utwory / zapowiedzi książek

Zeszyt ćwiczeń (1)

Joanna Łępicka

Fragmenty książki Zeszyt ćwiczeń Joanny Łępickiej, która ukaże się w Biurze Literackim 4 grudnia 2023 roku.

Sestyna II

alle­gro dop­pio wróć­my do począt­ku
do mat­ki edmun­da zasty­głej w cza­sie
w drzwiach gan­ku dziś wpię­ła sobie
czer­wo­ne kwia­ty we wło­sy te rze­czy
nie­po­ję­te i nie­przy­zwo­ite i boże teraz
tak strasz­nie mi się podo­ba przy pra­cy

wte­dy łama­no żół­tą śmier­dzą­cą taba­kę tyle pra­cy
wyro­sło w tych polach zazdro­ści­łam z począt­ku
kole­żan­kom że latem pra­co­wa­ły stać je było teraz
na avon hm i smsy rzecz jasna rozu­miem po cza­sie
że cho­dzi­ło o róż­ni­cę kla­so­wą nie tyl­ko o rze­czy
któ­re mogły sobie kupić one same musia­ły sobie

spra­wić pod­ręcz­ni­ki na wrze­sień ja nicze­go sobie
nie mogłam spra­wić czu­łam się głu­pio bez pra­cy
ale w pra­cy czu­łam się rów­nież głu­pio w grun­cie rze­czy
naj­go­rzej mia­ły te ze wsi bo z mat­ka­mi od począt­ku
mówi­ły wyłącz­nie o podzia­le pra­cy w cza­sie
i nie­wie­le wię­cej choć może są i inne mat­ki teraz

jed­na otwie­ra mi drzwi i wiem już co to jest arme­nia teraz
nie wiem jesz­cze co to jest wła­ści­wie pol­ska myślę sobie
jakieś total­ne pier­do­ły o unii euro­pej­skiej w swo­im cza­sie
dowiem się jesz­cze raz o arme­nii i o róż­ni­cy i o spę­dza­niu pra­cy
na życiu i że to wszyst­ko plus miłość jest nie­mal w począt­ku
nie­mal każ­dej goto­wej do bycia nazwa­ną rze­czy

weź­my oddech są to wręcz meta­fi­zycz­ne rze­czy
choć przy­po­mnia­ło mi się teraz
co powie­dzia­ła mi o nich zachwy­co­na z począt­ku
edmun­dem mat­ka – „byli­ście chy­ba pisa­ni sobie,
tyle że ojca edmun­da aresz­to­wa­li z prosz­ka­mi” takiej pra­cy
nie bra­ko­wa­ło ani na wsi ani w mie­ście w żad­nym cza­sie

nie ma miej­sca na błę­dy w cza­sie
nie ma nawet miej­sca na rze­czy
ponie­waż czas jest abs­trak­cyj­ną mia­rą pra­cy
a nie np. schow­kiem. Jak mam pisząc to teraz
roman­ty­zo­wać fakt że ich depor­to­wa­no jakoś sobie
radzą wiem to z fb ale nie wie­dzia­łam na począt­ku

i jak ona sto­ję teraz na począt­ku
sama sobie w cza­sie
pra­cy rze­czy


różne rodzaje skrótów; ruchomy bohater; skrzące się, białe kości niewiedzy; wewnętrzne rozwiązanie

sar­na wie, co to życie, ale nie ja,

tra­twa wie, co to życie, ale nie ja,

 

choć sło­wa są sła­be, biją na oślep

i ten tekst żyje sam (że byłem

 

zbyt łatwo­pal­ny,

za mało wier­ny,

po pro­stu skoń­czo­ny),

 

GPS wie, co to życie, ale nie ja,

pęk­nię­cia, wgnie­ce­nia, bąbel­ki wody,

 

świę­to wycho­dze­nia w dzień

i świę­to wycho­dze­nia w nocy,

 

przez co IUD wie, co to życie, ale nie ja,

maj wie, co to życie, ale nie ja,

 

w ogro­dze­niu widzia­nym w dzień

i w ogro­dze­niu widzia­nym w nocy,

 

ZOO wie, co to życie, ale nie ja,

cios wie, co to życie, ale nie ja,

 

zro­bi­łam błę­dy na swo­jej kla­wia­tu­rze,

teraz to popra­wiam (bo byłam

 

zbyt łatwo­pal­na,

za mało wier­na,

po pro­stu skoń­czo­na),

 

zna­la­złam się w pra­niu suszo­nym na słoń­cu,

 

dzień oddał mi się we zna­ki, zupeł­nie,

cór­ka nosi nazwi­sko i dosta­wia blask!

 

teraz ja będę kró­lem,

dru­gą stro­ną wyj­ścia:

 

to czar­na ciecz, gar zie­mi.

To nowe, gor­sze droż­dże.

 

O autorze

Joanna Łępicka

Mąciwoda spod znaku KSP im. Aleksandra Fredry. Chce zabić poezję.

Powiązania