recenzje / KOMENTARZE

ta zbrodnia mogła się wydarzyć tylko w tym hotelu – poród za pękniętą ścianą

Bartłomiej Majzel

Autorski komentarz Bartłomieja Majzla do wiersza z książki Doba hotelowa.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

ta zbrodnia mogła się wydarzyć tylko w tym hotelu – poród za pękniętą ścianą

ist­nie­je język w jakim wiatr oddy­cha.
jakaś bez­myśl­ność z jaką wie­jąc bie­rze ją i jego:
obo­je leżą nadzy jak morze któ­re wkrót­ce ich zato­pi.

cza­sem roz­ci­nam słoń­ce. mimo zaćmie­nia
któ­re zawsze jest kobie­ce. dwie rze­ki i dwa cia­ła.
ona i on. skrzy­żo­wa­ni z drze­wem któ­re­go gałę­zie
dźwi­ga­ją cudze krzy­że.

wiatr bie­rze ich za ręce.
on się w gałąź zamie­nia.
ona krzy­czy i rodzi.

uro­dzi­ła? uro­dzo­no?
albo uro­dzi­ło się samo?
zlu­zo­wa­no. i zatrzy­ma­no
gdy chcia­ło iść pod prąd.

ist­nie­je język w któ­rym coś umy­ka.
kogoś bra­ku­je. ktoś rodzi wła­sny jęk.
moż­li­we że tej nocy nic się nie uro­dzi
poza tą woj­ną co tak deli­kat­nie into­nu­je cie­bie.

kobie­ta drze się pró­bu­jąc coś z sie­bie
wyksztu­sić. męż­czy­zna ner­wo­wo chrzą­ka.

cokol­wiek się uro­dzi za pęk­nię­tą ścia­ną.
niech nie mówi zbyt płyn­nie. niech wiecz­nie się jąka.


Prak­tycz­nie wszyst­kie wier­sze z Doby hote­lo­wej nale­ży komen­to­wać w kon­tek­ście całej opo­wie­ści zamknię­tej w tej książ­ce. Jej akcja toczy się w pew­nym hote­lu, w mie­ście X, w pań­stwie Y, w cza­sie kie­dy toczy się woj­na Z. Celo­wo nie wypeł­niam tych nie­wia­do­mych real­ny­mi szcze­gó­ła­mi. Dla­cze­go? Bo to prze­cież nie ma żad­ne­go zna­cze­nia i zamiast epa­to­wać egzo­tycz­ną nicią wią­żą­cą auto­ra z kon­kret­ną sytu­acją, lepiej stwo­rzyć uni­wer­sal­ną kon­struk­cję i zawie­sić ją Wszę­dzie.

Powyż­szy wiersz odno­si się do kon­kret­nej sytu­acji: wła­śnie zatrza­sku­ję za sobą hote­lo­we drzwi. Oglą­dam się za sie­bie. Na recep­cji dosta­ję klucz do poko­ju 11. Wcho­dzę i pad­nię­ty opa­dam na łóż­ko. Całe mia­sto się trzę­sie. Za ścia­ną coś dud­ni. Pod­nie­sio­ne sło­wa, mowa, poła­ma­ne gło­sy. Zawie­szo­ne. Pod­nie­sio­ne jęki zza ścia­ny. Jakaś sprzecz­ka? Może tyl­ko emo­cje, bo mia­sto już się trzę­sie, tak samo jak cały kraj. Coś wisi w powie­trzu. I to nie jest księ­życ. Księ­życ musi się zmę­czyć nim wej­dzie w swą rolę.

Na uli­cy ktoś drze się jak­by dostał w twarz. Fak­tycz­nie. Wyglą­dam za okno. Dostał. Pro­sto w głos. Widzę jak biją. Jak pada­ją. Jak macha­ją ręka­mi.

