Nota Pawła Mackiewicza o książce Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi Andrzeja Sosnowskiego.
Biuro Literackie
Miejsce, gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi, to każde miejsce, które można sobie wyobrazić, bo w żadnym punkcie tęcza nie dotknie podłoża.
Miejsce, gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi, to miejsce, którego nie ma – każdy z nas nosi w sobie wyobrażenie tęczy jako barwnego łuku, który gdzieś kończy się i gdzieś zaczyna.
Prawda empiryczna kontra prawda symbolicznego przedstawienia, obraz zakorzeniony w świadomości i jego odpowiednik językowy. Tęcza. I światło załamujące się na kroplach wody w atmosferze. To samo? Niezupełnie. W Po tęczy Sosnowski powraca do tematu poprzedniej swojej książki poetyckiej. Stawiając „na rozkosz z nieznajomą panią”, przypomina, że „świat to i „. Pewność w zawieszeniu, chwila zamiast procesualności. Światło – świat, który postrzegany jest dzięki światłu – „rozpada się na fale”.
W tej frazie najważniejszy jest przymiotnik – „nieznajoma”. Język Sosnowskiego przypomina „język” muzyki – niby nie znaczy, a jest nośnikiem impulsów. W chwili spełnienia nie ma czasu na myślenie, konstrukcję – ta dokonuje się sama, ciało myśli w zastępstwie umysłu. „Nie odzyskuję przytomności./ Nie odzyskuję przytomności”. Składanie obrazów świata jest jak defragmentowanie dysku – porządkuje się dostępne elementy tak, by programy można było uruchamiać szybciej. Łącząc obce sobie fragmenty, uzyskuje się narrację. Nieznajoma na chwilę przestaje być nieznajomą: przydarza się moment pewności po chwili zaskoczenia. „Dziwnieśmy dziś sformatowani i skompresowani, Panie”.
O autorze
Paweł Mackiewicz
Redaktor, literaturoznawca, krytyk literacki. Autor dwóch książek oraz około dwustu recenzji i szkiców krytycznoliterackich. Pracuje w Zakładzie Literatury Polskiej po 1918 roku na Uniwersytecie Wrocławskim. Mieszka we Wrocławiu.
Recenzja Pawła Mackiewicza z książki W Marcina Sendeckiego, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
Recenzja Pawła Mackiewicza z książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w książce Pisane osobno. O poezji polskiej lat pierwszych (WBPiCAK, Poznań 2010).