recenzje / KOMENTARZE

Towar

Tadeusz Pióro

Autorski komentarz Tadeusza Pióry do wierszy z książki Pieśni miłosne, wydanej nakładem Biura Literackiego.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Towar

I (Prze­mi­ja­nie)

Stycz­nio­we połu­dnie na Polu Moko­tow­skim:
razi słoń­ce i gru­bo pada śnieg
tłu­mi stu­kot kopyt konia.
Kobie­ta w sio­dle nie widzi nas
ani zatrwo­żo­nych psów
tego świa­ta, zni­ka jak słoń­ce
i śnieg w nagłej czer­ni.
Z ulgą śli­zga­my się
do baru bli­żej biblio­te­ki
woła­jąc „Azor!” na każ­de­go psa.
Lecz cie­ka­wi­my tyl­ko jed­ne­go
z wypro­wa­dzo­nych w śnie­ży­cę
i nawet nasz „Azor” odbie­ga
kie­dy zamiast wołać, mówi­my ciszej
o Spi­no­zie albo miło­ści do mira­ży.

Trud­no je kochać po tym pierw­szym.
Wygnać zmy­sły z labo­ra­to­rium
bez pamię­ci brać objaw za wizję
potra­fił­by duch, gdy­by ist­niał
na innych polach i pusty­niach.
Mil­czysz, bo spa­dłeś ze słoń­ca.
Mówię, bo ciszej nie moż­na.


II (Ars poeti­ca)

Dasz nam spo­kój
prze­cząc tyl­ko sobie


III (Zaan­ga­żo­wa­nie, posta­wa)

1 wrze­śnia
wycho­waw­czy­ni
cału­je dzie­ci w usta
po waka­cjach cie­ka­we
tro­chę głod­ne
zosta­wia je same
w kla­sie
mają pisać wypra­co­wa­nie
zamiast wypra­co­wa­nia
chłop­cu każe pisać
na kart­ce nazwi­ska
tych któ­rzy gada­li
tak zadba o ciszę
i oce­ny
chło­piec nie chce
oddać pustej kart­ki
pisze na tabli­cy
cicho skur­wy­sy­ny
jak pisa­ło na fil­mie
bitwa o anglię
dzie­ci złe dono­szą
wycho­waw­czy­ni
rodzi­ce chłop­ca
mają nie­przy­jem­no­ści
następ­nym razem
chło­piec będzie mądrzej­szy
a inny zapi­sze go
na kart­ce
jutro idziesz do szko­ły
teraz wycho­waw­czy­nie
dla nie­po­zna­ki
cału­ją wycho­waw­ców
nie daj się nabrać
zapi­suj wszyst­kich
któ­rzy gada­ją
na każ­de żąda­nie


IV (Miś)

Anto­lo­gist­ka z Ber­li­na pro­si
o wier­sze róż­ne i now­sze.
Niech eks­po­nu­ją – to ide­ał -
zwią­zek miło­ści ze śmier­cią.
Chciał­bym dogo­dzić, bo umie­ram
lecz miłość to mistrzy­ni z kosmo­su
wstrze­mięź­li­wa jak SMS – na wię­cej
niko­go nie stać, więc tra­cę
i tra­cę i nie stać mnie na nic
niech więc stra­cę „i” raz na zawsze
jak wszyst­ko, któ­re­goś dnia.

W kolej­ce po pomnik
śle­dzi­my miłość jak gim­na­sty­kę
na małym ekra­nie – i trzy
i czte­ry mia­ło być bez
nie raz nie dwa inne sło­wa
są puste pod cudzym coko­łem.
Z tej fra­zy skok za mur.
Nie ma tam jak wyjść na swo­je.
Cały czas na powie­trzu.
Chleb i sól.


V (Pięk­no przy­ro­dy)

Wsta­je­my z gro­bu Sylvii Plath
i scho­dzi­my stro­mą ścież­ką
do gospo­dy, potem dalej w dół
autem, dro­gą wzdłuż stru­my­ka
sza­re­go jak zmierzch, kamie­nie
i cza­pla wpa­trzo­na w nurt.
Naśla­du­jąc jej bez­ruch, mil­cząc
cze­ka­my aż szy­ja i tułów rzu­cą się
za dzio­bem i cof­ną, jak­by ktoś
odgwiz­dał fal­start, a nie­chęt­ne
żyjąt­ko w dzio­bie było zwi­dem
czy balo­ni­kiem pary. Opła­ci­ło się:
dziób piku­je, szy­ja zgi­na i wyprę­ża.
Coś grzęź­nie na chwi­lę w prze­ły­ku
potem już samo tra­fia niżej,
głę­biej, żeby wni­kli­wa i sztyw­na
cza­pla mogła odzy­skać dosto­jeń­stwo.
Tak bez nicze­go.


Czy­ta­jąc opa­słe anto­lo­gie poezji wyda­wa­ne w USA spo­strze­głem, ze dobór wier­szy odby­wa się według pew­ne­go klu­cza: zawsze jest coś o przy­ro­dzie, o sztu­ce pisa­nia, o miło­ści i śmier­ci, o prze­mi­ja­niu i o poli­ty­ce lub spra­wach spo­łecz­nych (o ile dany poeta o tym wszyst­kim pisał). Towar jest na sprze­daż. „Miś” to mię­dzy inny­mi akro­nim „Miło­ści i śmier­ci”. Na gro­bie Sylvii Plath byłem z Julią Fie­dor­czuk, Marzan­ną Kie­lar i Andrze­jem Sosnow­skim wio­sną 2003. Zamiast ich nazwisk w wier­szu poja­wi­ły się alu­zje do Nie­tz­sche­go (i afir­ma­tyw­no­ści nie­świa­do­mo­ści) oraz Dosto­jew­skie­go. Film „Bitwa o Anglię” oglą­da­łem jako pią­to­kla­si­sta. Afo­ryzm pt. „Ars poeti­ca” doty­czy iro­nii, a wła­ści­wie nie­chę­ci, jaką ona budzi u naiw­nych czy­tel­ni­ków. Konia w zamie­ci śnież­nej na Polu Moko­tow­skim widzia­łem ze Sław­kiem Kowal­czy­kiem w 1979.

O autorze

Tadeusz Pióro

Urodzony 15 marca 1960 roku w Warszawie. Poeta, tłumacz, felietonista. W roku 1993 obronił doktorat na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (o twórczości Jamesa Joyce'a i Ezry Pounda). Do roku 1997 wykładał na Southern Methodist University w Dallas, obecnie adiunkt anglistyki w Instytucie Anglistyki. W latach 2000-2005 felietonista kulinarny „Przekroju”, oraz miesięcznika „Pani” (w latach 2005-2013). Redaktor naczelny „Dwukropka” (2002-2003). Mieszka w Warszawie.

Powiązania