utwory / premiery w sieci

DNA

Agnieszka Piotrowska

Mazen Maarouf

Premierowy zestaw wierszy Mazena Maaroufa w przekładzie Agnieszki Piotrowskiej. Prezentacja w ramach projektu „Nowe głosy z Europy”.

Wojna

Chło­piec rzu­ca w powie­trze
kape­lusz pełen pal­ców.
Kape­lusz upa­da.
Chło­piec zamy­ka oczy.
Pal­ce
zmie­nia­ją się w dzie­sięć haczy­ków w powie­trzu…
Dzie­sięć haczy­ków
uno­si szaf­kę z zabaw­ka­mi
kil­ka cen­ty­me­trów ponad zie­mią,
co wystar­czy,
by prze­szedł gru­by żółw, któ­ry cią­gnie za sobą
worek zuży­tych pla­sti­ko­wych żoł­nie­rzy­ków
idą­cych
zaj­mo­wać zie­mię.


O śmierci

Kie­dy umie­ra­my,
sło­wa, któ­rych jesz­cze nie wypo­wie­dzie­li­śmy,
zamie­nia­ją się w pęche­rzy­ki
do roz­dy­ma­nia cia­ła
i prze­my­ca­nia go poza otwór w zie­mi, pod­czas gdy straż­nik cmen­tar­ny śpi.
Ale kamien­na pły­ta nad naszy­mi cia­ła­mi
zde­rza się z nami,
odma­wia­jąc usu­nię­cia.
Dla­te­go
zwra­ca­my się o pomoc do roba­ków, któ­rych naj­czę­ściej nie lubi­my,
jed­ne­go stąd,
dru­gie­go stam­tąd.
Każ­dy robak nad­gry­za jed­no z tych słów,
nie pozo­sta­wia­jąc
nicze­go.
Nicze­go poza gum­ka­mi do wycie­ra­nia
uło­żo­ny­mi koło sie­bie w ster­tę
two­rzą­cą szkie­let,
któ­ry codzien­nie wra­ca ze szko­ły
z bra­ku­ją­cym kawał­kiem.


Spadochron

Zda­ję sobie spra­wę, że nie jestem już dziec­kiem,
wła­śnie dla­te­go
wyrzu­cę z okna siód­me­go pię­tra
bez­li­to­śnie
misia, któ­re­go trzy­ma­łem przez wszyst­kie te lata…
Zatrzy­mu­jąc tyl­ko cien­ki sznu­rek, któ­ry ktoś przy­szył
na jego twa­rzy
w kształ­cie uśmie­chu.
Ten sznu­rek…
Myślę, że go potrze­bu­ję.


Kula

Przy­pad­ko­wa kula
prze­szyw­szy salon,
biblio­te­kę,
kory­tarz domu,
zdję­cie gro­ma­dzą­ce nas pod­czas wyciecz­ki nad rze­kę Al-Kalb*,
auto­ma­tycz­ną pral­kę
i moją wyczer­pa­ną mat­kę
– mimo auto­ma­tycz­nej pral­ki –
zmie­ni­ła odro­bi­nę, wsku­tek gra­wi­ta­cji, swo­ją tra­jek­to­rię
i utkwi­ła
u dołu mojej gło­wy,
z tyłu,
zabi­ja­jąc cię.

* Rze­ka Al-Kalb (arab. Nahr al-Kalb) – rze­ka w Liba­nie.

Ręka mojej matki

Ręka mojej mat­ki jest bar­dziej szorst­ka niż klam­ka odra­pa­nych drzwi
Nią
pod­no­szę pierw­szy pre­zent, któ­ry wygra­łem na lote­rii
Nią kupu­ję gum­kę,
aby wyma­zać jej twarz
– twarz mojej mat­ki
Wyma­zu­ję ją całą,
zatrzy­mu­jąc w powie­trzu zmarszcz­ki
wid­nie­ją­ce przede mną
niczym śle­pa paję­czy­na.


