­łam gło­wę

bym tam, gdzie nie­na­wiść, niósł miłość

i swój puls pośpiesz­ny

tam, gdzie znie­wa­ga, wyba­cze­nie

mu ofia­ro­wa­łam

tam, gdzie zwąt­pie­nie, wia­rę

i modli­łam się

tam, gdzie roz­pacz, nadzie­ję
tam, gdzie ciem­no­ści, świa­tło

i sen­ność, któ­rej całą noc nie znaj­do­wa­łam

tam, gdzie smu­tek, radość

zna­la­złam dzię­ki nie­mu

spraw, bym chciał nie tyle być pocie­sza­nym, ile pocie­szać

ujrza­łam przed sobą świat jego świa­ta

nie tyle być rozu­mia­nym, ile rozu­mieć
nie tyle być miło­wa­nym, ile miło­wać

pola świe­tli­ste, pta­ków obfi­tość
całą natu­rę, któ­rą on tak opie­wał
a teraz ona opie­wa­ła jego
całe pięk­no, któ­re towa­rzy­szy­ło jego kro­kom
jego natu­rę, któ­ra samej natu­ry była isto­tą
i usły­sza­łam go – usły­sza­łam, jak mówi
a pta­ki słod­ko śpie­wa­ły
a wil­ki mu sto­py liza­ły.

Lecz nie mogłam ofia­ro­wać mu sie­bie
usły­sza­łam, że znów mnie coś woła, sama bazy­li­ka
woła mnie sztu­ka – woła mnie czło­wiek
i mate­rial­ne pięk­no precz mnie porwa­ło.
I ock­nę­łam się, i na murze ujrza­łam
sen Kon­stan­ty­na
ręko­dzie­ło Pie­ra del­la Fran­ce­sca
któ­ry stał nie­gdyś tu, gdzie sta­łam ja
i pędz­lem swym two­rzył Legen­dę o Praw­dzi­wym Krzy­żu
uka­zał Kon­stan­ty­na, jak zmie­rza na spo­tka­nie nie­przy­ja­cie­la
ale gdy for­su­je rze­kę
nie­zwy­czaj­ny lęk zdej­mu­je mu trze­wia
prze­czu­cie tak prze­moż­ne, że przy­bie­ra postać fal.

Noc całą sen go nacho­dził
niczym zmie­rza­ją­cy naprzód krzy­żow­cy
usnął w namio­cie na polu bitwy
a ludzie jego straż peł­ni­li.
I anioł zbu­dził go
Kon­stan­tyn we śnie swym się prze­bu­dził
a ludzie jego widzie­li świa­tłość na obli­czu Kró­la
udrę­czo­ne­go Kró­la
a anioł zstą­pił i uka­zał mu
znak praw­dzi­we­go krzy­ża na nie­bio­sach
a napi­sa­ne na nim było

Pod tym zna­kiem triumf odnie­siesz

Opo­dal namio­ty jego armii oble­wa­ło świa­tło księ­ży­ca
lecz inny blask roz­świe­tlał obli­cze Kon­stan­ty­na
a o poran­nym słoń­cu
arty­sta, widząc dzie­ło swe skoń­czo­ne
widział, że było dobre.

Pod tym zna­kiem triumf odnie­siesz

Upu­ścił pędzel i we wła­sny zapadł sen
i śnił, że Kon­stan­tyn do bitwy rusza, dzier­żąc pra­wi­cą
nie­po­ka­la­ny, prze­czy­sty, poje­dyn­czy bia­ły Krzyż.
Pie­ro del­la Fran­ce­sca, gdy pędzel jego two­rzył na murze
popadł w odrę­twie­nie
i pogrą­żył się we wła­snych snach.
Geo­me­trią swe­go ser­ca nakre­ślił wizję
ujrzał Kró­la, jak pro­stu­je się okry­ty zbro­ją
posa­do­wio­ny na bia­łym koniu
z nie­po­ka­la­nym krzy­żem w pra­wi­cy.
Zmie­rzał ku nie­przy­ja­cie­lo­wi
a syme­tria, jego dosko­na­ła mate­ma­ty­ka
wzbu­dzi­ła popłoch w siłach nie­przy­ja­cie­la
roz­trzę­sie­ni, zała­ma­ni, pierz­chli precz.
A Pie­ro del­la Fran­ce­sca, ock­nąw­szy się, zakrzyk­nął
Wszyst­ko jest sztu­ką! – wszyst­ko jest przy­szło­ścią!
Panie, umrzeć mi daj w ramio­nach przy­go­dy
z pędz­lem, z okiem peł­nym świa­tła.
Lecz gdy zmie­rzał ku sta­ro­ści
z oczu świa­tło mu wyję­to
toteż śle­py legł w swym łożu
paź­dzier­ni­ko­we­go poran­ka 1492 roku i szep­nął
Panie, umrzeć mi daj w ramio­nach przy­go­dy
Panie, umrzeć mi daj w ramio­nach przy­go­dy

