Nowe głosy z Europy: Albert Forns
nagrania / między wierszami Albert Forns Bronka Nowicka Wieńczysław DębińskiDrugi odcinek programu „Nowe głosy z Europy” z udziałem Alberta Fornsa.
WięcejAutorskie komentarze Alberta Fornsa do publikowanych w biBLiotece fragmentów powieści Albert Serra (powieść, nie reżyser) i wierszy z tomu Ultrakolory. Prezentacja w ramach projektu Nowe głosy z Europy.
W powieści Albert Serra (la novel·la, no el cineasta) chciałem przyjrzeć się postaci reżysera z Banyoles, który stał się znany na całym świecie – był na wystawie sztuki documenta w Kassel, na Biennale w Wenecji czy na tegorocznym festiwalu w Cannes – tworząc fikcyjną opowieść, w której główny bohater, moje alter ego, postanawia zostać reżyserem, stać się samym Serrą. Od tego momentu fikcja służy jako pretekst do zbadania i odkrycia inspiracji reżysera (takich jak Warhol, Dalí, etc.), a także do tego, aby mówić o jego kinie i sposobie postrzegania sztuki oraz aby przenieść się wraz nim do na plan filmowy. Historia łączy zatem rzeczywistość z fikcją, relację dziennikarską z reportażem niejako „od środka filmów”, będąc jednocześnie esejem na temat jego twórczości oraz artystów, którzy wpłynęli na niego w najbardziej znaczący sposób, itd.
Przetłumaczony fragment powieści Albert Serra (powieść, nie reżyser) jest fikcyjną rekonstrukcją wybranych punktów odniesienia, które pojawiają się w całej powieści, ponieważ mają wpływ na Serrę.
Podobnie jak mówię o tym, że Blow Job Warhola może wpływać na drażniące kino Serry albo odtwarzam moment, w którym artysta z Barcelony kradnie Warholowi perukę, w tym miejscu wymyślam – za każdym razem na podstawie zebranych materiałów, przeczytawszy mnóstwo monografii – spotkanie między Basquiatem i Warholem, którego celem jest namalowanie ich znanych, wspólnych obrazów i przywołuję słowa ich marchanda, Bischofbergera, w których mówi o tych pracach – to prawdziwy fragment znaleziony w madryckiej prasie z 1980. Jednocześnie wymyślam wtrącenie Dalego, który mówi, że wcześniej wykonywał już wspólne prace z Dalím. To, że Dalí wynurza się w magiczny sposób ze swojego obrazu Wielki masturbator , jest wymysłem, ale naprawdę rozpowiadałem naokoło, że on wraz z Picassem już wcześniej wymyślili wspólne prace. Cała powieść jest zestawem spotkań artystów pojawiających się w powieści, przy czym większość z nich jest prawdziwa, a wszystko to po to, aby opowiedzieć o rzeczach związanych z Serrą, który stanowi oś powieści.
Wiersze z tomu Ultrakolory (Ultracolors) mają formę cyklu, który otwiera narrator opuszczony przez swoją partnerkę. Wiersze przechodzą w klasyczne lamentacje dotyczące porzucenia, zbliżone do stanu depresji i w połowie tomu następuje punkt zwrotny – podmiot poznaje kogoś i od tego momentu wszystkie utwory są radosne, przepełnione euforią płynącą z miłości. Układ jest zatem cykliczny – zbiór można więc czytać od początku do końca i zacząć jeszcze raz, albo też zacząć w dowolnym miejscu i w nim też zakończyć. Punktem wyjścia do wyjaśnienia tych miłosnych refleksji są dzieła 50 współczesnych artystów, malarzy, choreografów, reżyserów, artystów konceptualnych, performerów, itp. W każdym wierszu pomysły wybranego artysty przeplatają się z doświadczeniem podmiotu tak, aby stworzyć obrazy, które wchodzą w dialog z doświadczeniem poety oraz praktyką artystyczną każdego twórcy. Dlatego też przygotowuję wiele recitali, podczas których wyświetlane są omawiane prace, ponieważ utwór ma być impulsem do ponownego przyjrzenia się dziełom poszczególnych artystów, a jednocześnie ma stać się niejako wejściem do jego sztuki poprzez niektóre wskazówki i klucze interpretacyjne, które mieszają się w utworze. Wiersze są małymi esejami, które pomagają zrozumieć sztukę każdego malarza, a jednocześnie obrazy są wskazówkami do zrozumienia moich utworów.
1. Wiersz o Johnie Cage’u, który stanowi dyptyk z utworem o Merce Cunninghamie, ukazuje życie dwóch niezwykłych twórców. Chciałem, bazując na jego muzycznych eksperymentach, stworzyć równie zaskakujący utwór jak jego 4’33”, oparty na idei wykreowanej ciszy, syntetycznej, na szarpaniu luźnych strun skrzypiec, które właśnie z tego powodu nie wydają dźwięku (metafora życia pozbawionego sensu). Podsumowując, podmiot liryczny żyje wciąż w stanie niezmiennego 4’33’’, w interludium partytury, z której nie ma wyjścia, w której pobrzmiewają piosenki – stare, dyskotekowe hity – ale nigdy nie słychać jego piosenki.
