utwory / zapowiedzi książek

Excalibur

Piotr (Magik) Łuszcz

Fragmenty zapowiadające książkę Excalibur Piotra „Magika” Łuszcza, która ukaże się w Biurze Literackim w 2022 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Nowiny

Okej, teraz go zary­mu­ję

Są nowi­ny! Skur­wy­sy­ny! Dziew­czy­ny
Są nowi­ny! Z wyko­pa­li­ska mej ska­mie­li­ny

Nawet jeśli wszy­scy już w cie­bie zwąt­pi­li
Pokaż, że się myli­li nie cze­kaj ani chwi­li dłu­żej

Życie to nie zawsze dro­ga na niej róże
Duże PFK, raz na dole, raz na górze

I potra­fię słod­ko-kwa­śny być jak chil­li, gdy się wku­rzę
To nie do wia­ry! To cza­ry-mary! Sły­szę w odda­li

To sur­re­alizm, jak Sal­wa­dor Dali
M‑A-G-I‑K tak jak Mul­der i Scul­ly

Za was join­ta spa­li, tym co się odwró­ci­li
PFK nie są mili jak Mil­li Vanil­li, czy­li

Zapra­szam skur­wy­sy­ny na me naro­dzi­ny
To nowi­ny z wyko­pa­li­ska mej ska­mie­li­ny

Życie to teatrzyk, nikt się nie oglą­da, każ­dy patrzy
Jak zdo­być głów­ną rolę, naj­le­piej raz, dwa, trzy i pier­do­lę

Wolę być otwar­ty, odkry­ty na sto­le kar­ty
Chcie­li mnie pogrze­bać oho! Wol­ne żar­ty, żar­ty!

Czy zaj­mu­jesz się biz­ne­sem czy hip-hopem
Tu i tu łapią oka­zję podró­żu­jąc auto­sto­pem

I pochop­ne opi­nie egzo­tycz­ne jak pinie
Spójrz­my praw­dzie w oczy, z tego nikt się nie wywi­nie

Skur­wy­sy­nie ej, uwa­żaj, kie­dy znaj­dziesz się na minie
Będzie bum! Bum! Czy sły­szysz ten tłum?

Gra M‑A-G-I‑K znów robi szum
I szu­ra nie jak hura­gan, wichu­ra

A wbrew zasa­dom, wbrew fizy­ki pra­wom
Ruszam się żwa­wo, a więc bij­cie bra­wo


Nie ma mnie dla nikogo

Chcę mieć spo­kój w stre­so­wych sytu­acji natło­ku
Jestem jak sta­tek zado­ko­wa­ny w doku
Od pół­to­ra roku, niko­go na wido­ku
Tyl­ko dźwię­ki hip hopu na dzie­wią­tym pię­trze w blo­ku

Tak mię­dzy nami, sam na sam z pły­ta­mi
Nikt mi nie da tego co to wła­śnie da mi
Badam grunt pod sto­pa­mi, gdzie mi kur­wa z buta­mi?
To jak Koont­za szep­ty sły­sza­ne za usza­mi

Wciąż sami jak palec co dobrze nie wró­ży
Obcy jak ósmy pasa­żer podró­ży
Milio­na­mi, na prze­strze­ni Zie­mi roz­sia­ni
Obcu­ją tu obcy wyob­co­wa­ni ludzie

Co to ma być? Pytam co to ma zna­czyć?
Tego wro­gom nie moż­na wyba­czyć
Nie­ste­ty, wszyst­ko ma swe prio­ry­te­ty
Vis-à-vis z drzwia­mi od poko­ju do pla­ne­ty

Panie i pano­wie, są tacy co sta­ją na gło­wie
Tak jak­by wszy­scy byli w zmo­wie
Do cza­su aż sobie jeden z dru­gim uzmy­sło­wi
Jacy oni wszy­scy są małost­ko­wi

Aż rzy­gać się chce… ten kto to wie kur­wa
Życie upstrzo­ne jak gołę­bim gów­nem bul­war
Zro­bi tak jak ja, pój­dzie wła­sną dro­gą
Prócz cie­nia nie ma ze mną niko­go

O autorze

Piotr (Magik) Łuszcz

Urodzony 18 marca 1978 roku w Jeleniej Górze, zmarł 26 grudnia 2000 roku w Katowicach. Jeden z najważniejszych polskich raperów, autor i współautor kilkudziesięciu tekstów pisanych dla Kalibra 44, którego był członkiem w latach 1994–1998, oraz na potrzeby Paktofoniki, której był współzałożycielem i w której tworzył od roku 1998 do śmierci w 2000 roku. Należał do stowarzyszenia PROPS Entertainment zrzeszającego artystów z Europy i Stanów Zjednoczonych. Wraz z Kalibrem 44 był dwukrotnie nominowany do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyk. Pośmiertnie nagrodzony, w 2001 roku, Fryderykiem za album Kinematografia Paktofoniki w kategorii „album roku – hip-hop”.

Powiązania