I oto o cały świat – o cały świat dalej
na trzech dużych stat­kach
przy­go­da jako żywo, niby w odpo­wie­dzi
wpły­wa­ła do Nowe­go Świa­ta
i jak tyl­ko się­gał wzro­kiem
na powrót nie­ośle­płym
cała natu­ra
nie­ska­żo­na – pięk­na – pięk­na
i w takiej posta­ci, że wynio­sła­by
ser­ce świę­te­go Fran­cisz­ka
pro­sto do kró­le­stwa powszech­nej miło­ści.
Kolumb posta­wił sto­pę w Nowym Świe­cie
i stał wobec nie­ska­żo­ne­go pięk­na
wszel­kich roz­ko­szy danych od Boga
rzekł­byś, to Eden żywy
rzekł­byś, to Eden roz­warł przed nim swe ser­ce
i roz­warł sza­ty swe
i owoc swój wszel­ki mu ofia­ro­wał
i w zachwy­cie Kolumb trwał
i we wła­sny zapadł sen
cały świat sen jego wypeł­nił
całe pięk­no
całe pięk­no sple­cio­ne z przy­szło­ścią.
Wie­ku dwu­dzie­sty pierw­szy
co zmie­rzasz jak anioł
co zmie­rzasz jak anioł, któ­ry się uka­zał
Kon­stan­ty­no­wi
Kon­stan­ty­no­wi w jego śnią­cej gło­wie
oto twój krzyż
Panie, Panie, daj, bym zapew­nił
całej ludz­ko­ści uświę­co­ną przy­go­dę
w przy­szło­ści
O sztu­ko – krzyk­nął malarz
O sztu­ko – o sztu­ko – krzyk­nął anioł
sztu­ko, wiel­ki darze mate­rial­ny czło­wie­ka
sztu­ko, któ­raś odmó­wi­ła
pokor­nym bła­ga­niom świę­te­go Fran­cisz­ka
O ty Arty­sto
wszyst­ko obró­ci się w proch
o ty nawi­ga­to­rze
strasz­li­wy koniec czło­wie­ka
oto jest twój dar dla ludz­ko­ści
oto twój krzyż
i Kolumb
widział całą natu­rę w pożo­dze
apo­ka­lip­tycz­ną noc
a sen
udrę­czo­ne­go Kró­la
roz­pły­nął się w świe­tle


Jak powstał „Sen Kon­stan­ty­na”? Dro­ga, jaka dopro­wa­dzi­ła mnie do tej impro­wi­za­cji, była bar­dzo skom­pli­ko­wa­na. Ale jeśli cho­dzi o muzy­kę, to zaczę­ło się w bar­dzo pro­sty spo­sób. Byłam razem z Len­nym, gdy pra­co­wał nad nową pio­sen­ką i miał jed­ną fra­zę na gita­rę. Potem nad kolej­ną z inną fra­zą. Wysłu­cha­łam obu i zapy­ta­łam: „Dla­cze­go nie zło­ży­my ich w jed­ną całość?”. Len­ny połą­czył obie i tak powsta­ła siła napę­do­wa „Snu Kon­stan­ty­na”.

Pra­co­wa­li­śmy wte­dy nad „Ban­gą”, a ja zasta­na­wia­łam się nad tym, jaki mógł­by być nasz dłu­gi kawa­łek na tej pły­cie (lubię mieć jeden napraw­dę dłu­gi utwór na każ­dym albu­mie). Zaczę­łam pra­co­wać nad nim w myślach i popro­si­łam Lenny’ego, by wyko­rzy­stał tam­te dwie fra­zy i roz­wi­nął je w cały kawa­łek. Zwy­kle przy­cho­dzi­my do stu­dia nagra­nio­we­go z pew­ny­mi kom­bi­na­cja­mi akor­dów, a potem impro­wi­zu­je­my. Tym razem chcia­łam spró­bo­wać cze­goś inne­go.

Zabra­li­śmy potem z Len­nym goto­wy utwór do Włoch. Pozna­łam kie­dyś w Arez­zo gru­pę gra­ją­cą w cygań­skim sty­lu. Gra­ją zupeł­nie ina­czej: mają swo­je gita­ry, skrzyp­ce, to im zawdzię­czam te róż­ne nie­ty­po­we dźwię­ki w „Śnie”. Potem odło­ży­li­śmy kawa­łek, by pra­co­wać nad resz­tą albu­mu. W tym samym cza­sie czy­ta­łam wszyst­ko, co tyl­ko zna­la­złam o św. Fran­cisz­ku, Pie­ro del­la Fran­ce­so, Krzysz­to­fie Kolum­bie. Tekst był goto­wy po jakichś dwóch latach. Umó­wi­li­śmy stu­dio, był ze mną zespół, by dodać mi otu­chy i zaim­pro­wi­zo­wa­łam tekst. 10-minu­to­wa impro­wi­za­cja wyde­sty­lo­wa­na z poko­ju peł­ne­go ksią­żek. Mia­łam dwa podej­ścia, wyko­rzy­sta­li­śmy to dru­gie, któ­re w cało­ści weszło na pły­tę. Potem doda­li­śmy jesz­cze modli­twę św. Fran­cisz­ka recy­to­wa­ną przez moje­go dobre­go przy­ja­cie­la, bar­dzo udu­cho­wio­ne­go Wło­cha.