DNA

Jest jeden spo­sób
Do krzy­ku
Żebyś mógł pamię­tać, że jesteś… Pale­styń­czy­kiem
Jeden spo­sób
Byś mógł kon­tem­plo­wać swo­ją nie­po­rząd­ną twarz
W oknie auto­bu­su
Gdzie miga­ją tak­że drze­wa
Przed któ­ry­mi sto­ją
Jacyś tra­ga­rze…
Jeden spo­sób
By dotrzeć do war­stwy ozo­no­wej
Deli­kat­nie
Jak balon helu
Do pła­czu…
Bo jesteś praw­dzi­wym dra­niem
Jeden spo­sób
Byś mógł poło­żyć rękę pomię­dzy pier­sia­mi tej, któ­rą kochasz
I marzył: odle­głe rze­czy
Luwr
I małe miesz­ka­nie na jed­nym z przed­mieść Pary­ża
Oraz dużo
Dużo
Samot­no­ści i ksią­żek
Jeden spo­sób na śmierć –
Spro­wo­ko­wa­nie jakie­goś snaj­pe­ra
We wcze­snych godzi­nach poran­nych
Żebyś powie­dział do swo­jej dziew­czy­ny dziw­ki:
„Dziw­ka”
By w poje­dyn­kę upa­lić się haszy­szem w win­dzie
Jede­na­sta wie­czo­rem
By napi­sać w łazien­ce roz­pacz­li­wy wiersz
Jeden spo­sób
Byś mógł krzy­czeć
Do odpły­wu
Gdzie znów widać two­je odbi­cie
W ście­kach
Wów­czas pamię­tasz
– Tyl­ko w ten jeden spo­sób –
Że sta­now­czo jesteś
Wyłącz­nie Pale­styń­czy­kiem

Zre­ali­zo­wa­no w ramach pro­jek­tu Lite­ra­ry Euro­pe Live Plus współ­fi­nan­so­wa­ne­go w ramach pro­gra­mu Unii Euro­pej­skiej „Kre­atyw­na Euro­pa” we współ­pra­cy z Lite­ra­tu­re Across Fron­tiers.

O autorach i autorkach

Agnieszka Piotrowska

Urodzona w 1979 roku. Doktor nauk humanistycznych, tłumaczka. Przełożyła na język polski m.in. Kair, historia pewnej kamienicy Ala’a al-Aswani (2008) i Bejrut jest gdzieś tam Youssefa Rakha (2010). Mieszka w Kairze.

Mazen Maarouf

Urodził się w Bejrucie w rodzinie palestyńskich uchodźców, którzy musieli uciekać z Tal el-Zaatar na początku libańskiej wojny domowej. Pisarz, poeta, tłumacz, dziennikarz. Autor trzech zbiorów poezji przetłumaczonych na kilka języków: The Camera Doesn’t Capture Birds, Our Grief Resembles Bread, An Angel Suspended On a Clothesline. W 2015 roku wydał debiutancki zbiór opowiadań Jokes for the Gunmen (Dowcipy dla strzelców). Pisze recenzje oraz tłumaczy na język arabski. Mieszka w Reykjaviku i Bejrucie.

Powiązania

Szczeniak

nagrania / stacja Literatura Joanna Roszak Mazen Maarouf

Spo­tka­nie w ramach Sta­cji Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Mazen Maaro­uf, Joan­na Roszak i Bar­tosz Kraj­ka.

Więcej

Szczeniak

utwory / premiery w sieci Agnieszka Piotrowska Mazen Maarouf

Frag­ment książ­ki Maze­na Maaro­ufa Szczu­ry liżą­ce uszy mistrza kara­te w prze­kła­dzie Agniesz­ki Pio­trow­skiej. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Nowe gło­sy z Euro­py”.

Więcej

Literatura źle obecna. Fragment posłowia do książki Szaleniec z Placu Wolności

recenzje / KOMENTARZE Agnieszka Piotrowska

Frag­ment posło­wia Agniesz­ki Pio­trow­skiej do książ­ki Sza­le­niec z Pla­cy Wol­no­ści Hasa­na Bla­si­ma.

Więcej