utwory / zapowiedzi książek

Escyna

Szymon Słomczyński

Fragment książki Latakia Szymona Słomczyńskiego, która ukaże się w Biurze Literackim.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Z niechcianych snów

Mia­ła się śnić Ola w czer­wo­nej bie­liź­nie,
obwie­szo­na cho­in­ko­wy­mi lamp­ka­mi,
jak na jed­nym ze stu zdjęć na poże­gna­nie.

Zamiast niej zja­wił się Janusz Gajos, czy­li
jego ulu­bio­ny aktor. Roz­ma­wia­li o mszy
za mia­sto Arras, o tym jak Lagu­na zła­mał
poprzecz­kę, o powra­ca­ją­cych nie­uchron­nie
cen­zo­rach. Obser­wo­wa­li ich obaj z okna
nie­sły­cha­nie wyso­kie­go apar­ta­men­tow­ca.

Cen­zo­rzy, któ­rych widział Janusz Gajos, byli
ponu­ry­mi face­ta­mi w nie­dro­gich gar­ni­tu­rach,
w zło­tych krzy­ży­kach, dys­kret­nie scho­wa­nych
pod orlo­bia­ły­mi koszu­la­mi. Wyska­ki­wa­li
po czte­rech z czar­nych rzą­do­wych limu­zyn
i sta­wa­li w rzę­dzie, jak­by cze­ka­jąc na kogoś.

Cen­zo­rzy, któ­rych on widział, mie­li bro­dy,
dre­dy, rowe­ry, obsie­dli bruk po turec­ku,
pali­li skrę­ty, goto­wa­li lub­czyk z gra­na­tów
ręcz­nych pod trans­pa­ren­tem: Rób­my miłość
z bomb
. Jeden z nich zanu­cił nawet jego
song, nie rozu­mie­jąc go wca­le, ni w ząb.

Zwłasz­cza ci dru­dzy wyglą­da­li na nie­zdol­nych
do żad­nych zbrod­ni, nie­pod­le­głych prze­mo­cy,
ale to oni nie zni­ka­ją, kie­dy otwie­ra oczy,
sta­ra się wyplą­tać z poście­li. Są tu –
tro­skli­wie czu­wa­ją nad dobo­rem słów.


Escyna

z kasz­ta­now­ców, na obrzę­ki i skur­cze.
Han­dlo­wo: Aescin. Ae-cin został­by tu
chiń­skim cesa­rzem, gdy­by nie pry­zmat
potocz­ne­go: błysz­czy­ki z fajer­wer­ków,
para­da, świę­to bra­ter­stwa, rów­na­nie
w wol­ny podryg i kogu­ci śpiew.

Sza­fa w for­ni­rze ma oczy
w sece­sji: ślep­ną roz­łącz­nie,
mimo reno­wa­cji. Smu­tek
speł­nio­nych aspi­ra­cji
(cji-cji jak defi­bry­la­tor).

Cię­ża­rów­ka w bie­li ma pro­me­na­dę
w ludziach. Ludzie w mikro­fo­nach
mają ich we krwi, naj­ła­god­niej
mówiąc – ci z CNN i BBC
(i‑i-i jak adre­na­li­na w szpik).

Molo dłu­ży się nad­spo­dzie­wa­nie
i sęp-natursz­czyk zawisł nad woda­mi.

O autorze

Szymon Słomczyński

Urodzony w 1988 roku. Poeta. Laureat projektu Połów 2012 i kilku innych konkursów poetyckich, m.in. im. Tadeusza Sułkowskiego i im. Zbigniewa Herberta. Debiutował w 2013 roku tomem Nadjeżdża, który znalazł się w finale Nagrody Literackiej Nike. W 2015 ukazała się jego druga książka poetycka pt. Dwupłat. Autor mieszka w Krakowie.

Powiązania