2. Jestem wielbicielem Twombly’ego, zwłaszcza jego ostatniego okresu: kiedy zaczął się starzeć, począwszy od lat 70, jego obrazy zaczęły się stopniowo coraz bardziej nasycać kolorami. To niezaspokojone poszukiwanie koloru, witalności, umykającego życia, zawsze mnie fascynowało i wydawało mi się trochę bolesne, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Twombly już malował w kolorze w latach 50–60, ale został odrzucony, ponieważ za bardzo przypominał abstrakcyjnych ekspresjonistów i wtedy szukał ukojenia w czerni i w bazgrołach… aż do starości. I właśnie dlatego Twombly jest dla mnie kimś, kto musi ukryć swoją istotę, esencję, aby wreszcie wydobyć ją, wraz z całą epickością, w okresie starości. Dla mnie jego obrazy, które rażą kolorami, są doskonałym odbiciem tego, czym jest uczucie bólu.
3. Obsesja On Kawary związana z dokumentowaniem własnego życia, polegająca na tworzeniu rejestru z własnego doświadczenia, zadziałała u mnie tak, że stworzyłem antagonizm i sportretowałem jednostkę oddaloną od drogi, która, w tym wypadku z powodu miłosnego rozczarowania, oddaje się życiu bez interakcji, nie robi nic, spędza dni bezczynnie, nie szukając jakiegokolwiek ożywienia. Serie I met czy I went On Kawary, poprzez które wymyślał, kogo spotkał lub dokąd poszedł, służą mi do tego, aby w dosłowny sposób pokazać, że bohater nigdzie nie idzie, nikogo nie widzi, nic nie robi. Człowiek mógłby liczyć lata tysiąc razy i ugrzęznąć, powtarzając tę czynność, nie postępując naprzód – to przykład prawdziwego tchórzostwa, które dla niego, z perspektywy jego zbroi i pancerza, wydaje mu się przykładem „odwagi”.
4. Podobnie jak wielu, odkryłem sztukę współczesną dzięki Rothko. Wielokrotnie chciałem wyrazić jego obrazy słowami, ubrać je w słowa, ale zawsze wymykają się jakimkolwiek próbom teoretyzowania czy poszukiwania sensu. Nie interesują mnie teoretycy, którzy mówią o tym, co wysublimowane czy duchowe w jego malarstwie, ponieważ to również jest formą umniejszenia go. Jego obrazy są ponadczasowe, czysty kolor, w tym znaczeniu prawie konceptualne – pejzaże, które odrzucą każde pytanie. I wydawało mi się interesujące użycie katalońskiej metafory „brak koloru”, ponieważ są pełne koloru, dosłowne i wszechobecne. Jednocześnie obrazy z jego ostatniego okresu pozbawione były kolorów – były prawie czarne. W katalońskiej wersji wybór wierszy zawiera właściwie cytat z Rothko, fałszywy cytat ze sztuki teatralnej o jego życiu pt. RED, którą wystawiono na Broadwayu, w której postać malarza mówi: „W życiu przeraża mnie tylko jedno: że pewnego dnia czarny połknie czerwony”.
5. ZHUANGZI jest chińskim myślicielem, sceptykiem, żartownisiem, który pewnego dnia śnił o tym, że zamienił się w motyla, a budząc się, miał wątpliwości, czy jest człowiekiem, który śnił o motylu, czy motylem, który teraz jest człowiekiem. Wydawało mi się interesujące stworzenie paradoksu o tej samej strukturze o niemożności wyjścia z osobistego negatywnego kłębu, zwłaszcza kiedy odeszła od ciebie kobieta – jeden z lejtmotywów w Ultrakolorach – śnisz o tym, że wszystko będzie takie, jak było wcześniej, a w rzeczywistości wszystko jest takie, jak zawsze.
(przełożyła Małgorzata Kolankowska)
Urodzony w 1982 roku. Dziennikarz, prozaik i poeta piszący w języku katalońskim. Współpracuje z portalem Time Out Barcelona, gazetą ARA oraz Centrum Kultury Współczesnej w Barcelonie (CCCB). Wydał dwie powieści: Albert Serra (powieść, nie reżyser) (2013), za którą dostał Documenta Prize i Jambalaia (2016) wyróżnioną Anagrama Prize oraz tom poetycki Ultracolors (2013). Mieszka w Barcelonie.
Drugi odcinek programu „Nowe głosy z Europy” z udziałem Alberta Fornsa.
WięcejZapis ze spotkania autorskiego „Nowe głosy z Europy 2016: Poezja i Proza”, w którym udział wzięli Tomasz Pindel, Clare Azzopardi, Albert Forns oraz Bruno Vieira Amaral. Spotkanie odbyło się w ramach festiwalu literackiego Stacja Literatur 21.
WięcejRozmowa Małgorzaty Kolankowskiej z Albertem Fornsem. Prezentacja w ramach projektu Nowe głosy z Europy.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Alberta Fornsa w przekładach Małgorzaty Kolankowskiej. Prezentacja w ramach projektu Nowe głosy z Europy.
WięcejPremierowy fragment powieści Alberta Fornsa Albert Serra (powieść, nie reżyser) w przekładzie Małgorzaty Kolankowskiej. Prezentacja w ramach projektu Nowe głosy z Europy.
WięcejGłosy o twórczości Alberta Fornsa, wybrane przez Małgorzatę Kolankowską. Prezentacja w ramach projektu Nowe głosy z Europy.
Więcej