recenzje / ESEJE

Wymiar ludzkiej egzystencji

Małgorzata Angielska

Recenzja Małgorzaty Angielskiej z książki Andrzeja Sosnowskiego Dom ran, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym „Projektor”.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Andrzej Sosnow­ski jest nazy­wa­ny naj­trud­niej­szym pol­skim poetą, ale też jed­nym z naj­bar­dziej istot­nych i wpły­wo­wych. Lau­re­at Sile­siu­sa z 2008 r. kazał cze­kać na nową książ­kę Dom ran pra­wie trzy lata.

Czy­ta­nie utwo­rów Sosnow­skie­go jest nie lada inte­lek­tu­al­nym wyzwa­niem. Sam autor mówi o pisa­niu w nastę­pu­ją­cy spo­sób: Ist­nie­je pew­ne­go rodza­ju nie­uczci­wość w pisa­niu, któ­re pole­ga na tym, że pisze się coś i jed­no­cze­śnie pod sto­łem poda­je czy­tel­ni­ko­wi klucz, mówiąc: weź, otwórz, zoba­czysz abso­lut­nie wszyst­ko. Pod sto­łem poja­wia się dodat­ko­wa kar­ta, czy­li zwy­cię­ski klucz. Po co ta podwój­ność? Spra­wa robi się dziw­na: piszę coś, a rów­no­cze­śnie sam mam do tego taki klucz, któ­ry czy­tel­nik też powi­nien wpro­wa­dzić do zam­ka, ponie­waż jest to nasz wspól­ny klucz.

War­to zasta­no­wić się nad sen­sem tytu­łu tomu. Dom ran to odwró­co­ne sło­wo „ran­dom” – przy­pad­ko­wość, obo­jęt­ność mate­rii. Jest on wie­lo­wy­mia­ro­wy. Nawią­zu­je do sta­nu emo­cjo­nal­ne­go boha­te­ra lirycz­ne­go, ota­cza­ją­ce­go go świa­ta i pra­gnień, któ­rych nie jest w sta­nie zre­ali­zo­wać. „Każ­dy na wła­sny rachu­nek, w jed­ną z pię­ciu stron świata./ Jesz­cze moment na czu­cia opacz­ne, drże­nia, aprozodie./ Potem sta­nął czas, żeby spo­koj­nie moż­na go było zabić” – jak czy­ta­my w „***(1)”. Czas u auto­ra odgry­wa waż­ną rolę. Jest nie­uchwyt­ny, mija w oka­mgnie­niu i nawet nie wia­do­mo, kie­dy: „Został zabi­ty, a z nim zie­mia, języ­ki, cia­ła gwiaz­dy też/ musia­ły się zatrzy­mać, więc napraw­dę nie zosta­ło nic”. To „nic” ozna­cza życio­wą pust­kę, zawód, żal za ucie­ka­ją­cym życiem, nie­na­pra­wie­niem błę­dów. Na koniec czy­ta­my: „Albo nic pozo­sta­ło, jak wolisz. Pyta­nie tyl­ko, po co/ taka rzecz mia­ła się wyda­rzyć.

Cie­bie nawet tu nie ma”. Wyda­wać by się mogło, że nic bar­dziej nie rani niż pust­ka, ale naj­bar­dziej nie­zno­śna w życiu jest samot­ność, przed któ­rą nie moż­na uciec.

Autor tomu Domu ran nawią­zu­je do bar­dzo aktu­al­nych spraw. Doty­czą one zwy­kłe­go czło­wie­ka, ale poprzez dzia­ła­nie nie­któ­rych czyn­ni­ków, zwłasz­cza medial­nych, nabie­ra­ją one ogrom­nych roz­mia­rów (jak w wier­szu „Red Bull Action”). Sosnow­ski sku­pia swo­ją uwa­gę na pro­ble­mach egzy­sten­cjal­nych. W spo­sób pro­sty – przez ogra­ni­czo­ną ilość środ­ków sty­li­stycz­nych i komu­ni­ka­tyw­ny dla odbior­cy język, pisze o tym, co go dener­wu­je. Doty­ka tema­tu wszech­ogar­nia­ją­ce­go kon­sump­cjo­ni­zmu i mass mediów – cho­re dziec­ko „pro­mo­wa­ne” przez jakąś insty­tu­cję cha­ry­ta­tyw­ną nagle prze­sta­je być ano­ni­mo­we, jego popu­lar­ność i sła­wa prze­wyż­sza nawet Pisto­riu­sa, nie­peł­no­spraw­ne­go bie­ga­cza, lek­ko­atle­tę. Skła­nia nas to do smut­nej reflek­sji, że łatwiej zyskać roz­głos dzię­ki swej nie­peł­no­spraw­no­ści, a cho­re­mu budu­je się pomnik.

W poezji Sosnow­skie­go moż­na dostrzec neo­lo­gi­zmy, jak u Bia­ło­szew­skie­go („obłocz­ni­cą… pła­net­ni­cą… pła­czen­ni­cą” – „Outro”). Autor jest otwar­ty na świat. Wska­zu­je na inte­lek­tu­al­ną miał­kość spo­łe­czeń­stwa czy poli­tycz­ną nie­moc. W swych utwo­rach poeta odno­si się do wie­lu tek­stów kul­tu­ry. Sosnow­ski nie korzy­sta z pół­środ­ków. Dla­te­go jest to poezja trud­na w inter­pre­ta­cji, nie­mniej war­to do niej się­gnąć.


Recen­zja uka­za­ła się w kie­lec­kim maga­zy­nie kul­tu­ral­nym „Pro­jek­tor”, nr 3(12)/2015. Dzię­ku­je­my Autor­ce i Redak­cji za zgo­dę na prze­druk.

O autorze

Małgorzata Angielska

Urodziła się w 1992 roku w Końskich, mieszka w Kielcach. Recenzentka „Projektora – kieleckiego magazynu kulturalnego”, recytatorka i aktorka Grupy Teatralnej „Antyrama”. W latach 2013-2014 była związana z Teatrem Ecce Homo w Kielcach. Laureatka wyróżnienia „Talenty Świętokrzyskie” 2014 roku. Studentka drugiego roku drugiego stopnia filologii polskiej z menedżerem kultury i trzeciego roku I stopnia filologii polskiej z logopedią.

Powiązania

Mity pod lupą

recenzje / ESEJE Małgorzata Angielska

Recen­zja Mał­go­rza­ty Angiel­skiej z książ­ki Dariu­sza Sośnic­kie­go Spóź­nio­ny owoc radio­fo­ni­za­cji.

Więcej

Poeci: Andrzej Sosnowski

nagrania / między wierszami Andrzej Sosnowski

Pro­gram tele­wi­zyj­ny „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Andrze­jem Sosnow­skim.

Więcej

Maszyny Sosnowskiego

recenzje / ESEJE Joanna Orska

Recen­zja Joan­ny Orskiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Dom ran Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 lute­go 2015 roku.

Więcej

Komentarz do wiersza „Hegel”

recenzje / KOMENTARZE Andrzej Sosnowski

Autor­ski komen­tarz Andrze­ja Sosnow­skie­go do wier­sza „Hegel” z książ­ki Dom ran, któ­ra uka­za­ła się 9 lute­go 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

„Pamiętne słowa. Czemu nie?”

wywiady / o książce Andrzej Sosnowski Dawid Bujno

O książ­ce Dom ran Dawid Buj­no roz­ma­wia z Andrze­jem Sosnow­skim.

Więcej