recenzje / KOMENTARZE

wieczne

Paulina Pidzik

Autorski komentarz Pauliny Pidzik, laureatki 12. edycji „Połowu”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

(wieczne)

może jeśli jeste­śmy to z tych dotknięć chło­du
lęku pul­su­ją­ce­go jak deszcz na przed­nów­ku

pije­my wodę z prze­bi­tych boków brzóz z ran
chry­stu­so­wych wytry­ska­ją­cych źró­de­łek rzek
pod­skór­ne­go krwio­obie­gu

na zdro­wie wiecz­ne spo­czy­wa­nie
w nie­po­ko­ju zie­mi


Ta opo­wieść zaczy­na się w miej­scu zako­rze­nio­nym we mnie naj­głę­biej.
Prze­strze­ni dzie­ciń­stwa zamknię­tej gra­ni­ca­mi rze­ki i lasu.
Wra­cam do tego naj­czul­sze­go miej­sca. Las pod­cho­dzi mło­dy­mi brzóz­ka­mi już pod sam dom.

Na przed­nów­ku, peł­ni wil­got­ne­go chło­du, idzie­my w jego stro­nę.
Przy­kła­da­my dło­nie i naci­na­my skó­rę brzóz. Nim wypusz­czą pierw­sze liście, pra­cu­ją. Wypły­wa z nich lep­ka, gęsta, męt­na woda. Jest rześ­ka. Pach­nie życi­cą i jesz­cze nie­dr­żą­cym życiem. Podob­no uzdra­wia i chro­ni nas przed złym.

To pod­skór­na woda, któ­ra prze­pły­wa przez korze­nie, pędy do gałę­zi, nasią­ka­jąc brzo­zo­wy­mi pier­wiast­ka­mi. Prze­są­cza się do ran i zadra­pań.
Jak ten wiersz czer­pie z tej kru­chej zie­mi i sączy się prze­ze mnie.

O autorze

Paulina Pidzik

urodziła się 9 maja 1986 roku w Częstochowie. wychowała pomiędzy lasem a rzeką. od czasu studiów mieszka w Krakowie. prawniczka. pracuje nad rozprawą doktorską poświęconą autonomii pacjenta. poetka. autorka tomu (wejście w las), Kontent, 2019. fotografuje otworkowo. ratowniczka kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Powiązania