Szymon Słomczyński, Nadjeżdża
recenzje / ESEJE Piotr LorkowskiRecenzja Wiktora Lorkowskiego z książki Nadjeżdża Szymona Słomczyńskiego.
WięcejEsej Piotra W. Lorkowskiego z książki Tablet taty Darka Foksa, która ukazała się 9 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
1. …ładnie to tak, panie ojcze, wtajemniczać potomstwo w szczegóły własnych relacji damsko-męskich? Rozumiem – tablet, modny gadżet, dostał się do rąk jakiegoś wścibskiego młodzieńca (?). Bądź teraz tato, mądry i pisz wiersze. No już! Tak. Teraz zdecydowanie lepiej. Stanowczo lepiej. Spojrzenie w przeszłość zaczyna służyć szlachetniejszym celom niźli zaspokajanie próżnej ciekawości. Przynajmniej młody człowiek może się przekonać, że również ojcowska generacja miała jakieś życie uczuciowe.
2. Jest ich trzydzieści siedem. Co najmniej. Tyle ich ocalało z awarii, po której osiedlowy fachowiec zaczął mówić o tablecie w czasie przeszłym. One także należą do przeszłości. Może nawet, biorąc pod uwagę nietrwałość nośnika i widmowość pikseli – należą do przeszłości podwójnie, chociaż ojcowskie wspomnienie broni je jeszcze przed ostateczną przemianą w elektroniczne fantomy. Każda pieczołowicie umieszczona w osobnym folderze. Wizerunki jeszcze nie w sepii. Raczej w odcieniach szarości. Acz niewyblakłe, wyraziste. Trzeba powiedzieć, że gust miał pan ojciec pierwszorzędny, niezależnie od tego, czy z pannami, z mężatkami („Sara”), czy z niewiastami nieokreślonego stanu miał do czynienia; czy były jego miłościami, adresatkami adoracji, czy uczestniczkami przelotnych spotkań („Helena”). Nie idealizuje żadnej. Nie wymaga, by były wcieleniem wiecznej kobiecości. Obrysowuje je prędką kreską. Portretuje migawkowo, chwilowo. W pejzażu („Monika”) i we wnętrzach („Agnieszka”). Bowiem każda stała się cząstką emocjonalnej biografii mówiącego tutaj podmiotu, wzięła udział w jego grze z tożsamością (zob. wiersz „Zofia”), która, choć pozbawiona dramatycznych epizodów, ujawniła lekceważoną czasem cechę pamięci: jej zdolność do silnego utrwalania scenek błahych tudzież zdarzeń pozornie mało istotnych. Pozornie tylko – bo również takie wydarzenia podkreślają indywidualność, osobność opowiadanej postaci w chwili, gdy była ona dla opowiadającego tak, jak dla nikogo innego. Intensywnie. Niechby nawet zaskakująco, jak Dorota z folderu trzynastego, świadek szaleństwa lirycznego „ja”, o której powie: „Pomogła mi,/ kiedy pewnej nocy obudziło mnie// coś dużego i wybiegłem na klatkę schodową bez gaci”. Czyż jej empatia nie jest warta wiersza? Tytułowy tato, prócz gustu, miał też chyba sporo szczęścia, skoro każda z bohaterek tego tomu pozwala wspominać się sympatycznie. Nie przypisywałbym zresztą szczególnej łaskawości podmiotu wierszy Foksa, czasami dość ironicznego, czego dowodem, by nie szukać daleko, wydane całkiem niedawno (2013) Rozmowy z głuchym psem. Tablet taty śmiało idzie z nimi w zawody.
3. „Komu nowiutką książeczkę tę wręczyć,/ oszlifowaną chropawym pumeksem?” – pyta motto zbiorku fragmentem Katullusowej apostrofy. Foks mało ma wspólnego z adoratorem Lesbii, łamiącym reguły stosowności. Takich eksperymentów poeta w tym tomie unika. Odświeża jednak, zupełnie innej proweniencji (jakiej? zgadnij, czytelniku) topos „dam minionego czasu”. W przeciwieństwie do kolegi autora (patrz trzecie motto) nowiutką książeczką obdarowałbym wszakże nie Katarzynę drugą z ostatniego folderu, a Judytę, co „Buntowała się,/ kiedy matka chciała ją zdegradować// do roli lalki, którą i tak była z sprawą/ ojca z zawodu mima i scenografa teatralnego”. Bo to najsmutniejsza pośród kobiecych postaci. Niechże, bidulka, otuchy nabierze i ducha. Przecież także jej coś się należy.
4. Po całej reszcie znać, że dadzą sobie radę. Mało co może je zaskoczyć. Chyba że wieści drukowane w starej gazecie, fascynujące Natalię z folderu siedemnastego. Polubiłem je wszystkie. Dlatego proponowałbym wybaczyć ojcu jego niedyskrecję. Ale komórki, proszę cię, tato, przypilnuj trochę lepiej.
Urodzony w 1968 roku. Recenzent, krytyk, autor wierszy i prozy, literaturoznawca i tłumacz z języka niemieckiego. W latach 1994-2002 redaktor „Toposu”. W roku 2011 ukazał się jego przekład Zapisków Maltego Lauridsa Brigge R.M. Rilkego.
Recenzja Wiktora Lorkowskiego z książki Nadjeżdża Szymona Słomczyńskiego.
WięcejGłos Piotra W. Lorkowskiego w debacie „Poetyckie książki 2004”.
WięcejWiersze z tomu Tablet taty, zarejestrowane podczas spotkania „Barbarzyńcy i nie” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Darkiem Foksem.
WięcejRecenzja Moniki Piotrowskiej-Wegner z książki Darka Foksa Tablet taty, która ukazała się na blogu monweg.
WięcejRecenzja Sylwii Sekret z książki Darka Foksa Tablet taty, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl
WięcejRecenzja Karoliny Górniak z książki Tablet taty Darka Foksa, która ukazała się 30 kwietnia 2015 roku w portalu Xiegarnia.pl.
WięcejAutorski komentarz Darka Foksa do wiersza „Weronika” z książki Tablet taty, która ukazała się 9 marca nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Zuzanny Witkowskiej z Darkiem Foksem o książce Tablet taty, która ukazała się 10 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
Więcej