recenzje / KOMENTARZE

Skrawki

Anna Adamowicz

Laura Osińska

Autorski komentarz Laury Osińskiej w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki zmyśl[ ]zmysł, wydanej w Biurze Literackim 10 stycznia 2022 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

[                ]

mot­to z Seamu­sa Heaneya

pró­bu­ję opi­sać two­je cia­ło ale
umiem tyl­ko kro­ić na kawał­ki i porów­ny­wać

szczu­płe ramio­na żyły przy­cza­jo­ne pod skó­rą
wypu­kłe gorą­cem czerw­co­wych popo­łu­dni
rze­ki któ­ry­mi pod prąd do źró­dła

two­ja twarz z pro­fi­lu i napię­ty jak stru­na
s t e r n o c l e i d o m a s t o i d e u s
roz­pię­ty od gło­wy po mostek jak moc­ny sznur

klat­ka pier­sio­wa prze­past­na kate­dra o żebro­wym skle­pie­niu
pod któ­rym chcia­ła­bym zwi­nąć się w kłę­bek
kolum­na krę­go­słu­pa orga­ny wyrost­ków kol­czy­stych

nie ma pięk­niej­szej świą­ty­ni

nie ma świą­ty­ni

nie ma

[two­je cia­ło bia­łe wrze­cio­no wąski krysz­tał wbi­ty w łóż­ko
szpil­ka któ­rą nakłu­wam cier­pli­wie moją skó­rę
gęsto miej­sce przy miej­scu]


Jak opi­sać cia­ło?

Któ­rejś czerw­co­wej nocy 2016 roku (już nie były­śmy razem, jesz­cze utrzy­my­wa­ły­śmy kon­takt) kła­dłam się spać, znu­żo­na nauką do egza­mi­nu z hema­to­lo­gii labo­ra­to­ryj­nej (set­ki fiszek z opi­sa­mi komó­rek krwi obwo­do­wej i szpi­ku kost­ne­go, kry­te­ria­mi dia­gno­zo­wa­nia cho­rób krwi, nowo­two­ra­mi, algo­ryt­ma­mi postę­po­wa­nia, kla­sy­fi­ka­cja­mi według ICD‑9 etc.).

Jak opi­sać cia­ło naj­uko­chań­sze, bliż­sze niż wła­sne, pozna­ne z góry na dół i we wszyst­kich innych kie­run­kach, jak opi­sać cia­ło, któ­re było całym świa­tem? Dwie­ście uko­cha­nych kości, sześć­set uko­cha­nych mię­śni, kil­ka metrów uko­cha­nych jelit, uko­cha­ny kilo­gram mózgu, sto bilio­nów uko­cha­nych komó­rek.

Jest taki cykl wier­szy Seamu­sa Heaneya, któ­ry opo­wia­da o cia­łach „tor­fo­wych ludzi” – zwłok wyła­wia­nych z bagien Jutlan­dii. „Czu­ję tam­to szarpnięcie/ postronka/ na jej szyi, wiatr/ na jej nagich piersiach// ścią­ga­ją­cy sutki/ w kro­ple bursz­ty­nu” i tak dalej, i tak dalej.

Skąd w ogó­le ta pato­lo­gicz­na potrze­ba zamknię­cia jej w tek­ście? Dla­cze­go dopie­ro teraz, kie­dy jest po wszyst­kim? Dla­cze­go nie napi­sa­łam ani jed­ne­go wier­sza w cza­sie związ­ku? Ani o niej, ani o niczym innym? Prze­cież nicze­go nie oca­lę, nicze­go nie zaim­pre­gnu­ję na wie­ki wie­ków, naj­bar­dziej roz­pik­se­lo­wa­ne zdję­cie ze sta­re­go tele­fo­nu zro­bi­ło­by to lepiej.

Nie mogłam usnąć, zamiast tego na skraw­ku kart­ki zapi­sa­łam, na szyb­ko, bez zapa­la­nia świa­tła, wers z wrze­cio­nem wbi­tym w łóż­ko. Nie wie­dzia­łam jesz­cze, co z nim zro­bię. Nie pamię­tam, kie­dy stał się czę­ścią wier­sza. Być może koło 2018 roku, kie­dy zaczę­łam pisać książ­kę – wsty­dli­wie, do szu­fla­dy, mając głę­bo­kie poczu­cie, że wszyst­kie tek­sty są kli­szo­we, wtór­ne, ckli­we, nie­war­te poka­zy­wa­nia komu­kol­wiek.

Dla­cze­go kogo­kol­wiek mia­ło­by obcho­dzić, że mia­ła naj­pięk­niej­sze dło­nie na świe­cie, naj­pięk­niej­sze przed­ra­mio­na i ramio­na, naj­pięk­niej­sze w histo­rii świa­ta oboj­czy­ki i mię­śnie most­ko­wo-oboj­czy­ko­wo-sut­ko­we, uka­zu­ją­ce się w całej oka­za­ło­ści, kie­dy obra­ca­ła gło­wę na boki. Nikt tak jak ona nie stał, nie sie­dział, nie klę­czał, nie leżał w zmię­tej poście­li, nikt tak jak ona nie ukła­dał ust pod­czas jedze­nia man­da­ryn­ki. Naj­wspa­nial­sze antycz­ne rzeź­by nie dora­sta­ły jej do pięt.

Ten wiersz nic nie mówi. Ten wiersz jest niczym.

O autorach i autorkach

Anna Adamowicz

Urodziła się w 1993 roku w Lubinie, mieszka i pracuje we Wrocławiu. Diagnostka laboratoryjna, poetka, autorka pięciu książek, z których najnowsza to Stłuc. Kręgosłup Tytanii Skrzydło. Nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia oraz międzynarodowej Nagrody Václava Buriana. Wyróżniona Nagrodą im. Wisławy Szymborskiej. Tłumaczona na języki i obrazy.

Laura Osińska

Powstała w 2018 roku awatarka, szacherka, maska, kamuflaż, bałamutka, mydło do oczu, atrapa, fasada, mąciwoda, bohaterka, pensjonarka, kant, proteza, wypełniacz. Wtedy miała 20 lat, dzisiaj ma 30.

Powiązania