Autorski komentarz Agaty Puwalskiej w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki haka!, wydanej w Biurze Literackim 22 marca 2021 roku.
uważność w nadmiarze potrafi być zabójcza obecność
parzy jak brodzenie w szronie paruje strefa komfortu
ostatni schron ostatnie schorzenie dal jest bliska
a co tu odpycha spocona głowa w piachu na pustyni
mroźne słońce biały szum w uszach (nie zamawiałam
tych dźwięków) więc własna nieszczelność nuży potem
kinetyka zbyt miarowe kroki wystawanie u celu zgrzyt
w łokciach przy podnoszeniu codziennych wyborów
puste dynamo silnik w siłowni wysiada
trening fitness (komentarz do wiersza)
ćwiczenie 1 [cardio]
ma być płynnie i w tempie – filmowy montaż kolejne słowa pojawiają się szybko i bez wytchnienia gra na dwa fronty jedno słowo wystarczy jako element dwóch różnych fraz dwóch różnych relacji semantycznych więc zabójcza potrafi być uważność ale i obecność więc odpycha to co jest tutaj ale i spocona głowa więc potem odgrywa dwie różne role występuje jako rzeczownik (pot wytwarzany przez nieszczelne ciało) równocześnie będąc przysłówkiem określającym zmieniający się czas (potem kinetyka) tekst się spieszy więc się za nim podąża nadąża żeby czytać trzeba mieć dobrą kondycję
ćwiczenie 2 [bodybuilding 0.1]
rzeźbienie sylwetki (graficznej) – żadnych strof żeby nie przerywać biegu żeby tekst się nie zatrzymywał żadnych znaków interpunkcyjnych żeby płynął pozbycie się wyraźnej średniówki zaburzona wersyfikacja żeby nie dało się łatwo policzyć (liczenie spowalnia)
ćwiczenie 3 [bodybuilding 0.2]
rzeźbienie sylwetki (brzmieniowej) z wykorzystaniem instrumentacji głoskowej (fitness strefa komfort) i aliteracji (silnik w siłowni wysiada) dzięki zestawianiu podobnych wyrazów (szron schron schorzenie) by dobrze brzmiało lepiej się myliło więc brodzi się w szronie czy w schronie czy schron jest ochroną czy może schorzeniem
ćwiczenie 4 [ćwiczenia z piłkami]
obraz oderwany odbity jak piłka jak głowaw piachu na pustyni – reszta ciała została pewnie zakopana ale właściwie co nas obchodzi reszta może nie ma reszty jest tylko łysa głowa spocona oderwana od ciała wyrwana z kontekstu i może ciało nie jest tu potrzebne bo przecież sama głowa sobie dobrze radzi więc nie szkodzi że wzięła się pozornie znikąd (tak naprawdę z filmu ale w filmie również pojawia się nagle i znikąd) więc gdy odetnie się kontekst (korpus) udaje się zachować coś istotniejszego – pierwotne zaskoczenie wzmocnione przez kontrast który podkreślają mroźne słońce i bliska dal
przerwa [w nawiasie]
chwila na oddech w nawiasie przez moment wiersz nie popędza i można by odpocząć ale coś przeszkadza coś wytrąca z ciszy nie pozwala się skupić bo nadal mimowolne poszukiwanie bodźców bezwolne odbieranie kolejnych jednak wciąż świadomie (nie zamawiałam tych dźwięków) więc przerwa się kończy i nie ma wytchnienia
ćwiczenie 5 [stretching]
rozciąganie (słów) odchylanie znaczeń wystawanie u celu rozbijanie fraz niekoniecznie logicznych zgrzyt w łokciach przy podnoszeniu codziennych niecodziennych wyborów
ćwiczenie 6 [trening funkcjonalny]
nie tylko tempo i rzeźba nie wystarczy wyłącznie obraz i kontrast – istotne jest również wydobycie znaczenia uchwycenie treści żeby słowa nie przepływały niezauważone bo jednak własnanieszczelność nuży a z pustego dynama dobrze gdy wynika
na koniec [kilka głębokich wdechów]
lubię ćwiczenia nie lubię treningów
O autorze
Agata Puwalska
Autorka wierszy, m.in. z debiutanckiego tomu haka!, który ukazał się w Biurze Literackim w marcu 2021 roku, oraz z projektu pod roboczym tytułem PARANOIA BEBOP. Laureatka kilku konkursów poetyckich (np. 14. edycji Połowu, I miejsca na XXVIII OKP im. K.K. Baczyńskiego). Uczestniczy w spotkaniach Krakowskiej Szkoły Poezji im. Aleksandra Fredry. Publikuje. Mieszka w Węgrzcach pod Krakowem.