Za ścia­ną toczy się śmierć roz­mo­wy. Toczy się też jakiś nowy blask. Nie­spo­dzie­wa­nie. Kobie­ta naj­wy­raź­niej rodzi. Krzy­czy przy tym jak­by osza­la­ła. Jęczy. W pew­nym momen­cie zosta­je zagłu­szo­na. Cios z tęczy. Lewo-sier­po­wy całus. Wystrza­ły na uli­cy. Krzy­ki zza okna. Krzy­ki zza ścia­ny. Płacz. Tu i tam. Lecz rap­tem… Już jest! Za ścia­ną pisk dziec­ka. Zza okna pisk kogoś, kto stra­cił. To wycie, te piski nakła­da­ją się na sie­bie jak kale­ka muzy­ka.

Zaczy­na się opo­wieść. Strasz­na sierść. Jąkać się! Teraz trze­ba się koniecz­nie jąkać. To powra­ca­ją­ce pyta­nie: w jaki spo­sób usta­wić głos, aby pod­jąć wyzwa­nie opo­wie­ści? Jąkać się! Nie spo­sób mówić w natu­ral­ny spo­sób. Nie moż­na pro­wa­dzić dalej tej roz­mo­wy. Zwłasz­cza, gdy wła­śnie rodzisz się zagłu­sza­ny wystrza­ła­mi miast i strasz­nym krzy­kiem pani­ki, któ­ry dobie­ga zewsząd. Jak pur­chaw­ka. Jak bań­ka mydla­na pod­la­na hukiem obcej histo­rii. Może wła­śnie dla­te­go ten płacz zapę­tlił się, zakrztu­sił. I powra­ca jak jąka­ją­ca się fra­za, z któ­rej nie moż­na się wymknąć. Jąkaj się Mały, aż do snu i aż do kra­wę­dzi.

O autorze

Bartłomiej Majzel

Poeta i podróżnik. W 2002 roku nominowany był do Paszportu "Polityki". Najmłodszy laureat Nagrody Literackiej Czterech Kolumn (2003). Mieszka w Katowicach.

Powiązania

Drobiazgowa explozja

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Bar­tło­mie­ja Maj­zla, Mar­ty Pod­gór­nik, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go i Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

O Listopadzie nad Narwią

recenzje / NOTKI I OPINIE Adam Wiedemann Andrzej Sosnowski Bartłomiej Majzel

Komen­ta­rze Bar­tło­mie­ja Maj­zla, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Ada­ma Wie­de­man­na.

Więcej

O Wierszach przeciwko opodatkowaniu poezji

recenzje / NOTKI I OPINIE Bartłomiej Majzel Bogusław Kierc Tomasz Fijałkowski

Komen­ta­rze Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Bogu­sła­wa Kier­ca i Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

O Duszach monet

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Boh­da­na Zadu­ry, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Bar­tło­mie­ja Maj­zla i Toma­sza Fijał­kow­skie­go.

Więcej

O Dowodzie osobistym

recenzje / NOTKI I OPINIE Bartłomiej Majzel Bogusław Kierc

Komen­ta­rze Bogu­sła­wa Kier­ca, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka i Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Zgodnie z rytmem obcego świata

wywiady / o książce Artur Burszta Bartłomiej Majzel

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Bar­tło­mie­jem Maj­zlem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Bia­ła Afry­ka, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 stycz­nia 2006 roku.

Więcej

Co przemilczeć, aby wzmocnić to, co się powiedziało

wywiady / o książce Bartłomiej Majzel Zbigniew Machej

Ze Zbi­gnie­wem Mache­jem o książ­ce Kra­ina wiecz­nych zer roz­ma­wia Bar­tło­miej Maj­zel.

Więcej

To miejsce to jest neutralny teren…

recenzje / IMPRESJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Hotel, horror prod. polskiej, 2009

recenzje / ESEJE Bartosz Sadulski

Recen­zja Bar­to­sza Sadul­skie­go z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Przychody i rozchody sensu

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

To miejsce to jest neutralny teren…

recenzje / IMPRESJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Przychody i rozchody sensu

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Hotel, horror prod. polskiej, 2009

recenzje / ESEJE Bartosz Sadulski

Recen­zja Bar­to­sza Sadul­skie­go z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej