utwory / zapowiedzi książek

czas kompost (2)

Kacper Bartczak

Fragmenty zapowiadające książkę czas kompost Kacpra Bartczaka, która ukaże się w Biurze Literackim 28 sierpnia 2023 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Centrum handlowe nocą lub bliżej dnia

(za Char­le­sem Bern­ste­inem)

w zaple­czu cen­trum
biał­ko­we demol­ki
w sen­sie świa­do­mo­ści
wżar­tej fana­tycz­nie
w oto­cze­nie dają

uli­ce powle­ka­ne bło­tem
poli­tycz­na tape­ta
obla­złe pla­ka­ty anty
nie wni­kam

gra­fik bla­sza­ka
ham­bur­ger pad thai
małe astro­no­mie
pożar­te o g
ole­jo­wej gra­wi­ta­cji

ze ster­ty śmie­ci wyj­dzie
uzwo­jo­na logi­sty­ka
w strza­ska­nym zaple­czu
mam umysł kar­mią­cy

prze­pra­szam już wni­kam
ni stąd może będzie
w nasłu­chu tych nisz
ludz­kie zowąd


Późna refleksja

1.
my się od cie­bie

wydzie­li­ny

w złym kra­ju

trzesz prosz­ki

się ja ty my

twar­do nie oni

ste­ry­dy my

brył­ki z pamię­ci

naród

mię­śnio­wej

2.
mie­nisz się

kohor­ta wiru­so­wa

lub nią

twór­cza mate­ria ty

nie­re­al

my z cie­bie

wodzi­my

wie­ki wie­ków

popsu­te nar­ra­cje

sole mózgo­we

rzecz sama sobie

ence­fa­lo­dys­gra­fie


Magnetar eschato [1]

1.
jak rów­no­le­głość wier­sza
archi­wi­zu­je do skó­ry
kory i kości
w zapi­sie palo­ne­go tle­nu
adiu­sta­cja nośni­ka
jego nie­czy­ste życie
pró­ba zbo­ru

2.
dru­gie życie wier­sza
two­je życie po życiu
już teraz przy­le­głe
nie­rów­no
brak rów­na­nia
wiersz wła­ści­wy
hoj­na fik­cja
magne­tycz­ne zero
w pró­bie zapi­su

3.
fik­cja gło­su w polu żywa
po życiu już teraz
od kamie­ni do skó­ry i kości
war­kocz błysk magne­tycz­ny
nie­zna­nej pró­by żywy
żrą­cy tra­wi kształt
ci cha­otycz­ny


Przy­pi­sy:
[1] Magne­tar to eks­tre­mal­na for­ma gwiaz­dy neu­tro­no­wej, szczą­tek wiel­ko­ści mia­sta, pozo­sta­ły po tym, gdy masyw­na gwiaz­da zgi­nie w wybu­chu super­no­wej. Pole magne­tycz­ne magne­ta­ru jest tak sil­ne, że zbli­że­nie się do nie­go na tysiąc kilo­me­trów spo­wo­do­wa­ło­by roz­pad struk­tur ato­mo­wych w cie­le obser­wa­to­ra. Z nie do koń­ca zna­nych przy­czyn, magne­ta­ry pro­du­ku­ją gigan­tycz­ne roz­bły­ski. Ich fale ude­rze­nio­we pod­grze­wa­ją pobli­ską mate­rię, roz­pa­la­ją pył, zamie­nia­jąc gaz w pla­zmę i pro­du­ku­ją świa­tło, któ­re rusza w dro­gę.

O autorze

Kacper Bartczak

Ur. w 1972 roku. Poeta, krytyk, tłumacz poezji, amerykanista. Wydał kilka tomów poetyckich, m.in. Wiersze organiczne (2015), za które był nominowany do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius oraz Nagrody Literackiej Nike, Pokarm suweren (2017), a także zbiór Naworadiowa (2019). Autor monografii o Johnie Ashberym (2006) oraz zbioru esejów o poezji i teorii Świat nie scalony (2009), za który otrzymał Nagrodę „Literatury na Świecie”. Tłumaczył wiersze Johna Ashbery’ego, Rae Armantrout, Charlesa Bernsteina i Petera Gizziego. Stypendysta Fundacji Fulbrighta (dwukrotny) i Fundacji im. T. Kościuszki. Wykłada literaturę amerykańską na Uniwersytecie Łódzkim. Mieszka w Łodzi.

Powiązania