recenzje / IMPRESJE

Współczesna powieść łotrzykowska: Marcin Czerniawski, Łobuzy

Adam Kaczanowski

Impresja Adama Kaczanowskiego na temat prozy Marcina Czerniawskiego, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

W tym świe­cie łobu­za­mi są wszy­scy. Czy zło­dziej okra­da­ją­cy zło­dzie­ja wciąż jest zło­dzie­jem? Moż­na dys­ku­to­wać, ale lepiej po pro­stu biec za Mar­ci­nem Czer­niaw­skim, biec i nie pytać, słu­chać, przy­glą­dać się i nakraść jak naj­wię­cej dla sie­bie pod­czas tej wyciecz­ki, a wła­ści­wie, bra­wu­ro­wej uciecz­ki. Za Mar­ci­nem dosko­na­le się bie­gnie: jest nie­sa­mo­wi­cie zwin­ny, spryt­ny, szyb­ki. No i Mar­ci­na dobrze się słu­cha. Wyszcze­ka­ny jest, wyga­da­ny. Łobu­zy to współ­cze­sna powieść łotrzy­kow­ska w napraw­dę dobrym wyda­niu.

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go.

 

O autorze

Adam Kaczanowski

ur. się w 1976 r. Raczej pisarz, trochę performer. Człowiek-małpa, Calineczka, klaun, laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia. Autor dziesięciu książek z wierszami i czterech z prozą. Poznaniak, mieszka w Warszawie.

Powiązania