Tekst osta­tecz­nie jest w cało­ści impro­wi­za­cją. Poda­ję w nim w wąt­pli­wość rolę arty­sty w spo­łe­czeń­stwie. Sta­wiam pyta­nia, na któ­re nie ma odpo­wie­dzi. Jest tyle spraw, nad któ­ry­mi się nie­ustan­nie zasta­na­wia­my, do któ­rych cią­gle wra­ca­my. Jako arty­ści pyta­my się np. „Jaki jest cel sztu­ki? Czy mamy taką siłę spraw­czą, by coś zmie­nić? Czy też sztu­ka ozna­cza po pro­stu jesz­cze więk­sze zanie­czysz­cze­nie w już zanie­czysz­czo­nym świe­cie?” Są milio­ny takich pytań, któ­re sobie zada­je­my. O tym jest ten tekst.

O autorze

Patti Smith

Urodzona w 1946 roku. Amerykańska wokalistka, autorka piosenek, poetka, feministka. Jedna z najważniejszych kobiet w historii rocka. W 2005 roku została odznaczona Orderem Sztuki i Literatury przez francuskiego ministra kultury. Napisała kilkanaście książek prozatorskich i poetyckich, m.in. Poniedziałkowe dzieci, Pociąg linii M, Obłokobujanie. Jej wiersze przetłumaczono na kilkadziesiąt języków.

Powiązania

Tańczę boso (2)

utwory / zapowiedzi książek Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Tań­czę boso Pat­ti Smith w prze­kła­dzie Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 7 sierp­nia 2017 roku.

Więcej

Santarém, Samotność przestrzeni oraz Nie gódź się

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek San­ta­rém Eli­za­beth Bishop, Samot­ność prze­strze­ni Emi­ly Dic­kin­son i Nie gódź się Pat­ti Smith z udzia­łem Tade­usza Sław­ka, Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, Joan­ny Muel­ler oraz Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Odnaleźć głos

recenzje / ESEJE Patti Smith

Szkic Pat­ti Smith towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Nie gódź się, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 lute­go 2019 roku.

Więcej

Nie gódź się (2)

utwory / zapowiedzi książek Filip Łobodziński Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Nie gódź się Pat­ti Smith, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 28 lute­go 2019 roku.

Więcej

Nie gódź się (1)

utwory / zapowiedzi książek Filip Łobodziński Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Nie gódź się Pat­ti Smith, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 28 lute­go 2019 roku.

Więcej

Muzyka z poezją

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Muzy­ka z poezją” wokół ksią­żek Dusz­ny kraj Boba Dyla­na i Tań­czę boso Pat­ti Smith z udzia­łem tłu­ma­cza Fili­pa Łobo­dziń­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22. Pro­wa­dze­nie Kamil Sipo­wicz.

Więcej

Przyszłość

wywiady / o książce Anna Gacek Patti Smith

Roz­mo­wa Anny Gacek z Pat­ti Smith, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Tań­czę boso, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 7 sierp­nia 2017.

Więcej

Gloria

recenzje / KOMENTARZE Patti Smith

Autor­ski komen­tarz Pat­ti Smith w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go tek­stu”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Tań­czę boso, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 7 sierp­nia 2017.

Więcej

Tańczę boso (2)

utwory / zapowiedzi książek Filip Łobodziński Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Tań­czę boso Pat­ti Smith w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 7 sierp­nia 2017 roku.

Więcej

Tańczę boso (1)

utwory / zapowiedzi książek Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Tań­czę boso Pat­ti Smith w prze­kła­dzie Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 7 sierp­nia 2017 roku.

Więcej

Poza czasem, poza stylem

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Artur Burszta Filip Łobodziński

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty i Oli Olszew­skiej z Fili­pem Łobo­dziń­skim, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Pat­ti Smith Nie gódź się, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 lute­go 2019 roku.

Więcej

Odnaleźć głos

recenzje / ESEJE Patti Smith

Szkic Pat­ti Smith towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Nie gódź się, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 lute­go 2019 roku.

Więcej

Nie gódź się (2)

utwory / zapowiedzi książek Filip Łobodziński Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Nie gódź się Pat­ti Smith, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 28 lute­go 2019 roku.

Więcej

Nie gódź się (1)

utwory / zapowiedzi książek Filip Łobodziński Patti Smith

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Nie gódź się Pat­ti Smith, w tłu­ma­cze­niu Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 28 lute­go 2019 roku.

Więcej